Czołem.
W ramach stay home zacząłem grzebać przy kotle CO który mam w mieszkaniu. Po latach eksploatacji coś tam zapobiegawczo wymieniono, wymienniki odkamieniono itp. Przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł. Pompa obiegowa jest *na sztywno* połączona z nagrzewnicą w komorze spalania. Pompa pracuje po wyłączeniu palnika, pewnie dla schłodzenia nagrzewnicy. To powoduje wibracje nagrzewnicy i całej konstrukcji, niestety słyszalne w całym mieszkaniu. Drgań pompy raczej nie da się wyeliminować; w widmie hałasu widać wielką szpilkę na 100 Hz, czyli odzywa się silnik indukcyjny pompy.
Pomysł jest taki, by pomiędzy pompę a nagrzewnicę wstawić 10-15 cm czegoś *elastycznego*, celem zminimalizowania drgań i hałasu. Czy to ma sens ? Mam zapasowe rury miedziane z innego kotła które mógłbym przeciąć i połączyć elastycznie, tylko jak i czym to zrobić ? Wąż silikonowy nie wytrzyma ciśnienia, wąż zbrojony może być za sztywny. Jakieś pomysły, byle nie z kosmosu ?