[RC] sklep IKAR ,problem

Witam Czy może mi ktoś powiedzieć co się dzieje z sklepem IKAR ?Nieodbiera telefonów ,niema na jego stronie adresu emajl.Posłałem mu do wymiany kwarce ,mija 10 dni i nic .Ani kwarców ani kontaktu z tą formom. Syndrom Grodeckiego ????? Coś za dużo tych firm typu "Kogucik......."

Reply to
Bogdan Peszko
Loading thread data ...

Dnia 2005-02-16 20:02, Użytkownik Bogdan Peszko napisał:

Juz pisałem - nie życzę sobie łączenia mojego nazwiska z tą sprawą. Kultury trochę!

Reply to
Michal Grodecki

Dnia 2005-02-16 20:54, Użytkownik Jerzy napisał:

OK, niepotrzebnie narobiłem szumu, ale po prostu trochę niedzisiejszy jestem i czasami mnie ponosi na tle wejść "po nazwisku".

Reply to
Michal Grodecki

Co ty wiesz o nazwisku.... ;-)

Pozdrawiam, Andrzej KOWALSKI

Reply to
Andrzej Kowalski
Reply to
Andrzej Kostkiewicz

Witaj Bogdan,

W Twoim liście datowanym 16 lutego 2005 (20:02:09) można przeczytać:

No coż, ten typ tak ma :-( Mimo tego że mieszkam w Poznaniu nie zaopatruję się w tym sklepie, podejście właściciela do klienta mnie po prostu nie odpowiada. Sadzę że nie tylko mnie.

Reply to
Teos

Ja też znam IKAR-a osobiście, czasami tam bywam. Podobnie jak w przypadku Modeltronika sklepik z modelami nie jest źródłem utrzymania właściciela a jedynie działalnością uboczną. Czasami jest zamknięty z powodu wyjazdów czy po prostu nawału innych zajęć. Mimo że mam do Suchego Lasu blisko, to zawsze dzwonię zanim pojadę bo mogę zastać zamkniętą bramę.

Niewątpliwie Piotr Stabno jest fachowcem w dziedzinie helikopterów i taka jest specjalizacja sklepiku. Cała reszta jest niejako przy okazji.

Taki stan rzeczy trzeba niestety przyjąć do wiadomości i albo się z tym pogodzić, albo kupować w USA, bo w Poznaniu zbyt wielkiej alternatywy nie ma. Każdy wybiera tak jak mu pasuje - ja czasami tam kupuję i do tej pory nie miałem problemów (z większych zakupów kupiłem w IKARZE aparaturę).

Reply to
Piotr Konopka
Reply to
Andrzej Kostkiewicz

Witam ODSZCZEKUJE wszystko co napisałem o tej firmie.Bardzo przepraszam wszystkich a zwłaszcza sympatycznego Pana.To nie jego wina ale MOJA i Poczty Polskiej(wraz z drogowcami oni zawsze są "przygotowani do zimy"). Poniosły mnie nerwy i nie pomyślałem do końca ,tylko zacząłem klepać na tej głupiej klawiaturze.Jeszcze raz PRZEPRASZAM.i polecam sklep IKAR.

Reply to
Bogdan Peszko

Dnia 17 Feb 2005 10:17:21 +0100, Teos <t snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał:

Coś nie ma szczęścia Poznań do sklepów modelarskich. Pan Zenek jak obrażona primadona i teraz potwierdzacie moje obserwacje o Ikarze. Stawiam na syndrom monopolisty. Może konkurencja by im się przydała? ;)

Reply to
DMazur

Podejście jak dla mnie całkiem normalne, chyba że do podejścia zaliczyć także obowiązujące w sklepie ceny :). Ale to już inna historia - ja ceny w Ikarze konfrontuję z cenami np na eBayu i TowerHobbies. Jeśli nie odstają za bardzo to kupuję w Ikarze, a jeśli różnica jest istotna to ... no cóż, zarobi ktoś inny. Problemem są tylko "płynne" godziny otwarcia. Jak ktoś nie wie to się może wkurzyć nie zastawszy właściciela.

Jeśli chodzi o Pana Zenka to ceny ma zawsze wysokie i to nie jest żadna niespodzianka, a zachowanie ... no cóż ma już swoje lata i trudno żeby dla każdego klienta był jak kumpel ze szkoły. Ja w każdym razie nie narzekam :).

No ale fakt, przydałby się w Poznaniu porządny sklep z dużym asortymentem RC i normalnymi cenami. A może nie ma zapotrzebowania na taki sklep ?

Reply to
Klaudiusz

Użytkownik Klaudiusz napisał:

Właśne... :)

Reply to
A.Grodecki

No właśnie Andrzej uprzedził moją odpowiedź - przydałby się - tylko kto by w nim kupował. I tak sklep Zenka nie splajtował tylko dzięki wysokim cenom i dużemu mimo wszystko asortymentowi różnych dupereli, które kupują różni "niemodelarze". Ikar to w zasadzie nie konkurencja tylko uzupełnienie Zenka w zakresie heli, których Zenek nie prowadzi.

Czynnych modelarzy RC jest wciąż baaardzo niewielu. Na lotnisku w Bednarach jak nie uda mi się wyciągnąć JarkaJK przeważnie latam sam. Raz spotkałem dwóch lataczy z Poznania. Na Ligowcu bywa więcej modelarzy - trzech

- pięciu? A Poznań ma z 500tys mieszkańców... Sam robię jakiś większy zakup modelarski może raz do roku. To dla kogo ten sklep ???

Reply to
Piotr Konopka

Wybaczcie, ale niektórzy z Was mają dziwne podejście. Z szacunkiem odnoszę się do innych ludzi, przynajmniej się staram, także do handlowców. Niestety niektórzy z nich sprawiają wrażenie, jakby robili łaskę sprzedając swój towar. Oczywiście, każdy może mieć gorszy dzień, problemy itd. ale są firmy-osoby, gdzie pracują po prostu gbury. Ludzie, przecież oni z nas żyją! Nie musimy kupować u handlowców-dresiarzy. Wybór firm w kraju jest już spory, do tego dochodzą firmy zagraniczne, chodźby czeskie, gdzie bariera językowa nie jest dużym problemem. Sam prowadziłem działalność i wiem, że odpowiednie podejście do klienta jest do pewnego stopnia istotniejsze niż warunki finansowe. Nie trzeba daleko szukać - osobiście wolę kupować wyroby firmy Hitec u innych sprzedawców niż w sklepie będącym wyłącznym dystrybutorem Hiteca. Te kilka złotych więcej (jeśli jest różnica) to cena za brak stresu i kontaktu z niemiłymi ludźmi. Optymistyczne jest natomiast to, że pojawili się młodzi handlowcy na krajowym rynku, którzy nie tylko poważnie traktują klientów, nie tylko są sympatyczni, ale są także zapaleńcami - to słychać w czasie rozmów telefonicznych. Na koniec mała lekcja anatomii - poniżej pasa, w tylnej części ciała znajduje się otwór. Dobry sprzedawca wie, że to brama do klienta, byle nie wchodzić bez wazelinki. ;)

Reply to
PiotrP

Dnia Sun, 20 Feb 2005 21:15:38 +0100, Piotr Konopka snipped-for-privacy@wlkp.top.pl> napisał:

No niestety taką mamy trochę pustynię w Poznaniu :) Nawet ostatnia impreza na Targach była jakaś taka cherlawa. No cóż panowie poznaniacy weźmy się i róbmy nowych modelarzy aby było nas więcej :)))

Reply to
Klaudiusz

Dnia Mon, 21 Feb 2005 01:26:00 +0100, PiotrP snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał:

Nigdy w tym sklepie nikt mnie nie obraził, nie uraził ani nie zwymyślał. Nigdy też nie miałem wrażenia, że jestem tam osoba niepożądaną. Ja mam swoje wrażenia, Ty masz swoje i ... tak to zostawmy, bo trudno na ten temat polemizować :) Nieraz zresztą czytałem na grupie skrajnie różne wrażenia z tych samych sklepów czy kontaktów z tymi samymi sprzedawcami. X pisze, że jest super, a Y że jest do d..y. I tak się nie dowiesz dopóki sam nie sprawdzisz :)

Reply to
Klaudiusz

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.