[RC] Lot samodzielny

Witam wszystkich serdecznie, Chcialbym oglosic uroczyscie, ze w sobote wykonalem pierwszy calkowicie samodzielny lot swoim motoszybowcem Ageno-podobnym. Krecilem sie w ta i z powrotem ze 3 razy bo mi wiatr nie pasowal. W koncu sie zdecydowalem. Lot trwal co prawda tylko ok. 2-2.5min. Bo po pierwsze poprawialem cos przy ogonie i stracilem trymowanie (strasznie zadzieral nos i ledwo zdazylem to poprawic bez przeciagniecia), poza tym w gorze byl fatalny uklad wiatru i wystraszylem sie ze strace zimna krew i razem z nia kontrole nad samolotem, ktory dostawal czasem niebezpieczne podmuchy z boku pod skrzydlo (ostatnio jak w takich warunkach latalem pod katrola kolegi to skonczylo sie gleboka beczka, bo przez pomylke poglebilem taki gwaltowny przechyl zamiast go skontrowac). W zwiazku z powyzszym przyziemilem go czympredzej. Ladowanie wymagalo ponad 100m laki, bo jak na zlosc nie chcial opadac i zwolnic przy ziemi, ale sie udalo - moze bylo ciut za szybkie w kierunku poziomym. Pogonilem 3 zajace ktore bawily sie na drodze ladowania :) Mimo tak krotkiego lotu, jestem z siebie zadowolony i musialem sie pochwalic :) Pozdrawiam, Robert

Reply to
Robert Gadomski
Loading thread data ...
Reply to
Robert Gadomski
Reply to
Robert Gadomski

Ja niestety w zeszłym roku zacząłem od trenerka 1.4m i to był zbyt duży optymizm - rozwaliłem go trzy razy po 0.5 - 3min lotu. Za każdym razem odbudowałem, tyle że po trzecim razie naprawiłem i powiesiłem na ścianie gdzie wisi do dzisiaj. Następnie przeszedłem kilka różnych wersji depronowych delt, by w tym roku zafundować sobie Twinstara, z którego jestem _bardzo_ zadowolony. Latam od 2 miesięcy prawie codziennie i czuję się już na siłach aby wrócić do trenerka.

Reply to
Piotr Konopka
Reply to
Robert Gadomski

Też rozważałem motoszybowiec. Natomiast po namyśle zdecydowałem się na TS-a bo:

  1. Mam możliwość latania tylko na polu, gdzie ląduje się w zbożu bądź chaszczach a TS z wysoko umieszczonymi silnikami i malutkimi śmigiełkami dobrze to znosi.
  2. TS wygląda i lata "bardziej" jak samolot, a dalszy kierunek rozwoju modelarskiego planuję zdecydowanie w kierunku samolotów a nie szybowców, delt, latających skrzydeł, paralotni itp.

A trenerek z "zestawu" Svensona zdecydowanie nie był ARF-em ;)

Reply to
Piotr Konopka
Reply to
Robert Gadomski

To jest właśnie to, co najbardziej przeszkadza mi w elektryku -

- czas lotu... Dlatego zapakowałem właśnie zbiornik 250ml do trenerka :)

Reply to
Piotr Konopka

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.