To jeszcze handel czy łupienie ze skóry ?

Wielokrotnie poruszane są tematy relacji cenowych pomiędzy sklepami modelarskimi w Polsce i w Niemczech Porównałem ceny serwomechanizmów .HS 225BB Kurs 1E=3,9 zł taki wziolem przelicznik

jeden z polskich sklepów .gdzieś w Polsce

122 zł

formatting link

88 zł różnica- 38,6 % wiecej w Polsce

Dla HS 81 MG to róznica 18,5 % oczywiście polskie sklepy prowadzą !! I tak po kolei !! Przecież Niemcy też zarabiają !!! POrównałem ceny z VAT !

Koledzy ! Dzieje sie coś bardzo niedobrego ! Nasi handlowcy w 99,9 % importuja towar .Szacuję ,ze wiekszość z UE -od tamtejszych hurtowników. Euro tanieje a ceny rosna i to bardzo. Nawet folia Oracover (Oratex) produkowane w LIPSKU !! na terenie UE podrożała z 24-26 zł/mb na 33 zł /mb to wzrost o około 27 % !! To sa importerzy a nie exporterzy ,którzy ponoszą coraz większe straty na kursie E/zł.

Zachęcam do zakupów w sklepach gdzie różnica na + nie przekracza 7-10 % Inaczej kupujmy za granicą !

Reply to
Roh
Loading thread data ...

Jako suplement

Reklamujący się sklep na

formatting link
proponuje za HS 50 125 zł czyli niemal 46 % drożej niż podany link (sklep )w Niemczech bo tam za 22E czyli 22x3,9 =86 zł Znowu nasi górą !

Reply to
Roh

Witaj Roman!

To rzeczywiscie przesada i dobrze ze zwracasz na to uwage Kolegow. Cale szczescie ze i tutaj zaczyna cos sie zmieniac, np. ten regler 3F jest w Polsce tanszy, niz ja zaplacilem w Niemczech:

formatting link
ten silniczek tez sie niezle zapowiada:

formatting link
swiadomie, moze wtedy ceny spadna

Pozdrawiam

Alex

Reply to
Alex

Stara dyskusja stawiająca mnie i inne Sklepy jako krwiożercze bestie - a przecież to takie proste - Urząd Gminy , US , ZUS , Urząd Statystyczny "trochę gotówki" i już handlujecie... Myślę , że wiele w naszym kochanym kraju jest do d.... , ale czy to daje Wam prawo do ataku i oceny kto jest zdziercą , a kto nie ? Piszę to z przykroscią ..., bo przecież zaraz zostanę obłożony batami

Pozdrawiam Radek Oleksy

Reply to
Ol-Pen Model

Statystyczny "trochę

Radku

Moj post podawal przeciez pozytywne przyklady :-)

Alex

Reply to
rcflight

A tam zaraz baty... Skrajnosciami nie nalezy sie przejmowac - przeciez one nie wyznaczaja trendu A tylko jego granice. Gdyby ktos chcial szczegoly to prosze:

formatting link
aktualizowana ale pouczajaca lektura.

Nie martw sie wiec - po silniki speed 400 z pewnoscia udam sie do Ciebie Ale juz nie po serwo HS-322 - a wkazdym razie tak bym postapil w lutym, kiedy kojot opublikowal to zestawienie

Pozdrawiam, Andrzej Kowalski

Reply to
Andrzej Kowalski

Przepraszam postawiłem odpowiedź nie wtym miejscu !

Reply to
Ol-Pen Model

Czesc Mnie nawet ted 7-10 % wkurza. Przeciez koszty sa u nas nizsze (pensja personelu, paliwo), wiec dlaczego wogole ma byc drozej ? Krzysiek PS. "Patriotycznie" zastanawiam sie przy PRODUKTACH polskich, ale pazernych handlowcow sprzedajacych obcy towar traktowac trzeba bezwzglednie. Kupujmy tam gdzie taniej dla siebie i dla znajomych :-)

Reply to
koleszcz

W temacie "prawo" nie pytaj kto może i czy może. Zawsze atakujacy daje sobie "prawo" choćby prawem kaduka. Podałem link i łatwo zauważyc ,że różnica w cenie pomiedzy zakupem 1 szt a

10 szt w detalu wynosi 15 do 22 %. Kupując 10 szt popularnych HS 50 i sprzedając po 1 sztuce jest sklep do przodu 22% . Mało !!?? I tak będzie kilkanaście procent taniej niz dotychczas. Obrót ,obrót robi zysk ! I proszę tu mnie nie płakać w mankiet bo się portfel mnie zamoczy.
Reply to
Roh

Jeszcze jedno-zdzierstwo jest relatywną opinią . Tego typu posty mają za zadanie uświadomienie ,że od 1 V 2004 już nie ma mowy o cle i innych opłatach na granicach przy zakupach w UE. Jeśli takie rozmowy obniżą poziom naiwności nas klientów to wlaśnie o to biega !! Ja pokazuję gdzie jest dużo taniej -a czemu nie u nas w kraju ? Pokaż wszystkim ,ze właśnie potrafisz i po sprawie !

Reply to
Roh

Witam

Niestety sami się dorobiliśmy takich cen w Polsce ,coraz więcej osób kupuje za granicą a to powoduje że nasi handlowcy zamawiają coraz mniejsze ilości a TO GŁÓWNIE PODNOSI CENE. Sklepy w Neimczech czy Czechach zamawiają pewnei 100 szt. danego produktu ,a u nas sklep nie jest w stanie przerobić więcej niż 10-20 szt miesiecnie , wiadomo że przy dużych ilościach można negocjować ceny. i tyle ,sami sobie narobiliśm...

Pozdrawiam Stefan

Reply to
Stefan

Stefan napisał(a):

........... To jest klasyczna dyskusja, co jest pierwsze - jajko czy kura. Interes polega na tym, ze jesli masz srodki, pomysl i warunki stajesz do konkurencji na rynku, w tym przypadku twoja konkurencja jest caly rynek modelarski UE. Albo masz pomysl i srodki na konkurencje, albo zajmij sie czyms innym. Inaczej sie nie da. Chyba, ze w socjalizmie. To ze nasz rynke jest maly - oczywiscie prawda. Wiele razy przytaczalem przyklad Belgii, gdzie rynek modeli RC prawie zniknal - nie wytrzymali konkurencji ze sklepami niemieckimi. Jednka przytoczone ponizej przyklady swiadcza, ze jednka mozna na nim powalczyc.

Na tej liscie jest paru kolegow motocyklistow - na tym rynku jest podobna sytuacja. Polskie sklepy gdzie wisza 3-4 kurtki na krzyz w durnych cenach, placza, ze maly rynek i nic sie nie oplaca, a na dorocznych targach BMT w Berlinie, sredni rachunek placony przez polskiego motocyliste za zakupy wynosi pewnie ponad 500 Euro, bo moze tam kupic kurtke/spodnie/buty/kask w wybranym modelu, rozmiarze i kolorze. A co roku jada tam setki ludzi z Polski. A polskie sklepy nadal placza...

Jesli lubisz - plac za HS-56 140zl w Riku lub ArtHobby. Ja wole je kupowac w Czechach za 90zl. A pozostala forsa wole wesprzec np. schronisko dla zwierzat, jesli juz mam ja przeznaczyc na szlechetne cele.

Bo konkurowac jednka mozna:

Silniki mvvs w ModelPartner - taniej lub za te same pieniadze co w Czechach,

Silnik OS-max po doliczeniu transportu i VAT tylko ciut drozej w Wimarexie niz w TowerHobbies.

Regulatory Jes i odbiornik Rexy w Perfecthobby taniej niz w Czechach

Nowa oferta AirHobby na chinskie regle 3f...

Pare przykladow jeszcze sie znajdzie, widac, ze najwazniejsze jednak to umiec i chciec...

pozdrawiam,

kojot

Reply to
Krzysiek " kojot" Choroszko

Witam, Jak już to ktoś zauważył: Stara dyskusja na stary temat :( Roh, wybacz, ale nic nowego nie wymyśliłeś. Od lat wiadomo, że u Czechów jest taniej, w USA (TowrHobbys) jest taniej, Gdziekolwiek jest taniej Ceny w naszych sklepach to, w większości, kosmos. Do tego towar jakiś taki, przebrany. Jeszcze w zeszłym roku różnice były kilkuprocentowe, aktualny kurs euro i dolarów przewalił wszystko dokumentnie. Sam kupiłem w zeszłym tygodniu Twinstara na Ebay-u za 250zł, który jest od 2 lat w naszych sklepach po 475zł., sprowadzając go z USA kosztuje 280zł :) Itd, itd,itd... Taki rynek. Ja nie pomstuję na nasze firmy, orają jak mogą, to nie są kokosy, klient trudny i marudny. Sam jako klient po prostu przeszedłem na inny rodzaj zaopatrywania: Allegr/Ebay/Internet w ogólności. Do sklepu posyłam nowicjuszy, niech mu pan/pani pokaże jak wygląda samolot :)

Rohu-u, luz, luz i jeszcze raz luz. Im większe trudności na początku tym potem lepsze rezultaty.

Adam

Użytkownik "Roh" snipped-for-privacy@kr.onet.pl> napisał w wiadomości news:d0sj62$goq$ snipped-for-privacy@opal.futuro.pl...

formatting link
88 zł

Reply to
Adam Wieczorek

Kojot, trochę pokory, plizzz. Strasznie despotyczny się ostatnio robisz :( Nie wszystkie ludzie są takie, że sobie na zakupy do CZ albo do Berlina pojadą. Trza im trochę zrozumienia, dla niektórych PKS do innego miasta to "wyprawa w nieznane". I trza ich zrozumieć. Temat "sklepów" też nie powinien być uogólniany. Znam różne przypadki i to nie zawsze jest tak że: Albo będę mistrzem świata (lub UE) albo wynocha na pole sadzić kartofle.

Zresztą,.... eh, nie nie chce mi się już o tym pisać... po raz setny.

Pozdrowniena,

Adam

Użytkownik "Krzysiek " kojot" Choroszko" <kojot@post[spamcontrol].pl>

napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.home.net.pl...

Reply to
Adam Wieczorek

Adam Wieczorek napisał(a):

Ale ja wbrew pozorom mam nieco pokory, a despotyczny staralem sie byc tylko wobec tezy, ze rynek sie nie rozwija, bo robimy zakupy za granica.

Ale przeciez w moim poscie nie bylo nic przeciw temu co piszesz????

Przeciez cena co nie wszystko - dla poczatkujacych liczy sie porada, bliskosc, gwarancja. Przesylka z ww. niemieckiego sklepu kosztuje 50zl (12E). To juz wiadomo, ze kazdego drobiazgu nie bede stamtad ciagnac. Wielokrotnie podkreslalem, ze czesto kupuje w Warszawskiem CSM-ie. Fakt ze drogo, ale za to prawie wszystko jest na miejscu i mozna pomacac. Dyskutujemy tylko o JEDNYM aspekcie dzialalnosci naszych sklepow. Dla mnie np. czesto bariera jest brak znajomosci jez. niemieckiego.

........

........oczywiscie ze tak, to w koncu "merkieting mix"

Ale konkluzja jest jednak taka - jezeli planuje sie powoli budowe kolejnego modelu, to podstawowe zakupy - serwa, odbiornik, silnik czesto warto kupic za granica. Ok. 20-30% budzetu powinno zostac w kieszeni.

mix

Reply to
Krzysiek " kojot" Choroszko

Chyba te "pozory" mnie zwiodły ;-)

To fakt, ale taka dyskusja, oderwana od wizji całości, nie bardzo ma sens. Jakiś czas temu była np. dyskusja nt. młodzieżowych modelarni, ich upadku, braku funduszy, braku społeczników, itd. A przecież takie organizacje powinny załatwiać problem młodzieży, ubogich oraz początkujących. Wtedy problem sklepów z profesjonalnym wyposażeniem byłby marginalny a tak, to rusza tłum.

Nie, z tym się nie zgodzę (chociaż sam jestem mistrzem świata :). Przy Twoim podejściu skończymy wszyscy w Hipermarketach. Ale tak jak mówiłem, brońmy się przed uogólnieniami.

Racja, przeca piwa darmo nie dają, a pić się chce.

Reply to
Adam Wieczorek

Ja mam tyle luzu ,że żona mnie wysyła do gastrologa bo cos za luźno........ A to właśnie sprawa dla ludzi "wsiadajacych do PKS" -jeśli klikną i porównają cenę naszych i zagranicznych sklepów.Bez wsiadania do PKS (bilet to 2-5 E) za 12-14 E idzie wiekszość towarów. Kojot pokazał przykład sklepu Jury ,że da sie jednak handlować a nie łupić skórę z ludzi. Popatrz na rozwój tego sklepu -trwało ,przetrwało i może dalej utrzyma ceny do przełkniecia .

Nie kupujemy tam bo tam ...tylko tam ,bo tam jest taniej na tyle ,że odpuszczamy lokalno patriotyczne zadęcia.

Reply to
Roh

Taaak. Jest wiele czynników sprawiających, że w Polsce jest inna specyfika kosztów. Dotyczy to jednak każdego kraju. W Polsce jest np. większy VAT niż w Niemczech, ale podobny np. do austriackiego. Niższe koszty utrzymania lokalu, personelu, wysyłki. Ale trudniejasza sytuacja kapitałowa.

To wszystko ładnie - pięknie. Ale płacz, że rynek mały - to dziś już samousprawiedliwienie! Rynek jest już europejski i jak ceny będą OK to i z całej europy bedą w Polsce kupować. Tylko, że trzeba się przebić a nie dać zabić. I w tym jest problem - brak znajomości języków, brak znajomości reguł gry, często zwykłej uczciwości kupieckiej, często solidności - podstawy businessu. Wiem jak to trudno. I napewno nawoływanie do patriotyzmu (jak to w Niemczech w latach 80tych było - "kupujcie niemieckie samochody bo to zabezpiecza wasze miejsca pracy") nie prowadzi do niczego. Plewy się wykruszą - czym szybciej, tym lepiej. Ale na szczęście są i w Polsce firmy, które się rozwijają. Tak więc wydawajcie swoje cieżkozapracowane pieniądze świadomie. To przyspieszy proces samooczyszczania się.

Pozdrawiam Piotr

formatting link

Reply to
Piotrp_de

Użytkownik Piotrp_de napisał:

Podstawowa nasada biznesu mówi - nie rób tego, co inni już dawno robią, jeśli nie możesz zrobić tego lepiej. Jeśli są sklepy W ZASIEGU RĄK KLIENTA (internetowe), gdzie jest bardzo tanio, tak tanio że nie widać perspektyw aby się za taką cenę opłacało sprzedawać na mniejszą skalę, TO TRZEBA POSZUKAC SOBIE INNEJ GAŁĘZI GOSPODARKI. Pozwolę sobie zauważyć, że wszyscy chyba nasi modelarscy handlowcy, to nie prawdziwi biznesmeni, tylko biznesmeni wyrośli z hobby. A w takich warunkach racjonalnego biznesu prowadzić się nie da. Chyba że ktoś ma kasy jak lodu (w rozumieniu zachodnioeuropejskim albo amerykańskim) i może wejść, i na starcie dyktować warunki na rynku. To że Europa u nas kupi, to BZDURY TOTALNE, bo Europa (INDYWIDUALNI zachodni Europejczycy) prawie nic nie kupują u nas. Poza "handy made". Po co??? Mają u siebie nadprodukcję wysokiej technologii! Pomijam polskojęzycznych Niemców z paszportami pachnącymi jeszcze farbą, którzy do mamusi w odwiedziny jadą na Pomorze albo Mazury. Nie ma się co łudzić, jeszcze dużo wody upłynie zanim zostaniemy zauważeni jako rynek produktów, a nie tylko rynek zbytu.

Reply to
A.Grodecki

Adam Wieczorek napisał(a): .............

.........

Chyba sie nie zrozumielismy - " marketing mix" czyli cena jest tylko jednym z parametrow. Waznym, ale nie jedynym.

.........

Moglbys rozwinac te mysl? Niby stwierdzenie jest oczywiste, ale interesujaca moze byc droga dosjcia do tego wniosku, skoro wyszedles z powyzszego, mojego stwierdzenia.

kojot

Reply to
Krzysiek " kojot" Choroszko

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.