Rozbudowa nadajników - czy to ma sens?

Hmmm ....... bu ha ha ha ha i co komponujemy lot w stylu:

1. plecy
2. półbeczka
3. korek ... używając tylko przycisków ???? To po co wogóle radio z drążkami ?? Jednak nadal uważam że lata człowiek a nie automat i przez to jest to piękny sport/hobby.

No to może jeszcze kolorowa matryca TFT z jakimś filmikiem na DVD w tle ?? Chyba łatwiej pomacać drążek lub przełącznik niż szukać na wyświetlaczu który jest który i jaką ma pozycję. Może jeszcze propozycje ułożenia rąk na nadajniku w formie animowanych scenek rodzajowych ???

Pozdrawiam Skazoo

PS. Chyba jednak zbyt niepraktyczne ...

Wyświetlacz mógłby być przydatny do ustawiania np krzywych wychyleń proporcji między kanałami, trymowania itd. W czasie lotu lepiej patrzeć na model niż na wyświetlacz :)

pzdr zbyszek

Chłopie !! To jest od bardzo wielu lat stosowane w nadajnikach ! Uzywam taki nadajnik 6 lat a nie była to jakaś super nowość kiedy kupowałem radio. Przestań teoretyzować ............

Użytkownik Roman B napisał:

czytales pierwszy post Zbyszka ? "można by zrobić uniwersalną przystawkę do _prostych_ nadajników RC" z LCD wprawdzie to juz przesada ale fakt ze proca mozna by zastosowac. dopiero co kupilem stary zdezelowany nadajnik i juz widze ze musze wbudowac prosty mixer coby delte odciazyc z mixera mechanicznego

Oczywiście,ze czytałem !

Sens całej operacji sprowadza sie do wykozystania manipulaorów i toru Wcz do uzyskania w starych nadajnikach efektu osiąganego w nowych nadajnikach. Jest to jasne i czytelne . Słowem to jak wstrzykiwać kalogen w usta staruszki,implantować silikon 80 letniej babci. Przypomniał mi sie fragment z "Żywota pań swawolnych" .....cóż z tego że mury wierzy zmurszałe? ale popatrz na fundament !!!!!

Przesadzasz, pewnie dlatego że masz dobry nadajnik który będzie tobie służył jeszcze ze 100 lat, ty już doinwestowałeś do dobrej aparaturki, wtedy to nie może nie mieć sensu.

Ale z tym kalogenem to przesadziłeś, mając podstawową aparaturkę z 4 kanałami, bez mikserów, zrobienie z niej 8-kanałowej albo i

Druga część pytania dotyczyła dobrych aparatur, czy im coś jeszcze brakuje co można sobie wyobrazić?? to dal praktyyków posiadających dobry sprzęt.

pzdr zbyszek

Użytkownik Roman B napisał:

no .. wlasnie ... wbrew pozorom poziom skomplikowania jest nie za wielki, mnie osobiscie czeka jeszcze zrobienie toru w.cz ale to indywidualny przypadek (chce miec synteze i nie bawic sie w kwarce). jesli do zrobienia jest sama logika to wykonac to moze nawet osoba z srednio wyposazonym warsztatem elektronicznym, wszystko zalezy na ile kompletnego "gotowca" dostanie, jesli bedzie to rysunek plytki, spis elementow, wsad do proca i opis jego programatora to szanse pomyslnego wykonania ma nawet nieelektronik , pozostaje problem wpiecia w nadajnik co jest juz sprawa indywidualna aczkolwiek rownie banalna

Użytkownik Roman B napisał:

Eeee, Roman! Jakieś 1.5 roku temu sygmnalizowałem, ze taki moduł wprowadzę do oferty i wtedy byłeś za... ;) I nadal zamierzam. Taki mały full-wypasik do stunningowania nadajnikw w stylu 314-tki. W założeniu to miała byc tania alternatywa dla niezasobnych kolegów, czyli przystawka robiąca z tanigo nadajnika nadajnik o możliwościach radia wysokiej klasy za bardzo niewielkie relatywnie pieniądze. Nadal uważam, że to dobry pomysł i nadal zamierzam go zrealizować (drżyj konkurencjo;)). Tu pewnie niektórzy moi klienci wykażą sceptycyzm ;), ale wcale nie żartuję. Oczywiście "automat ewolucyjny" to pomysł kiepski albo jeszcze gorszy i nie biorę go pod uwagę.

To co w gospodarce wyprawiają kolejne rządy lewicowe i sejm potwierdza, że długo jeszcze będzie popyt na wyroby dla ludzi którzy muszą na hobby bardzo oszczedzać. NIESTETY!

Ja tez myślę ze to odmładzanie staruszki, potencjometry już pościerane, tor w.cz. rozstrojony , a rozwiazania elektryczne tez poszły do przodu aby zmniejszyć poziom zakłóceń na sąsiednich kanałach.

Ale zgadzam się w jednym , jak ktoś nie ma kasy na "laski", to musi korzystać z usług "staruszki" (odpowiednio ją wytapetowawszy) :)))))

Pozdr. Irek

Nie rzecz w tym ,ze mi przeszkadza albo itd. Rozbudowa podstawowego nadajnika ma sens do pewnego momentu. Sens techniczny i funkcjonalny. Rozbudujesz o kolejne kanały-dobrze Teraz odbiornik.. Kupić czy ponownie dobudowywać ? kupić -dobrze. Jaki? Tani,dobry, fajnie . A jaki typ?Za jaką kwotę ? ITD ! Nic nie mam przeciwko rozbudowie-miałem wszystkie dotychczasowe nadajniki "ręcznie rozbudowane/modyfikowane . I wystarczało.Brakło pamieci na więcej niż jeden model .

Użytkownik AlexY napisał:

Myślę, ze to czy poziom skompikowania jest duży czy nie, to kwestia możliwości oprogramowania które wcale nie musi być proste. Dobre przeniesienie możliwości MC3030 na taki moduł, z zapewnieniem interfejsu graficznego, i bardzo wysoką niezawodnością (NADAJNIK!), to nie jest zadanie może bardzo trudne, ale też niezbyt łatwe.

szanse pomyslnego

Tu się nie zgadzam. Nie-elektronik polegnie na najmniejszym problemie jak np mikrozwarcie, którego nie będzie potrafił namierzyć. A już zupełnie niewielu ludzi potrafi zmodernizować urządzenie bez zniszczenia go a przynamniej utraty pierwotnych parametrów. Kto oddawał kiedyś "fachowcowi" zachodnie radio UKF do ptzestrojenia, ten wie o co chodzi. Moja koncepcja jest taka: klient może założyć sobie sam, ale jeśli chce za dodatkową opłatą zostanie mu to profesjonalnie zamontowane i zestrojone na gotowo. Natomiast byłem ijestem przeciwnikiem "kitów" dla ludzi, którzy z elektroniką mają bardzo mało wspólnego.

Tu się różnimy, i tak musi być ;) Pluralizm!

Jestem ZA ! Ale do pewnego punktu ! "Za "oznacza dobudowanie jakiegoś jednego czy drugiego miksera .Może ATV ,może coś jeszcze bo to jest po prostu bardzo przydatne i ułatwiające życie w prostych modelach. Nie da się wyjść po za punkty wspólne dla prostych i rozbudowanych nadajników. Niemniej zawsze jestem za ponieważ jest to poligon doświadczeń technicznych nawet nie do końca udanych jeśli sie tak trafi.

Ponadto.

Przecież na tym forum padają pytania typu;czym uciąć balsę/depron czym skleic ,czy E 5 rozpuszcza styropian. Ci co jeszcze nie mogą sobie pozwolić na zakup rozbudowanego sprzętu RC to najczęściej młodzi koledzy,którym bardziej od bajerowanego radia potrzeba zwykłego doświadczenia warsztatowego .A tutaj interfejsy,programy,epromy i inne scalaki pajęczaki . Czyżby obecnie 15-18 latek robił w cyfrach i elektronice tak jak ja w słoiku z dżemem ?? Skoro tak to faktycznie-bez wyświetlacza i wykładniczej charakterystyki depronowiec nie poleci a Twin Star za wolno schowa klapy -to pewne.

Użytkownik A.Grodecki napisał:

w sumie mialem na mysli bardziej swoja skromna osobe :)

podobnie myslimy, osbiscie kit'ow bym nie oferowal bo ktos moglby miec pretensje ze sobie nadajnik spalil, ale pelne zrodla ze schematami to i owszem czemu nie, jak ktos potrafi - prosze bardzo - strugaj

jestem zwolennikiem open source :)

Użytkownik Roman B napisał:

Chyba jednak nie. I chyba coraz z tym gorzej.

To raczej już odrębne zagadnienie. Chodzi mi o to, że cena techiki 10 lat temu i dziś bardzo się różni i warto robić elektroniczne plomby. NIe zawsze, ale często szkoda wyrzucić mechanikę czy tor analogowy, często lepsze od współczesnych. Może warto ożywić je nową logiką. Jedyną wadą takiego rozwiązania jest "ograniczony szpan" posiadania takiego radia, ale szczęśliwie są jeszcze ludzie oceniający urządzenia od strony funkcjonalnej a nie od powierzchni LCD i ilości guzików.

I tutaj całkowicie sie utożsamiam z kolegą AG !

Użytkownik A.Grodecki napisał:

troche guglowania i wygrzebalem

Piszecie tu jakbyscie wysyłali promy kosmiczne. Zamiast budować to co jest zbudowane popatrzcie co i za ile można kupić. Sprzedaem kilka dni temu"nietypową na naszym rynku futabe fx14"funkcji w nadajniku tyle że nigdy tego niewykożystałem,może jestem niedoświadczony,ale pozostała mi taka sama aparatura i wystarczy mi z okładem na kilka lat mojej zabawy w modelarstwo.A teraz sprbujcie w amatorskich warunkach za 370 zł(za tyle wylicytowano na allegro) stworzyć komputerowo sterowany nadajnik z możliwościami futaby fx 14.POWODZENIA Wojtek

Użytkownik ww napisał:

nie weim co za wodotryski tam miales ale zamierzam zrobic sobie te co potrzebuje, na chwile obecna nie przewiduje kosztu wiekszego niz 50PLN na czesci do przerobki nadajnika, pracy nie licze bo to hobby nie fanryka pogadamy na wiosne :)

Eee, przyczepiłeś się akurat do najbardziej kontrowersyjnych elementów propozycji...