aerosolutions.pl - nauka pilotażu RC, fotografia z powietrza, wykonywanie modeli na zamówienie [spam]

Witam serdecznie,

Przepraszam za spamowanie, ale chciałem zaprosić do odwiedzenia nowej witryny

formatting link
Zaczynający (i nie tylko) przygodę ze zdalnie sterowanymi modelami RC powinni znaleść tu coś dla siebie! Zajmujemy się między innymi:

- nauką pilotażu RC (samoloty i śmigłowce)

- montażem zestawów

- programowaniem nadajników i regulatorów

- projektowaniem i budową modeli na zmówienie

Więcej szczegółow w dziale "Oferta" --> "Szkolenia i usługi modelarskie"

Pozdrawiam Marcin Krugły

formatting link

Reply to
MaK
Loading thread data ...

Użytkownik "MaK" snipped-for-privacy@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:evbifj$4qj$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Pomysł dobry - szczerze życzę powodzenia, zważywszy, że amatorszczyzny w szeregach naszych oraz skutków jej hołdowania jest wiele i wiele przez to płaczu, a w konsekwencji rezygnacji . Trzeba by więcej informacji jednak , o kosztach szkolenia , jego czasookresie no i warunkach ewentualnego pobytu i położeniu Flug platzu no i takich tam drobnych . Coś mi sie widzi ,że rodzi sie nowy Centralny Ośrodek Szkolenia Modeelarskiego w P. W każdym bądź razie - potencjał jest

snipped-for-privacy@poczta.onet.pl snipped-for-privacy@is.net.pl

formatting link
formatting link

Reply to
Jerzy

Użytkownik "Jerzy" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:evd5ng$7j3$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Witam i bardzo dziękuję za uwagi. Wkrótce zamieścimy cennik i przybliżone czasy trwania nauki oraz miejsca, gdzie latamy. Strona i firma ciągle się rozwija, więc musi to jeszcze chwilę potrwać. Chcemy też zdobyć nieco doświadczeń i zweryfikować nasze koszty, aby z jednej strony nie przesadzić z cenami, a z drugiej zbytnio ich nie zaniżyć i dokładać do interesu. Jesteśmy otwarci na współpracę, ale też konstruktywną krytykę, jak powyżej.

Pozdrawiam serdecznie Marcin

formatting link

Reply to
Marcin Krugly

Hmmm - Polska to dziwna kraj :-( Takie "usługi" są zwykle w Niemczech za darmo (przynajmniej w znanych mi kręgach). Wielu kolegów już tu na kabelku wyszkoliłem. Nawet podszkalałem kolegów, których z Polski gościłem. Może trzeba bało brać kasę? Byłbym wtedy bogaty? Hmmm...

Pozdrawiam Piotr

PS. Na przekór tej inicjatywie (sorry) zachęcam do jak najdaleszej bezintereownej pomocy. Modelarz - modelarzowi!

formatting link

Reply to
Piotrp_de

mam pytanie... Czy planujecie to wlasnie tak zamontowac?

formatting link
Slawek

Reply to
Slawek

Witaj Piotrze,

Powiem tak: Też kilku ludzi wyszkoliłem i nigdy nie brałem za to pieniędzy. Co innego jednak, gdy udzielasz pomocy koledze z lotniska i razem pijecie piwo, a inaczej wygląda sprawa, gdy zwraca się do ciebie człowiek, który zapłacił sporo pieniedzy za model, nie ma bladego pojęcia co dalej, a do tego stawia Ci żądania, bo cytuję - "płaci i wymaga". W takim przypadku trzeba wszystko zrobić od podstaw: sprawdzić sprzęt, a jeśli nie był złożony, to samemu sposkładać, oblatać, nauczyć delikwenta podstaw, aby nie stanowił zagrożenia dla siebie i otoczenia. To często jest kilkadziesiąt godzin - ilu ludziom możesz w ten sposób pomóc na zasadzie dobrej woli? Kwestia druga, bardzo świeża: Chłopak kupuje spalinowy śmigłowiec za

4000PLN, bo zawsze mu się to podobało. Składa wg. instrukcji i nie ma bladego pojęcia co dalej. Po drodze robi kupę błędów, o których instrukcja nie mówi (np. o wyważaniu i torowaniu łopat). Potem ten śmigłowiec trafia do mnie i przesiaduję z nowym adeptem modelarstwa 15h, aby doprowadzić maszynę do stanu używalności ucząc go krok po kroku co i dlaczego oraz że łopatki ogonowe nie mogą pracować profilem do tyłu - jak sądzisz, czy pierwsza kraksa nie będzie droższa niż to, co mi zapłaci? A może wtedy od razu się zniechęci i odstawi śmigłowiec na półkę, aby ładnie wyglądał w pokoju? Oczywiście z chęcią nieodpłatnie mu dalej pomogę na łące i doradzę, jako koledze modelarzowi, ale cenię też swój czas, który mu teraz poświęcam. Nie słyszałem, by ktoś dawał np. bezinteresowne korepetycje z angielskiego...

Pozdrawiam serdecznie Marcin

formatting link

Reply to
Marcin Krugly

Toz to Stefan, na naszej modelarni! :to kadlub od modelu udzwigowego "depronowy" , a podwozie od smiglowca:)

Reply to
rom3k

Myślę ,że to nie tak .

Usługi proponowane jako komercyjne uzupełniają rynek "pospolitego ruszenia". Zwłaszcza kiedy potencjalni klienci mają więcej środków finansowych niż czasu na budowę modeli i długotrwałego szkolenia się w podstawowym zakresie pilotażu. Jedno nie przeszkadza drugiemu.

Reply to
Roh

A ja słyszałem... :)

Ale poniekąd masz rację.... Poza tym wolna wola. Jest coraz więcej ludzi, którzy niestety wszystko "kupują". Nawet roztywkę i hobby. Takie czasy...

Jest więc miejsce i dla takiej inicjatywy.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
grzest

Rozumiem i pochwalem inicjatywę Marcina i dodam do tego swoje trzy grosze nt. odpłatności. Pomóc, udzielic kilku porad gratis OK, ale posłuże sie innym przykładem i też z dziedziny hobby, np kupujemy natry bo chcemy posmigac po stoku, a taki przykład, bo jestem z gór i dla bezpieczeństwa własnego i innych zamawiamy lekcje nauki u instruktora czesto ceny "słone" i wcale sie nie obrażamy że za to trzeba zapłacić. Ktoś kto chce sam dojść jakiegoś poziomu umiejętności jego wola, ale trwa to zawsze i dłużej i drożej niż nauka pod okiem fachowca. Dobra inicjatywa i pochwalam, a jak to zweryfikuje czas zobaczymy, a inicjatorzy sami tego doświadczą.

Pozdrawiam Zdzisław

---------------------------------------------------------------------- Zazdrość o ex- nie zna granic >>>

Zobacz >>>

formatting link

Reply to
Tramp

Cześć,

pozwoliłem sobie napisać nieco prowokacyjnie, ale to było i celowe i zamierzone. Inaczej nie było by dyskusji. :-)

Więc generalnie - moim zdaniem każda forma uczciwej działalności gospodarczej i wyszukiwanie wszelkich luk na rynku jest jak najbardziej godna pochwały. Kto nie ryzykuje ten...

Ale po pierwsze. Nie dobrze by było (ze społecznego punktu widzenia), gdyby w przyszłości była to jedyna możliwość otrzymania pomocy we wciągnięciu się w to piękne, ale z pewnością trudne (szczególnie na początku) hobby. By nie stało się tak (co dla Waszej inicjatywy z kolei by było pozytywne), że zamiast pomóc koledze będzie się go odsyłało do profesjonalistów którzy kasują za to pieniądze.

Porównania z korepetycjami z angielskiego czy uczeniem jazdy na nartach są tu delikatnie powiedziawszy bzdurne (oj znów prowokuję ;-))

Wszak taki co zaczyna dopiero mówić po angielsku w razie niedouczenia nie połamie sobie języka. Ten na nartach - może połamać nogi ale i modelarz też może sobie w modeliku ała zrobić. Nikt jednak nie uczy jak zbudowano narty, jak trzeba je wyważyć, i czy kiedy ma mieć 2 czy 3 warstwy tkaniny węglowej gdzie i czemu. No i mechanika warstw śniegu, wpływ jego gęstości na obót ziemi itd nie jest dla narciarza koniecznie niezbędny.

Natomiast w lataniu wpierw trzeba solidnych podstaw teoretycznych, z tak wielu dziedzin, że samo zbudowanie komuś modelu i nauczenie (wyrobienie) pierwszych odruchów w pilotowaniu jest kroplą w morzu potrzeb. Oczywiście ta kropla się liczy i to bardzo, ale gdy stoi za tym komercja i siłą rzeczy w pierwszej lini celem jest zarobienie pieniędzy (co samo w sobie nie jest naganne!!!) po tym jak zaprzestajemy interesować się takim "wyszkolonym" ale zawsze jeszcze początkującym, to zaczynają się dla niego schody pewnie bardziej bolesne niż gdyby sam zaczynał (myślę tu o zbudowaniu mu drogiego modelu, 10 godzinach nalotu) samemu. Bez przyswojenia sobie daleko idących podstaw i powolnego (stopniowego) "wrabiania" się w temat i procesu uczenia latania nie masz szans na sukces - ani Ty jako ktoś, kto miał go nauczyć ani on jako pilot - użytkownik modelu (latacz).

Jestem bardzo daleki od bzdurnych teorii o tym, że modelarstwo to tylko jak od posadzenia drzewa balsowego sami zaczynamy budowę modelu do wyrzezania kozikiem żeberek itd. Od tego, że "prawdziwe" modelarstwo to tylko sport i wyczyn. Jestem liberałem w każdym calu. Każdy, czy to taki co lata "planktonem", czy modelem za dziesiątki tysięcy euro (a znam takich) jak ma z tego przyjemność i się dalej w tym hobby rozwija jest modelarzem godnym szacunku.

Dlatego uważam, że kierunkiem rozwoju powinny być lokalne kluby (lotniska) modelarskie, gdzie zainteresowany by mógł podejść na lotnisko i popatrzeć, pogadać i zapytać "czy jak by sobie zbudował model to ktoś by mógł mi tu pomóc?". Wtedy masz takiego "delikwenta" przez pierwsze lata pod okiem, skonsultujesz od czasu do czasu jego wyczyny budowlane, pomożesz w pierwszych lotach itd.

Pozatym moje spostrzeżenia i uwagi wyrażone tutaj, opierają się na modelarstwie które taką drogę już dawno przeszło. W Niemczech masz takie szkółki latania przy hotelikach czy pensjonatach prowadzonych przez modelarzy i oni to jako dodatkową atrakcję urlopową proponują naukę latania w trakcie urlopu. Nastawieni są jednak na to by raczej zainteresować kogoś, kto z tym nie miał nic do czynienia. Na zasadzie a może się zarazi. Oczywiście znajdą się i inne wyjątki jak w Hamburgu sklep prowadzący głównie śmigłowce oferujący też naukę latania. Nie wiem czy, i jak - to ile osób z tego korzysta. Ale ja nie znam osobiście nikogo, kto by takie płatne nauki pobierał.

Budowanie modeli dla kogoś, kto umie już latać a nie ma na to budowanie czasu i ma w zamian pieniądze - to jest insza inszość. Ale ja znam poważną i solidną firmę budującą bardzo drogie i zaawansowane model (w dowolnym stopniu wykończenia), która sprzedaje te modele tylko takim pilotom o których wie, że na tyle dobrze latają, by im taki model sprzedać. Ok tu też można polemizować (choć to nie jest zaczepka z mojej strony) ale ta metoda ma swoje za i przeciw i jest tu w światku modelarskim zaakceptowana i przyjęta z zupełnym zrozumieniem.

Uff - znów się z tego zrobił wielki wywód, ale pomimo że wymieniamy tu różne poglądy mam nadzieję że ten wątek nie wykolei się na poziom tego innego - no wiecie o którym myślę.

Mimo wszystko powodzenia - trzymam kciuki i jednak zachęcam wszystkich do koleżeńskiej pomocy. Z tego potrafi być naprawdę dużo satysfakcji.

Pozdrawiam Piotr

formatting link

Reply to
Piotrp_de

Użytkownik "MaK" snipped-for-privacy@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:evbifj$4qj$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Reply to
jerzy

Piotrp_de pisze:

"W Niemcach to jaaa... Jak na niemieckim sznurze pranie powiesisz, to sznur możesz zwinąć a pranie jeszcze tydzień powisi"

A poważnie, to przecież nikt nie delegalizuje koleżeńskiej pomocy. Jedni wolą tak, inni inaczej. Co więcej, czasem forma umowy handlowej jest dużo lepsza -- "płacę i wymagam", są jasno określone prawa i obowiązki każdej ze stron.

Mumin

Reply to
Michał Mierzwa

Dnia 10-04-2007 o 11:53:48 jerzy snipped-for-privacy@op.pl napisał(a):

Owszem, coś jest nie tak z kontem snipped-for-privacy@aerosolutions.pl. W razie czego proszę pisać na snipped-for-privacy@aerosolutios.pl lub na maila z grupy.

Pozdrawiam Marcin

formatting link

Reply to
MaK

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.