Witam
Jak tak sobie ogladam ceny przyczepek lekkich do samochodow, to widze, ze stosunek ceny do ladownosci jest tragicznie wielki.
Czy wedlug was wykonalny jest taki pomysl:
1) zakup na zlomowisku sprawnego podwozia zuka/poloneza/czegos tam jeszcze (to sie moze udac za 300-500 pln) 2) dospawanie burt 3) dospawanie dyszla 4) zarejestrowanie jako lekkiej przyczepkiMysl jest taka, zeby wykorzystywac taka przyczepke na niezbyt dlugie dystanse (30-50 km), za to wozic ladunki rzedu 700-900 kg.
pozdrawiam pluton