Latałem dziś modelem nieopodal mojego rodzinnego Chełmna, była ze mną żona i znajomi. Na niskim pułapie przelatywał jakiś dwuosobowy samolot. Pilot, widząc zapewne, że ktoś lata modelem, robił wokół nas kółka na pułapie... trudno powiedzieć, ale naprawdę nisko, na wysokosci lotu modelu z depronu, około 50metrów. Oglądał model! Pokiwalismy w stronę samolotu i w odpowiedzi ten pomachał nam skrzydłami i odleciał. Zrobiło to na mnie duże wrażenie. Nigdy nie widziałem samolotu tak nisko krążącego nad głową. Niestety nie wiem co to był za samolot. Z wrażenia nie pomyślałem o zapamietaniu numerów. Może Wy wiecie - przód przypominał nieco kształtem Faireya Barracudę (torpedowiec z IIWS), skrzydła były proste, zwężające się ku końcom, podwozie chowane. Miał ciekawe malowanie - biało, czerwono, żółte, spód czerwony.
Pozdrowienia PiotrP
--------------------------------------------------------- Cytat miesiąca: "...tylko coraz bardziej bolało. Odciąłem więc palec od stołu." Adam Niedzwiadek