Witam !
Dzisiaj oprócz Twinstara zabraliśmy z synem znalezioną na szafie pod grubą warstwą kurzu gumóweczkę. Wieczorem powietrze było tak spokojne, że siekierę można było powiesić a nie tylko samolocik. I wiecie co - najwięcej się nalataliśmy tą gumówką !!! Miała najkrótszy czas "ładowania" ogniwa gumowego :))) Poniżej dwóch minut !!!