Natrafilem w sieci na tekst, ze jakis samolot posiada "interceptory zamiast lotek". Przeszukiwanie Googlem dalo niewiele - 1000 stron o StarWars, jedna strona o marchwi i dwie strony o samolotach z czego na jednej (
Pozdrawiam, Andrzej Kowalski
Natrafilem w sieci na tekst, ze jakis samolot posiada "interceptory zamiast lotek". Przeszukiwanie Googlem dalo niewiele - 1000 stron o StarWars, jedna strona o marchwi i dwie strony o samolotach z czego na jednej (
Pozdrawiam, Andrzej Kowalski
Użytkownik Andrzej Kowalski napisał:
ja nie ale jest tam takie cos: "Zamontowane do korpusu bomby skrzydła posiadały obrys trapezowy i wyposażone były w przypominające lotki, poruszane elektromagnesami interceptory o częstotliwości drgań 10 Hz" ale o co chodzi z tymi 10Hz to nie mam pojecia, jakis rodzaj stabilizacji?
Czyli działa to tak jak hamulce w szybowcach? A od lotek rozni sie tym, ze dziala w ukladzie zerojedynkowym czyli albo jest albo nie ma (tak mi wyszlo z zastosowania elektromagnesu)? Czyli pozostaje nam jeszcze wyjasnic te 10Hz znalezione przez AlexY. Czyzby byl to sposob na osiagniecie stanu pomiedzy 0 a 1 ?
Pozdrawiam, Andrzej Kowalski
Użytkownik Robert 'Heyoan' Gadomski napisał:
i tu moze wydac sie o co chodzi z 10Hz, z ta czest. pracuje elektromagnes a operator majtajac dragiem decyduje ile cykli z tych 10Hz ma byc wyslanych do elektromagnesu co w efekcie da pseudoproporcjonalne sterowanie wychyleniem. rzecz jasna jest to tylko gdybanie ale wydaje sie byc logiczne
Taki system sterowania chyba mają B-52. Powoduje to m.in. specyficzne zachowanie płatowca w przechyłach (nie można przekraczać pewnego pochylenia na skrzydło - patrz niedawna katastrofa sławnego modelu giganta lub "dużego" B-52 z 1994 roku). Nie wiem natomiast jakie mogłyby być zalety takiego rozwiązania w stosunku do klasycznych lotek.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.