Kuniardela i trąb zapomniane dziś urządzenia

Machiny wykorzystujące wodę do tłoczenia powietrza:

formatting link
wiatraki działają wciąż na starej zasadzie.

Pozdrawiam WM

Reply to
Wlodzimierz
Loading thread data ...

No, dzisiaj to wygląda niedorzecznie. Nasze dzisiejsze gadgety kiedyś też będą śmieszne. Ciekawe, kiedy. Jeszcze 10 lat temu używałem plotera pisakowego do plotowania rysunków. Dzisiaj, gdyby ktoś mi kazał, to bym go śmiechem zabił.

Konrad

Reply to
KA

Pomysl ze 20 lat temu uzywalo sie do tego kreslarza :-) Ale komu te kreslarki przeszkadzaly :-)

P.S. A taki ploter pisakowy naprawde taki zly ?

J.

Reply to
J.F.

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ploter kreślił grube linie, ale za to w kolorach. Dokładność jego była marna, a pisaki chetnie się zatykały. Raz mnie uratował, gdy trzeba było szybko wykonać 100 czerwonych nalepek uziemienia.

My mieliśmy zestaw PC XT + Ploter Roland + Drukarka mozaikowa (czarno-biała) Star . Producent umieszczał w instrukcji zestaw kodów sterujących drukarką . Przy pomocy np. TurboPascala można było w trybie graficznym sterować pojedyńczymi młoteczkami drukarki i przesuwem papieru i głowicy.

Pozdrawiam WM

Reply to
Wlodzimierz

Mój ploter (Roland 1100) miał 1000 kroków na milimetr i przy rapidografach Staedtler 0.18mm jakość rysunków na kalce Canson była powalająca. Szczegół, że wypasiony rysunek na A3 rysował się nawet i godzinę. Najgorsze były palce z wiecznie czarnymi paznokciami od tuszu Rotringa. Ja, jak mi raz zaschły, wrzuciłem je do denaturatu w słoiku i przykleiłem plasteliną do głośnika. Tydzień słuchałem muzyki głośniej niż zwykle, ale je uratowałem. Ultradźwiękowa myjka była poza moimi możliwościami. Teraz, jak w pracy ładuję 2 kilo tonera do takiego biurowego smoka, wspominam tamte czasy z uśmiechem.

Konrad

Reply to
KA

KA snipped-for-privacy@b.c napisał(a):

Nasz ploter był chyba gorszej jakości bo duże okręgi wyglądały jak przecięte ogniwa z przesuniętymi końcami. Pewnie papier się ruszał, albo były luzy w linkach.

Patent z głośnikiem podoba mi się i może zastosuję go do reanimacji zaschniętej dyszy w pojemniku z tuszem do plujki. Całonocne moczenie w wodzie nic nie dało, a wskaźnik pokazuje, że tusz jest.

WM

Reply to
Wlodzimierz

Przy okazji tego plotera przypomniało mi się, że moja dziewczyna miała wtedy długie włosy. Doskonała metoda czyszczenia rurki rapidografu to było przeciągnięcie włosa z zawiązanymi węzełkami co parenaście milimetrów. Ale to nie jest dobry patent na tusz do plujki :-)

Konrad

Reply to
KA

Na cal chyba. I czy rzeczywiscie tyle mial naped, czy tylko taka byla rozdzielczosc programowa to osobny problem.

A czego dokladniej uzywaz teraz? Toner .. laserowy ? W jakim rozmiarze ?

Jak pamietam stare Rolandy to dosc dobrze trzymaly papier [elektrostatycznie] i luzow tez nie mialy nadmiernych.

Z tym tuszem to uwazaj, bo rozne patenty sie stosuje. Np zliczanie wyplutych kropelek.

J.

Reply to
J.F.

Racja, na cal. Sprzętowo. Można było się przekonać po dźwięku silników. Robiłem linię pochyłą 5:1000 przez całą długość kartki i napęd wzdłuż tej linii 4 razy zmieniał odgłos. Mikrostepy robią charakterystyczną melodyjkę. Powtarzalność aż taka nie była, ale rozdzielczość- tak.

Konrad

Reply to
KA

Tylko ze kartka ma od 12 do ~60 cali - nie wiem jaki rozmiar masz na mysli. To jest 60 do 300 milsow - tyle "tykniec" napedu powinienes zliczyc w trakcie rysowania. Ilosc na tyle duza ze bedzie to "melodyjka", i powinna byc bez zmian, no chyba ze na czas rozpedzania i hamowania.

Co innego jakby rozdzielczosc mechaniki byla np 100/cal - wtedy na A4 masz kilka slyszalnych tykniecia. Tyle ze krok wtedy ma 0.254 mm - troche duzo, zauwazalne juz.

J.

Reply to
J.F.

Wiesz jak się realizuje mikrokrokowe sterowanie?

Silniki miały po 1000 kroków/obrót (tutaj nie pomyliłem), na ich osiach kółko pasowe o ile pamietam to jakieś 30mm średnicy. No i paski zębate, bardzo drobne, może 1/20 cala podziałki. Ploter był A3. jak robiłem zygzak od prawej do lewej pod bardzo małym kątem, takim żeby nie zamazać kartki, to nie było widać żadnej mory, której można było się spodziewać po dyskretnym w końcu urządzeniu.

Konrad

Reply to
KA

Aaaa, taka "melodyjka". Ale to to samo - przy rozdzielczosci

1 mils zmian byloby za duzo. Byc moze uslyszales zmiane w zdudnieniu obu osi.

A takich to ja nie spotkalem.

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.