Czy takie cus jest wykonalne ? (przyczepka samochodowa)

Witam

Jak tak sobie ogladam ceny przyczepek lekkich do samochodow, to widze, ze stosunek ceny do ladownosci jest tragicznie wielki.

Czy wedlug was wykonalny jest taki pomysl:

1) zakup na zlomowisku sprawnego podwozia zuka/poloneza/czegos tam jeszcze (to sie moze udac za 300-500 pln) 2) dospawanie burt 3) dospawanie dyszla 4) zarejestrowanie jako lekkiej przyczepki

Mysl jest taka, zeby wykorzystywac taka przyczepke na niezbyt dlugie dystanse (30-50 km), za to wozic ladunki rzedu 700-900 kg.

pozdrawiam pluton

Reply to
pluton
Loading thread data ...

pluton pisze:

O ile dobrze npamiętam to do DMC 750kg nie musi mieć hamulca, więc jeżeli chcesz wozić ładunki 700-900kg to musisz mieć przyczepę z hamulcem najazdowym. Sprawdź jeszcze w dowodzie rejestracyjnym samochodu jak ciężkie przyczepy możesz ciągnąć. Na osi samochodowej możesz zrobić przyczepę albo wysoką i szeroką, wąską i niską, lub szeroką z nadkolami "w pace", osie do przyczep są szersze.

Pozdrawiam

Reply to
Чебурашка

^^^^^^^^^^^

Zmajstrowales sobie automatyczna myjnie w garazu? :-)

Pozdro

Maseł

Reply to
Maseł

Obejrzyj opłaty za wypożyczenie przyczepki. Jak nie masz firmy transportowej to warto wypożyczyć na stacji benzynowej. Unikniesz: pracy, rejestracji, OC. Przy kilkunastu użyciach rocznie nie warto mieć swojej przyczepki. Takie jest moje zdanie.

Reply to
kogutek

Ktoś podał wyliczenie ile kosztuje zrobienie przyczepki. wychodzi że z robocizna, bo niby dlaczego nie policzyć 100rh po 10 złotych, jakieś 3000. To daje 120 dób po 25 złotych. Przeciętny ludek przez 10 lat tego nie wykorzysta. A po 10 latach taka samoróbka nadaje się na złom, jeśli nie wcześniej. Do 200 kilo można zapakować nawet do małego samochodu, bez żadnej szkody dla niego. Taka przyczepa się przydaje jak trzeba betoniarkę przewieźć, albo tapczan na działkę. Cegieł nikt o zdrowych zmysłach woził nie będzie, bo cegły są na paletach, Przyjeżdża wyspecjalizowana ciężarówka i ustawia paletę tam gdzie się palcem pokaże. Kształtowników w 6 metrowych sztangach praktycznie nie wolno przewozić na przyczepie, bo za bardzo wystają. A jak przetną na pół to wygodniej na bagażniku na dachu przewieźć. Takie jest moje zdania. Ty możesz mieć inne. Wiesz jaki jest jeszcze problem jak się ma przyczepkę. Co chwila ktoś przyłazi żeby mu pożyczyć. Wraca zawsze w gorszym stanie niż przed pożyczeniem. To kupić albo zrobić przyczepę żeby inni za friko ją niszczyli, średnio opłacalny interes.

Reply to
kogutek

Ale koledzy dobrze radzą - jak potrzebujesz sporadycznie - pożyczyć, jak bardzo dużo przez krótki czas (np. budowa), to kup poldolota ze skrzynią, albo starego żuka i nie będziesz się martwił o stan wozidełka. W pozostałych przypadku myśl dalej.

Reply to
Grzegorz Krukowski

Pojde inna droga: w garazu rozprowadze wode, zorganizuje wyjscia na zewnatrz i bede sobie biegal automatycznie z karcherem od kurka do kurka :)

pozdrawiam pluton

Reply to
pluton

Czyli mycie jednak manualne... Staram sie po prostu odgadniac w jakim to automacie trzymasz ten samochod :-)

Pozdro

Maseł

P.S. MSPANC

Reply to
Maseł

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.