dokładnie tak się to odbywa, śruby zawsze się osadza w szablonach, a te mocuje tymczasowo listwami do deskowań, precyzja ustalania przy obecnych przyrządach pomiarowych jest rzędu 2-3mm, i większej naprawdę nie trzeba. Śruby wystają zawsze więcej z fundamentu, i w razie czego można je trochę młotkiem podoginać (ale takim konkretnym młotkiem), a jakby coś jeszcze nie pasowało, to się wypala większe otwory w blachach podstawy albo w ostateczności robi śruby wklejane, ale to trochę inaczej działa. Pod małe słupy (obudowy) w ogóle nie robi się zazwyczaj kotew zabetonowywanych, ale właśnie daje wklejane bo to w sumie wygodniej bywa. Co do pracy śrub, to jak najbardziej mogą one pracować na ścinanie, ale przyjmuje się że jeśli siła pozioma w połączeniu jest większa nić
30% siły dosiskającej, nalezy stosować inne metody przenoszenia siły poziomej- właśnie zabetonowywane ostrogi. Fajna ta grupa, sporo tu teoretyków, ale niestety w praktyce jest tak, że większość rzeczy już została wymyślona, tylko trzeba o tym wiedzieć ;)