Podziękowania dla firmy PERFECT HOBBY z Krakowa

Dziękuję firmie RERFECT HOBBY z Krakowa za wspaniały kontakt i błyskawiczną realizację "nietypowego zamówienia". Kupowanie w firmie PERFECY HOBBY to czysta przyjemność!!! PANIE ROBERCIE DZIEKUJĘ i życzę dalszej tak wspaniałej współpracy z nami klientami ! Z poważaniem . Ludomir Rogalski

Reply to
Ludomir Rogalski
Loading thread data ...

No to ja dziękuję wyszystkim, którzy mnie jeszcze do tej pory nie zabili. Czyli zachowującym się normalnie - i już... ;-))))

Panowie, czy to nie okrutne przeginanie? W podziękowaniu ta firma ma pensję - czyli srodki do życia. Te, które się nie pokapują, że ich wynagrodzenie płacą w rzeczywistości ich klienci, ulegną wreszcie naturalnej selekcji. To na szczęście już nie komuna...

Pozdrawiam Piotr

formatting link

Reply to
Piotrp_de

Użytkownik "Piotrp_de" <piotrp snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...

Piotr, w całej rozciągłości się z tobą zgadzam, ale wiesz że są firmy normalne i normalne inaczej, takie które KAŻDEGO klienta traktują normalnie i takie które tylko nielicznych traktują normalnie - abstrahuje od modelarstwa ale sam wiesz że tak jest. NIE JEST to normalne, ale na tym świecie wiele jest rzeczy " o których się filozofom nie śniło ... "

buwi777

Reply to
buwi777

Witam Zgadzam się z Piotrem.Oni "żyją z naszych zakupów" taki jest sens istnienia sklepu.Tylko zdrowa konkurencja.Kiedyś na grupie ktoś pytał o najlepszy sklep w Polsce, ja odpowiedziałem żaden.Nie ma u nas dobrego e-sklepu,i jeszcze długo nie będzie póki "oni" nie zrozumieją że to nie klient jest dla sklepu tylko sklep dla klienta.Takie podziękowania są nie na miejscu. A już nie rozumie tego lamentu panów sklepikarzy że "w Polsce się nie opłaca,ze z modelarstwa się nie wyżyje", a gdzieindziej to się opłaca????.Wystarczy spojrzeć na witryny innych sklepów modelarskich jakoś im się opłaca- sam kupowałem bez żadnych problemów.A u nas zawsze są i będą problemy z towarem ,obsługom klienta,niefachowościom i ogólnym lenistwem-głupotom .Mi w tym sklepie już trzy razy nic nie udało się kupić mimo że towar był na witrynie sklepu ,ja go kupić nie mogłem i to wcale nie z powodu braku pieniędzy- po prostu mi nie sprzedał.Ale to nietylko ten jedyny przypadek i nie jedyny taki sklep w Polsce.Ile razy prosiłem o coś dostawałem odmowną odpowiedz ,a to nie ma (na witrynie jest-nawet niechce się im aktualizować strony)albo sie nie opłaca !!!!,albo będzie -niewiadomo kiedy, też dostałem takie odpowiedzi - a przecież nie zamawiam Rolls-Royce'a,ani kartofli tylko to co jest potrzebne modelarzowi -na boga to są sklepy modelarskie!!!Jak oni chcą dalej egzystować???,na czym!!!! Konkluzja: Mój brat dorobił sie na modelarstwie-własną pracom ,dla niego żaden klient nie był kretynem.

Reply to
Bogdan Peszko

Pisząc takie opinie proszę podać konkretne przykłady, bo nie wiem , czy dotyczy to konkretnej firmy, czy wszystkich bez wyjątków. Koto to jest "pan sklepikarz" ???? ja ??? Nie przypominam sobie , żebym lamentował .... Ile ma Pan lat ???

Co do pochwały to nie zabieram zdania.

Pozdrawiam !! Radek Oleksy

formatting link

Reply to
Ol-Pen Model

Witam, Jak dla mnie porównanie nie trafione. Jak można porównywać Polskę do np. Czech czy Niemców ?? Powiedz mi ile mamy np. pism modelarskich z prawdziwego zdarzenia gdzie się możesz dowiedzieć o nowościach itp. ? A podaj mi jakąś książkę dla początkującego która została wydana w ciągu ostaniu max. 5 lat i jest sensowna? I co to wszystko winne są sklepy modelarskie?? W inny krajach jakoś więcej jest książek, pism itp. Stad pewnie tez większa ilość sklepów co daje większą konkurencje itd. Ja osobiście nie narzekam na sklepy modelarskie, zawsze kupuje tam gdzie taniej (nie zawsze jest to w Polsce ;) i jeszcze nigdy "odpukać w niemalowane" nie naciąłem się.

Jakub

Reply to
Jakub_RC

Witam Niechodzi tu o konkretne sklepy chodzi o całokształt polskiego handlu tego typu akcesoriami.O to że macie w D... klienta.Ja u ciebie zamawiałem kabelki ,mija rok" ani me ani be ani kukuriku"--chciałeś przykład to go masz ( z kupna odbiornikasam zrezygnowałem bo by się sezon sączył zanim bym go dostał ).Jak traktujesz klienta powarznie to odpisz ,zadzwoń co kolwiek napisz niemam ,brak towaru no niewiem co jeszcze....Mam 45 lat i dobrze pamiętam komunę.Z zawodu jestem rzemieślnik, i jeszcze żaden klient nie wyszedł odemnie nie zadowolony.Ja załatwiam wszystkich nie zależnie czy przyszedł polutować stary łańcuszek czy naprawić pierścionek z brylantem .

Reply to
Bogdan Peszko

Szkoda ,ze człowiek z takim doswiadczniem wieży , że jest idelałem ! Jeszcze się nie spotkałem z firmą , która by nie miała wpadki ! Ja miałem ich wiele !! Z mojego doświadcznia wynika , że tylko ci co nic nie robią są ideałami , bo nie mają okazji się pomylić, lub nawalić. Sprawę z kabelkami , które MPX wycofał pamietam i przyznaję się bez bicia , że najprawdopodobniej nie odpowiedziłem (przeczesałem archiwóm e-mailowe)dostając odpowiedź z MPX , że tych kabli nie będzie , co do odbiornika to nie pamiętam (jestem tylko człowiekiem!!!!!). A co do rzemieślników mam takich w pamięci , co mogliby od razu do kryminału powędrować za swoje "usługi", ale nie piszę do licha publicznie, że wszyscy to złodzieje !!!!!(nawet po paru piwach , kiedy jestem wylewniejszy ...).

Niebardzo zresztą rozumiem taką agresję!!

Pozdrawiam !! Radek

Reply to
Ol-Pen Model

Hej

do Czechów? Jak najbardzie można. Mieli tak samo (o ile nie bardziej) przerąbane za komuny. I później niż my z niej wyszli (czy my na pewno z niej wyszliśmy już?)

Reply to
mRqS

Witam,

Kiedyś na grupie ktoś pytał o najlepszy

Reply to
kwarcinski

Niby racja. Kazdy rozsadnie myslacy sprzedawca wie jak nalezy traktowac klienta. Jednak traktowalbym to raczej jako glos zadowolonego klienta. Jest to uznanie, moze zbyt wylewne, dla sprzedawcy i jego profesjonalnego podejscia do klienta. Masz racje to juz nie komuna, chyba. Czesto jednak sie zdarza tak jk np mnie ze zamowilem w sklepie Pana L. Pienkowskiego silnik. Zdecydowalem sie zaplacic przelewem. I to by bylo na tyle, bo czekam juz miesiac a moje maile zostaja bez odpowiedzi. Telefony nie sa odbierane. Fakt zywimy sprzedawcow bo z nas maja chleb ale mam nadzieje ze "moj" chleb nie doprowadzi do zaparcia u Pana Pienkowskiego. Uwazam ze stracilem czas i kilkadziesiat zlotych. Inna sprawa, to jak mowisz konkurencja. Forum jest od tego by swobodnie wyrazac swoje mysli. Traktuje wiec to jako zachete do robienia zakupow w innym modelarskim sklepie z Krakowa niz ten o ktorym wspominalem wczesniej. Wlasnie dzieki takim miedzy innymi opiniom mozna sie dowiedziec, kto jest godny zaufania a kto nie. Dodatkowo taka pochwala na pewno umacnia i motywuje do dalszego dzialania sprzedawce. W Polsce chyba kazdy uwaza ze mu sie nalezy (wiem ze przesadzam wiec oszczedzcie batow ;) ) ale czesto bywa tak ze kupujacy uwaza ze mu sie nalezy bo placi. Sprzedajacy uwaza ze mu sie nalezy bo daje towar, jak mu sie klient nie spodoba to zawsze moze powiedziec ze nie ma ;) Przeciez jak wchodzimy do sklepu chociazby po bulki to nie walimy piescia w lade a sprzedawca juz od wejscia patrzy na nas krzywym okiem. Wchodzisz grzecznie zzamawiasz i dziekujac odchodzisz :) Prosta sprawa. My mamy zabawki a sprzedawcy pieniazki i fajnie jest. Moze zbyt wylewny klient ale na pewno nikomu krzywdy tym nie zrobil :D Mile i tyle. Wszystkim modelarzom jednak polecam uwazac na sklep Pana Pienkowskiego w Krakowie bo zdaje sie ze bardzo sie popsul w zakresie obslugi klienta.

Pozdrawiam a wszystkim Sprzedawcom zycze tak zadowolonych klientow jak Autor tematu dyskusji. Modelarzom zycze jak najmniej niesolidnych sprzedawcow. Mam nadzieje ze niesolidni ulegna selekcji dzieki miedzy innymi takim dyskusjom. Grzesiek Użytkownik "Piotrp_de" <piotrp snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...

Reply to
Grzesiek

Opss "I wyszło szydło z worka".W katowicach znam jeszcze 5 rzemieślników-modelarzy w tym jeszcze dwóch złotników.Problem polega na tym że dla nie których rzemieślnik to jeszcze kułak,swołocz.....(komunistyczne wychowanie po PRL-owskie .Jak daleko jesteśmy jeszcze od Europy).A ja jestem dumny z tego że jestem rzemieślnikiem i uprawiania tego pięknego zawodu ,wcale się tego nie wstydzę.Zawsze pracowałem na własne konto.Nikt domnie nie dopłacał.

Dla" otrzeźwienia i zastanowienia się nad sobą"

Reply to
Bogdan Peszko

Witaj Piotrze! Po pierwsze primo Ludomir pisał, że zamówienie było nietypowe, zatem można uznać, że sklep wyszedł poza ramy swoich usług, zatem podziękowania są na miejscu. Po drugie primo ;) na tle wielu sklepów w kraju Perfekt Hobby wypada bardzo, bardzo dobrze. Miałem okazję się o tym przekonać, gdy pomyliłem się w zamówieniu i mój błąd naprawił własnie sklep. Takie podziękowania są zatem wskazaniem innym kolegom dobrego sklepu. Po trzecie primo są słowa, których należy unikać. Do nich należą: "k... , p..., jesteś s..., jeszcze słowo a... Są też słowa, których nigdy nie jest dość. Takim słowem jest też "dziękuję". Pozdrawiam PiotrP

Reply to
PiotrP

PiotrP wspomniał, że takie "publiczne podziękowanie" jest to swojego rodzaju reklama (w najlepszym tego słowa znaczeniu). Nie ma lepszej reklamy dla sklepu jak pozytywne opinie klientów. Wiem, że można było takie słowa podziękowania wysłać mailem bezpośrednio do właściciela sklepu - ale wtedy nie było by reklamy. Ludomir uznał, że współpraca z w/w sklepem układała mu się wyśmienicie i postanowił napisać pochwałę/reklamę. IMHO to bardzo ładny gest - pamiętajmy, że takie słowa motywują i nobilitują do jeszcze lepszej pracy. IMO im więcej życzliwości i uśmiechu w Naszym życiu tym lepiej, łatwiej żyć. Życzę wszystkim miłego dnia i udanych zakópów w firmie PERFECT HOBBY z Krakowa. Pozdrawiam, peTer

Reply to
peTer

jeżeli więc nie mam nazywać rzemieślinika "kułakiem" , to On niech mnie nie nazywa "sklepikarzem" myślę, że obustronny szacunek nie jest przesadą !

A ja

A ja jestem handlowcem-modelarzem, i aż tak straszna duma mnie nie rozpiera, bo jestem świadom swoich wad, mój sklep wiele kosztował mnie , moją żonę i rodzinę i tak jest nadal -to nie są "cukierkowe czasy".

Kto ma otrzeźwieć, ja ?????

Myślę ,że dłuższa dyskusja nie ma sensu. Do zobaczenia gdzieś na modelarskich lotniskach . Pozdrawiam !! Radek

Reply to
Ol-Pen Model

Użytkownik "peTer" ...

Ano właśnie. I to (z mojego własnego doświadczenia) jak najbardziej zasłużoną. A jeśli jeszcze dodatkowo pisze to Ludomir, to tym bardziej należy się cieszyć, bo On nie będzie pisał rzeczy niesprawdzonych, czy "robił klaki".

Myślę, że "marchewka", czyli słowa pochwały są równie potrzebne jak "kij" czyli publiczne napiętnowanie postaw negatywnych.

POzdrawiam,

Kaper

formatting link
PS. Mój ostatni zakup z PH jest opisany tutaj:
formatting link

Reply to
Kaper

Wiesz Piotrze, Przeraziła mnie jadowitość dyskusji, którą wywołał Twój post. A tak na marginesie, to mnie uczono, że pochwały są najtańszym sposobem motywacji, ale to nie była Polska szkoła zarządzania, co też i można w tym wątku zobaczyć.

Pozdrawiam, KiT

Reply to
KiT

KiT - To miało "pójść" na PRIVa, czy też chciałeś troszkę zamieszać w tym "kociołku"? :)

A tak na marginesie, to trudno żebyśmy jeszcze dokładali na specjalne działania motywujące nasze sklepy do lepszej pracy. Takim "motywatorem" powinien być utarg sklepu i zadowoleni klienci. Faktycznie w tym przypadku "najtańszym sposobem motywacji" jest pochwała na forum publiczny i tak jak pisałem wcześniej - nic w tym złego. A co do burzliwego tonu wypowiedzi innych uczestników grupy pragnę się nie wypowiadać, bo nie uważam się za arbitraża w tej kwestii i nic mi do tego - każdy ma prawo wyrażać się w taki sposób, jaki uważa za stosowny.

Pozdrawiam serdecznie,

peTer

Reply to
peTer

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.