Cześć
Zapowiada się, że będe miał wycieczkę po Europie i chciałbym odwiedzić
"główne" sklepy modelarskie, coś takiego jak u nas riku, modelmaking. Co
byście poradzili? Chodzi głównie o Czechy, Słowację, Holandię.
pozdrawiam
Jack
Lindinger - największy jaki poza Stanami widziałem, ale tamten Lindingerowi w
asortymencie do pięt nie sięgał :-)
Schweighofer - też niewiele mniejszy.
Pozdrawiam Piotr
"Marcin Strzelecki" wrote
A jest jezyk austryjacki? ;-{)}
Ja myslalem, ze sa nadal zacofani i jak za Wilhelma mowia po
niemiecku. A tu patrz stworzyli sobie jezyk ;-{)}
Leszek
Witam.
"Leszek" wrote
Tego niewiem, tak podejzewalem.
Ani historia ani geografia nie jest moja mocna strona. Logicznie rzecz
biorac, jezeli jest Austria, to chyba jest austryjacki. Kiedys chyba bylo
cos takiego jak Austro-wegry, wiec moglbym co najwyzej podejzewac iz mowia
tam w jezyku wegierskim (chyba jest taki jezyk?). Kiedys byla
czechoslowacja, teraz sa osobno czechy i osobno slowacja, a jezyki maja
rozne. Jezeli w Austrii posluguja sie jezykiem niemieckim, to
prawdopodobnie rozni sie on od niemieckiego w Niemczech (myle sie?) a w tedy
mowimy o jezyku niemiecko-austryjackim ;)
Nigdy w Austrii nie bylem, nie podejzewam tez, abym sie w najblizszym czasie
tam udal. Nie jezdze na wycieczki bo mnie na to niestac, a mam duzo
ciekawsze zajecia od poznawania kultury i jezyka kraju, ktory mnie nie
interesuje :)
dziekuje za wyprowadzenie mnie z bledu. Czlowiek uczy sie cale zycie.
Pozdrawiam. Marcin Strzelecki - Szczecin
"Marcin Strzelecki" wrote
[...]
Fakt, to wiec przyjmij do wiadomosci, ze Wiedenskia "gwara"
i akcent uwazany jest przez Niemcow jako niemiecki jezyk
literacki.
(Widac, ze nieczytales, ani tez nie ogladales "Stawki wiekszej
niz zycie" z kapitanem Klosem)
;-{)}
I tak na koniec, Wieden jest naprawde wspanialym miastem,
zarowno zima jak i latem.
Leszek
Witam.
"Leszek" wrote
Ciekawe, dobrze wiedziec.
Pewnie dla tego, ze na innym kanale lecialy "alternatywy 4" z cieciem
Aniolem
:)
Calkiem mozliwe.
Pozdrawiam. Marcin Strzelecki - Szczecin
Cześć,
coprawda austyjacki (już ze względu nawet na pisownię) jak i niemiecko-
węgierski to ciekawe alternatywy ;-) ale gwara wiedeńska nie jest zupełnie
rozumiana przez niemców. Jest to tak oddalone od tak zwanego "Hochdeutsch" jak
koza od krowy :-)))
Co ciekawe nie tylko gwara wiedeńska nie jest rozumiana przez niemców ale i
austriaków mieszkających kilkadziesiąt kilometrów za Wiedniem :-)) Tak "za
karę" w Karyntii, jak sobie pogadają po swojemu to wiedeńczyk blednie - myśli
że jest za granicą :-))) Góral z kaszubem w Polsce napewno się szybciej
dogadają. :-))))
Nawet gdy wiedeńczyk stara się mówić w ogólnie rozumianym Hochdeutsch =
niemiecki tzw. literacki, to trudno go niemcowi zrozumieć. Filmy w telewizji z
tą gwarą, tak jak i z niemieckim szwajcarskim mają w Niemczech podtytuły!
Pozdrawiam Piotr (nieco rozumiejący gwarę wiedeńską)
Witam!
Masz racje, Niemcy to dziwny narod.
Czy wiesz, ze Berlinczyk nie moze sie dogadac z Saksonczykiem?
Takich przykladow mozna naprawde wiele mnozyc.
I tak na final, aby juz nie ciagnac tego tematu, latwiej mi bylo
sie dogadac we Wiedniu moim szkolnym niemieckim, niz
w Dreznie, Hanburgu czy w Berlinie. Strasznie Niemcy kalecza swoj jezyk.
Leszek
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.