Dlaczego normy sa platne?

Chyba nie tak do konca - PKN wlazl do do jakis unijnych komitetow i zacza placic skladke na prace biezace. Dotychczasowe normy w sumie zostaly PKNowi "podarowane", ale czy mozna tak na to patrzec ?

W dodatku w calej UE EN sa platne narodowym KN, ceny sprzedazy sa niemal wyrownane w calym UE, idiotycznie by to wygladalo gdyby zamiast placic np holenderskiemu KN moglaby holenderska firma kupic w PKN za grosze lub za darmo :-)

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Witam!

Papierowe dzienniki ustaw są płate, ale jest dostęp do ich darmowej formy eletronicznej:

formatting link
inna sprawa, że "nie są podstawą prawną", bo ten status mają tylko formy drukowane. Czyli jak chcesz się powołać to musisz mieć papier. W mojej opini powinno być podobnie z normami, albo przynajmniej z tymi z nich które mają charakter prawa. Może kiedyś się uda. Z patentami jakoś poszło. Baza abstraktów jest dostępna za darmo, a i treść co nowszych udaje się znaleźć w sieci.

Tylko żeby bez błędów przepisały, bo z naszym prawem to różnie bywa;) Jak w dowcipie: "Prawdopodobnie przepisy kożystne dla drukaży znalazły się w ustawie dopiero w drukarni.";)

Reply to
Bruno

Skoro pisza, to widac uwazaja. :-)

Papierowe niech sobie beda platne; chodzi o tresc, a nie o nosnik. Jesli PN bylyby za darmo dostepne w PDF i odplatnie na papierze, to tez by nikt z tego problemu nie robil.

No to wpadlem jak sliwka w kompot... W takim razie odwoluje "zlodziei".

A po co mi taka norma, skoro nie bedzie ona mogla miec formy nakazu prawnego lub chociaz byc przez prawo bardzo zalecana? PN to formalnie niby nie jest prawo, ale w praktyce to jednak prawo. :-)

Wymagania, czyli... normy? :-) W ten sposob wrocimy do punktu wyjscia.

Pozdrawiam Piotr Wyderski

Reply to
Piotr Wyderski

J.F. wystukal co nastepuje dnia 2005-03-03 12:31:

Tak glosowalem, ale normy byly platne juz wczesniej. :)

Z internetu :)

:):):)

Zwykly inzynier 3000 ojro miesiecznie... Wow.. A w jakim kraju? :)

Reply to
Kuba_A

A.L. wystukal co nastepuje dnia 2005-03-03 13:43:

Najkrotsza i nacelniejsza odpowiedz :)

Reply to
Kuba_A

no a gdzie inzynier zarabia w ojro ? Niemcy, Francja, Belgia, Wlochy, Holandia, Szwecja [?], Austria, Hiszpania :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisał:

Z mojego punktu widzenia jak najbardziej. Właśnie się przebijam przez CE i za podstawowe dyrektywy wraz z normami na CD wychodzi ok. 50 000 PLN. A to jest chrzanione obowiązujące prawo, na istnienie którego płacę już podatki.

Po polsku? Niech kupuje ;-)

Pozdrawiam Janek

Reply to
jasiol

No wiesz - kiedys byly tylko papierowe. A i internet kosztuje - kto powinien placic za utrzymanie sejmowego serwerka - wszyscy podatnicy, czy sciagajacy, po 10gr/MB ? :-)

A zobacz ile takich jest. W pececie nie bylo zadnej nakazanej czy nawet zalecanej normy, a czesci z calego swiata skladasz w dzialajacy komputer :-)

Owszem, ale tylko te [fragmenty], ktore sa prawnie wymagane.

J.

Reply to
J.F.

Witam Szanownych Panstwa,

Kupowalem niedawno norme - testowanie butli metoda Ultradzwiekowa - cos kolo

200 PLN. Po polsku byla tylko pierwsza strona - tytulowa. Cala reszta po angielsku. Tu rodyi sie kolejne pytanie, a raczej trzy:
  1. Jak Pan Marian ma skorzystac z normy, skoro jej nie rozumie?
  2. Jaki jest wklad pracy PKN i za co place 200 PLN, skoro norma jest nawet nie przetlumaczona?
  3. Jak sie to ma do ustawy o jezyku polskim?

Generalnie zgadzam sie z Kuba_A i rowniez nie rozumiem dlaczego nalezy za normy PKN placic, za cos czego przestrzeganie jest wymagane. To samo dotyczy wytycznych Dozoru technicznego, ktore nie sa publikowane np. w internecie, ale w formie broszur, ktore tez odpowiednio kosztuja.

Pozdr. M

Reply to
Kafka

Już lepiej stały abonament - inaczej zaraza w rodzaju bitmap w PDFie zamiast tekstu, tudzież zabezpieczenie tekstu przed kopiowaniem z PDFa znacznie się rozpleni.

Pozdrawiam, Antey

Reply to
Antey

Dnia 02.03.2005 Kuba_A snipped-for-privacy@publicznie.pl napisał:

Kubo wypowiadam się tutaj, a nie przy poszczególnych głosach, bo wydaje mi się, że mogę wnieść odrobinę zdrowego rozsądku.

  1. O ile dobrze mi wiadomo PKN jest "agendą rządową" utrzymywaną z podatków. Nie powinien więc zarabiać na obywatelach, którzy go utrzymują.
  2. W myśl punktu pierwszego rozprowadzanie norm UE nie powinno przynosić zysku Komitetom Normalizacyjnym.
  3. Zgodnie z naszym ustawodawstwem (przepraszam, ale numerów ustaw nie pamiętam) informacja publiczna, której znajomość jest wymagana prawem, powinna być dostępna dla wszystkich obywateli bez wyjątku, co najwyżej po kosztach nośnika. Dwa najbarziej znane dzisiaj nośniki to papier (czyli cena przygotowania i druku) oraz internet (czyli cena hostingowania, a po stronie klienta podłączenia się do Internetu).
  4. Wydaje mi się, że: a) Co napisałem powyżej jest "logiczne". b) PKN nie stosuje się do powyższych reguł. c) Ludzie/Instytucje nie starają się uczynić życia logicznym/prostszym dla współobywateli, tylko starają się maksymalizować swoje zyski.

Życzę wszystkim życzliwego, równego dla wszystkich, i pojmowalnego świata.

Dobranoc.

Reply to
Kacper Perschke

Kacper Perschke wystukal co nastepuje dnia 2005-03-06 22:40:

Wlasnie glownie na tym opieralem moje pytanie..

...gdzie reguly beda tak proste jak zasady termodynamiki :)

Reply to
Kuba_A

Dnia 2005-03-06 22:40 :

A czy te obowiązkowe normy nie ukazują się w Dzienniku Ustaw jako rozporządzenia odpowiedniego ministra? (coś tak mi się zdawało) w.

Reply to
Wojtek Szweicer

Tylko jako wykazy obowiązujących norm :(

Reply to
pisz_na.mirek
Reply to
Jarek Mielczarek

Jarek Mielczarek wystukal co nastepuje dnia 2005-03-07 13:11:

Wcale nie. Z tego co wiem najnowsze prawo (unijne???) mowi ze nie wystarczy projektowac zgodnie z norma aby uniknac ewentualnych przykrosci gdy cos zawiedzie..

Ale normy podaja rowniez informacje ktore sa niezbedne w wielu przypadkach. Np temperatury obliczeniowe dla miast (przy projektowaniu ogrzewania) albo minimalne grubosci scianek rury... Wiec posiadanie ich w takim przypadku jest koniecznoscia.

Pozdrawiam.

Reply to
Kuba_A

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.