Śmigłowiec RC zdolny unieść kamerę

Ale umiesz latać? Bo złożony model śmigłowca pozostaje złożonym tylko do pierwszej kolizji z gruntem, a potem trzeba go poskładać od nowa, więc zysk z kupna poskładanego to tak mniej-więcej (teoretycznie) godzina, a praktycznie to to jest strata dwóch-pięciu godzin, żeby rozebrać to złożone i znowu, tym razem poprawnie, złożyć.

W tym sensie: HK450 jest jednym z tańszych modeli i 90g uniesie bez bólu, przynajmniej dopóki nie zaprzesz się tym akrobacji robić.

Marek

Godzina pod warunkiem że zestaw jest kompletny (zawiera wszystko co jest niezbędne do zbudowania gotowego do lotu modelu) A z tego co widzę to nie są:

bez elektroniki)

albo kds 450 np. pelny zestaw RTF z flymentorem

WS

No i? U źródła (zamiast na allegro) znajdzie się wszystkie elementy potrzebne do lotu. Na razie to nawet nie wiemy, czy umiesz tym latać, bo na to pytanie nie raczyłeś odpowiedzieć. Trochę inaczej się pomaga komuś, kto ma doświadczenie, trochę inaczej komuś, kto widział raz w telewizji heli z podczepioną kamerą...

Marek

Nie umiem latać, ale jaki problem sie nauczyc?

widziałem w TV goscia który prezentował tyle ze nie smiglowiec, a samolot z podczpionym cyfrwym kompaktem do filmowania.

Bez przesady, nie tysiące zł... w TV gość mówił że samolot zdolny uniesc komaktowy aparat czy kamere (100-

120g) w stanie złozonym gotowym do lotu to jakies 300 zł.

W dniu 22.10.2010 19:21, snipped-for-privacy@poczta.onet.pl pisze:

Zainstaluj sobie crrcsim, polataj trochę na joypadzie (a prawdziwa aparatura reaguje bardziej "gwałtownie"). Potem przemyśl, czy stać Cię na samolot i 2 kamery/ewentualnie 3 heli i 3 kamery. Bo prawdopodobieństwo, że się rozbijesz w sytuacji w której nie umiesz latać jest bardzo blisko 1.

A i owszem, kupie joypada i zainstaluje, zawsze bede mial jakies pojęcie...

Kamera przeżyje nawet upadek z 10 piętra (na glebę, trawę), to prosty model bez ruchomych części, podobnie toporna jak np nokia 3330.

samolot, cóż, jak będzie jakis za 300 zł, to i sie go poskleja po "twardym lądowaniu"

Zrob tak. Jak juz nauczysz sie latac helikopterem tak, zeby zrobic pelne i ladne kolko, to zacznij myslec o kupowaniu modelu.

Ale moze nie przezyc bliskiego spotkania z wirnikiem helikoptera. Moj odbiornik RC nie przezyl ;-(

Po twardym ladowaniu to bierzesz duza reklamowke i przy pomocy grabi (a czasami lopaty) wrzucasz szczatki do torby. Silnik (spalinowy) z reguly przezyje (czasami sie iglica urwie przy niefortunnym ladowaniu), radio/bateria/serwa tez z reguly sie nie lamia w samolocie.

Zebrana do reklamowki balsa sie bardzo ladnie pali na grillu.

Na początek podobno latające skrzydła pokroju Zagi są lepsze. A na pewno odporniejsze i łatwiejsze w naprawie od modeli z balsy.

w TV rozne rzeczy mowia... ;)

jesli samolot, to na pocztaek potrzebna jest aparatura + odbiornik dzialajaca przynajmniej do 100-200m, 300PLN moze wystarczy na uzywany zestaw ;)

z samolotow mozna polecic cos z pianki EPP (ja mam easy glider pro), ale za 300PLN to bez szans...

zobacz w pierwszym z brzegu sklepie...

jesli chcesz tani heli, ktory ma to tylko podniesc i chwilke powisiec, to mozesz probowac np. big lame aczkolwiek nie wiem, czy to nie bedzie zbyt duze obciazenie (?)

WS

ze smigłowcem bedziesz miała same problemy. zainteresuj sie tym:

polsce juz kilka takich lata

Pozdrawiam Tomek

W dniu 2010-10-25 08:24, TomekM pisze:

Jak nie kilkaset ;)

Wracajac do tematu radzil bym zaprzyjaznic sie z modelarskim BHP. Zeby nie bylo potem ze paluszek uciety albo komus twarz pocharatalo.

Polecam lekture polskich for modelarskich - szczegolnie dzialy "od czego zaczac"

Popre takze przedmowcow - pierwszy model musi byc w kawalkach :)

No i, jak zwykle, człowiek sobie nastrzępi gęby, a anonim sobie pójdzie i oleje.

Marek

W dniu 25.10.2010 18:43, Marek Lewandowski pisze:

Wystraszyłeś ;)

W dniu 2010-10-25 18:43, Marek Lewandowski pisze:

Zaloze sie ze i tak kupi jakis smiglowiec i za tydzien wroci pod innym nickiem z pytaniem "jak to naprawic" ;)

Dnia 22.10.2010 snipped-for-privacy@poczta.onet.pl snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nawymądrzał:

Mi na najtańsze letadlo posżło pod 1200 zł cztery lata temu. Generalnie helikoptery są droższe niż samoloty. Najtańszy RTF motoszybowiec widziałem za nieco więcej 500 zł.

To skontaktuj się z nim, a nie z tu obecnymi. Powodzenia.

KAcper

Dnia 22.10.2010 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl rzekł:

Masz pozytywne doświadczenia? Mi się nie udało na dwóch Win XP, Debianie PowerPC i Ubuntu i386.

KAcper

Nie bardzo kojarze o czym piszesz (moze dlatego, ze modelarstwo uprawiam poza granicami PL - wiec 'lokalne' nazewnictwo moze byc troche inne).