[malowanie] Jak srebrny metaliczny??? Pytanie poczatkujacego.

Hej :)

No wiec zabralem sie wreszcie za malownie tego mojego pierwszego modeliku (z kartonu). Podle waszych wczesniejszych porad zakupilem emalie Humbola, odpowiedni rozpuszczalnik/rozcienczalnik i komplet pedzelkow. Postanowilem, ze model pod spodem pomaluje na kolor blachy stalowej - wybor padl na emalie srebrny mat. Zaczalem malowac elementy modelu. Maluje sie ciezko bo farba zawiera w sobie drobiny metalu (chyba) i po nalozeniu pedzelkiem na powierzchnie lekko sie osypuje, nawet po wyschnieciu brudzi palce no i w ogole wyglada nieciekawie... Ponoc nalezy taka powierzchnie wypolerowac. Wiec OK. starlem/polerowalem powierzchnie malowane chystechkami higienicznymi. W sumie ok... ale teraz widac ze w zasadzie ptrzebaby to pomalowac raz jeszcze :) Czym to polerwac? Flanelka? :) Jak wy to robicie?? I czy w ogole dobrym pomyslem jest malowanie pod spod taka farba modelu? Chcialem osiagnac efekt golej blachy wylazacej na krawedziech i kanrach spod wlasniwego malowania.. tak jakby byla tam farba starta to blachy... Wymyslilem tak: podklad stalowo szary - pozniej wlasciwy kolor - na koniec na krawedziach zetre troche ten wlasciwy kolor tak by wylazlo to spod spodu. Wiadmo o co chodzi nie? :) Czy jest na to inny sposob? Pomocy? :)

Thomas

Reply to
Thomas
Loading thread data ...

Witaj, co prawda robie "w plastiku" ale sprobuje cos pomoc.

Nie piszesz jaki numer farby. Moze byc 11 (silver) lub 56 (aluminium) lub ktorys z metalizerów. Rzeczywiscie farby zawieraja opilki metalu. Osypywanie sie moze byc efektem: a) zastoswania matelizera b) wchlaniania farby przez karton. Ad a) Nie powienienes stosowac metalizerow: sluza raczej do nakladania przy pomocy aerografu, sa silnie rozcienczone i pedzlem jest ciezko. Ad b) czesc rozcienczalnika i zywicy moze byc wchlaniana przez karton. Wowczas na wierzchu zostaja jedynie opilki i one sie osypuja. Trzeba by wczesniej zagruntowac powierzchnie. Czy karton jest kredowany albo lakierowany? Jezeli lakierowany to OK jak nie to poloz wartswe lakieru bezbarwnego (akrylowego bo ineczej srebrna spod spodu sie rozplynie). W ostatecznosci mozesz pomalowac model Sidoluxem (sugeruje kilkoma ciemnkimi warstewkami bo inaczej znow karton bedzie chlonac), a potem znow nalozyc srebrna.

poleruje sie tylko metalizery, ktorych jak powiedzialem do kartonu pedzelkiem chyba reczej nie polecam...

W plastiku bywa ze tak wlasnie sie robi. Tylko koniecznie trzeba zabezpieczyc wartswe srebrnej lakierem akrylowym lub Sido, bo sie rozplynie przy nakladaniu kolejnej warstwy. Potem, poki farba jeszce troche miekka zaostrzona wykalaczka mozna porobic odpryski, lub pozniej zetrzec troche farby papierem sciernym. Mozna tez pomalowac plamki z Maskolu, po pomalowaniu wierchnim kolorem sciagnac i Voila! srebrny przeswieca. Mozna tez polozyc sol gruboziarnista (na wode) w miejsca gdzie maja byc odpryski i potem ja obetrzec.

Z kartonem zaznaczam nigdy nie robilem i szczerze mowiac troche bym sie bal drazyc wykalaczka. No ba jak nacisnie sie za mocno to moze by od razu przestrzelina :-) pozdrawiam Tomek

Reply to
milut60

Krotko bo tu srodek nocy a ja w pracy, kurde :-( Musi byc akryl (sidolux jest "akrylowa" pokrywa) Cokolwiek olejnego rozpusci srebrna farbe. Skor o uzyles matalizera i po polerowaniu jest fajnie to poktyj go "sealerem". To taki specjalny "lakier" ktory utwardzi srebrna farbe i spowoduje ze lap nie bedzie brudzil. Po "sealarze" mozna malowac dalej. Pytaj w tym samym sklepie w ktorym nabyles farbe.

Maskol: marka Hubrola. Sa inne marki podobnego specyfiku np polskie od Wamodu. Wbrew temu co mowia Maskol nie jest tragiczny (lepszy od plakatowek co kiedys stosowalem :-)). dobranoc Tomek

Reply to
milut60

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.