Tak mi przyszło do głowy...
Żeby z tej dyskusji o lenistwie i dobrych/złych pytaniach wynikło coś więcej, niż tylko bicie piany, mam propozycję dla tych Dobrych Samarytan lubiących odpowiadać: zróbmy porządne FAQ.
Ja ze swej strony deklaruję pomoc techniczną: mogę to przepisywać w jakichś przenośnych formatach (linuxdoc/sgml czy co tam teraz jest modne), postawić robota wysyłającego itp, ale przydałby się ktoś (kilku ktosiów) do pisania merytorycznego. Jeśli są chętni, to zapraszam.
Mumin