Wykrętaki urwanych śrub

Mam komplet wykrętaków urwanych śrub, 3-4,5; 5-7; 8-10; 11-14; 16-18. Jakie wiertła zastosować dla poszczególnych rozmiarów?

Z poważaniem MJ

Reply to
Tata
Loading thread data ...

Użytkownik "Tata" snipped-for-privacy@kki.net.pl> napisał w wiadomości news:f65k2f$e8q$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl...

Średnica otworu zależy od kilku drobiazgów. Od wymiaru śruby, od jej twardości, od rodzaju wykrętaka,od precyzji wiercenia.Typowy problem to wwiercenie się w oś śruby. Zazwyczaj jest ona niemożliwa do wytyczenia i należy się spodziewać sporych kłopotów. Należy za wszelką cene robić to dokładnie [łapanie osi]. Wskazane tu jest nawet równianie czoła urwanej śruby przed wieceniem,punktowanie, nawiercanie, i wiercenie. Zakładając , że wywierciliśmy oś w miarę dokładnie to można próbować wiercić wiertłem około połowy średnicy typowego gwintu. Dla M10 założmy , że wiertło 5. I próbujemy delikatnie co się dzieje. Największym zagrożeniem w trakcie wykręcania jest to, że wykrętak spowoduje spęcznienie ścianek i średnica śruby się zwiększy zaciskając bezpowrotnie śrubę w otworze. Dlatego radzę od fi 5.Jeśli nie pomoże to można zwiększać średnicę otworu i patrzyć czy nie pęcznieje ścianka śruby. Można się spodziewać że dla większości śrub M10 optymalny otwór to 5.5. Ale oczywiście miękka śruba wymaga mniejszego otworu. Twardsza większego. Przesunięcie osi wierconego otworu względem śruby spowoduje, że o wymiar przesunięcia musimy zmniejszyć średnicę otworu.To może spowodować, że nie wykręcimy śruby. Czarne niemieckie wykrętaki mocno ropęcznią otwór, czeskiej zbrojeniówki białe dużo mniej. Czyli empirycznie i z czuciem . Robol

Reply to
Robol

W wiadomości <f65sp8$ivl$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl> Robol pisze, co następuje...

eee... gorzej jak się wykrętak urwie w śrubie ;p

u! Widzę, że kolega doświadczony... hmm... a polskie baildonowskie kolega zna? Jak wyglądają te niemieckie i czeskie? Gwint taki gęsty hm... w okolicach gwintu metrycznego? Bo te z baildonu właśnie mają gwint o dużo większym skoku (bardziej jak wiertło niż śruba) co powoduje, że wykrętak zakleszcza się w wykręcanej śrubie.

pzdr, szadok

Reply to
szadok

Dla mnie najlepszym wykretakiem ukreconych srub jest lewe wiertlo. Oczywiscie dla prawych gwintow. Kto tego nie probowal ten nie uwierzy jak fajnie to idzie. Wiekszy problem to gwintowniki. Zwlaszcza kiedy sie urwie w detalu ktory nie wejdzie na drazarke. Bywa to stresujace. Dlatego bardzo wazna jest profilaktyka.

Bogusław Zając

Reply to
konstruktor

Użytkownik "szadok" snipped-for-privacy@terramail.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@szadoki.atakuja...

Niemieckie mają skok mały- prawie jak gwint.Czeskie dużo większy skok. Za najlepsze uważane są czeskie ale od wielu lat niedostępne na rynku polskim. Niektórzy "koneserzy" mają jeszcze ze starych zapasów , a jeśli gdzieś znajdą do kupienia to wyrywają je. Polskie są bodaj tożsame z niemieckimi.Też czarne , też skok jak gwintu . I wydaje mi się, że stożek czeskich jest minimalnie mniejszy [kąt]. Czeskie nie mają wyrażnego kanałka typu gwint , a raczej krztałt zbliżony do wielokąta. Dla porównania niektóre typy wykrętaków

Tu

formatting link
wyglądają jak czeskie zbrojeniówki , ale te typowe czeskie to były w bardzo charakterystycznych pudełeczkach plastykowych.

formatting link
;
formatting link
Baidlonu nie znam. Macie linka ze zdjęciem? Widziałem przez moment takie z możliwościa nawiercenia nim otworu.Białe, szlifowane, porządny materiał.Wygladały wyjątkowo solidnie.To były z Baidlonu? Jako ciekawostka. Nie spotkałem się z wykrętakami do "lewych" śrub.

Robol

Reply to
Robol

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.