potrzebna pomoc

Popieram Nie mniej wiele cennych informacji i schematów znajdziesz tu:

Tylko zastanów sie nad sensem budowy skoro stare aparatury można kupic za parędziesiąt złotych a napewno nie zrobisz takiej jak fabryczna nigdy w zyciu chociaż niewiem jakim byłbys zdolnym elektronikiem a w razie jakiegoś wypadku z modelem siedzisz na bank z modelami nie ma zartów.Sa przepisy i normy

kwiatek pisze:

Przyszedł na lotnisko człwoeik z aparaturą-samoróbką. Kosztowała go tylko

50% drożej od taniej fabrycznej, ale za to jaka frajda, że sam zrobił. Człowiek zadeklarował kanał, na jakim lata, konfliktów nie stwiedzono, włączył nadajnik. I w tym momencie latający opodal piętnastokilowy model przywalił w glebę. A właściwie nie w glebę, tylko w zaparkowanego opodal Land Rovera Defendera. A śmigło, które nabrało ochoty na samodzielną karierę lotniczą zmasakrowało stojącego opodal właściciela i jego syna (ojca trochę słabiej). Biegły sądowy stwierdził, że aparatura-samoróbka nie spełniała żadnych norm i siała po całym zakresie i paru sąsiednich.

Ostateczne koszta wykonania aparatury: 700zł początkowe+85530(naprawa samochodu)+50000 (odszkodowanie zasądzone na syna)+75000(odszkodowanie na ojca)+1500zł miesięcznie przez resztę życia (renta na rzecz syna).

Dalej uważasz, że to dobry pomysł?

Mumin

kwiatek pisze:

Przyszedł na lotnisko człowiek z aparaturą-samoróbką. Kosztowała go tylko

50% drożej od taniej fabrycznej, ale za to jaka frajda, że sam zrobił. Człowiek zadeklarował kanał, na jakim lata, konfliktów nie stwiedzono, włączył nadajnik. I w tym momencie latający opodal piętnastokilowy model przywalił w glebę. A właściwie nie w glebę, tylko w zaparkowanego opodal Land Rovera Defendera. A śmigło, które nabrało ochoty na samodzielną karierę lotniczą zmasakrowało stojącego opodal właściciela i jego syna (ojca trochę słabiej). Biegły sądowy stwierdził, że aparatura-samoróbka nie spełniała żadnych norm i siała po całym zakresie i paru sąsiednich.

Ostateczne koszta wykonania aparatury: 700zł początkowe+85530(naprawa samochodu)+50000 (odszkodowanie zasądzone na syna)+75000(odszkodowanie na ojca)+1500zł miesięcznie przez resztę życia (renta na rzecz syna).

Dalej uważasz, że to dobry pomysł?

Mumin

... stanowczo odradzam budowe aparatury, kiedyś gdy nie było możlowści kupna, a i kosztowało to tyle co dobre auto budowałem i korzystając z oprzyrządowania typu oscyloskop, falomierz , generator sygnałów mcz, w.cz i nie wspomnę już o dobrym mierniku uniwerszalnym można dzisiaj to potraktować jako przysłwiową "wypawę z motyka po ksieżyc", kiedy praktycznie za nie duże pieniądze można kupić coś gotowego i ewentualnie przebudować do własnego zastosowania. Nie będe tutaj też wspominał o bezpieczeństwie przypadkowych "kibiców" na pokazie kiedy cos zawiedzie, jak równiez przepisy kto ma prawo i o jakich parametrch samodzielnie budowac sprzęt nadawczy, skoro różnego rodzaju fabrycznego sprzęty jest "zatrzęsienie". Jakiś czas temu podobne zapytania były na Forum, to właśnie inni Koledzy odwodzili od takich pomysłow. Jeśli chodzi o strony to widiałem kilka, ale juz trzeba poszukać. Uważam, że jakościowo i cenowo nie zagwarantuje to poprawnego użytkowania chyba, że ma mieć to charakter, że "Polak potrafi", ale lepiej swą inwencję przekuć w ciekawsze pomysły

Pozdrawiam Zdzisław

----- Original Message ----- From: "kwiatek" snipped-for-privacy@vp.pl To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Monday, June 05, 2006 6:30 PM Subject: potrzebna pomoc

Użytkownik kwiatek napisał:

zakladam ze jakas wiedze o elektronice posiadasz

kyrzi pisze:

Ale nasze są latające. Człowiek zrobi 20W potwora działającego w "rozproszonym PPM od 30 do 48MHz" i wszystko w promieniu 20km spadnie ;)

Alex ma dobry pomysł. IR albo 433MHz :)

Mumin