Witajcie,
po małej przewrotce podczas lądowania uszkodziłem w moim trenerku ogon. Statecznik poziomy i pionowy jest co prawda nie uszkodzony, jednak końcówka ogona razem z powyższymi się odłamała i całość trzyma się tylko dzięki bowdenom, smutno zwisając w dół ;) Model jest konstrukcyjny, oklejony oracoverem. Jak mam się najlepiej zabrać za naprawę? Czy odciąć tę końcówkę ogona równo i dorobić nową? Klejenie postrzępionych, nierównych krawędzi nie wydaje mi się sensowne, bo nie wierzę, że uda się to na tyle dobrze, żeby model był geometrycznie prosty. Jak robią to fachowcy ?