Wujek Chiñczyk przys³a³ w ekspresowym tempie(1 XI Honkong-5XI Warszawa-7XI
Kraków ) zamówiony towar. A przesy³ka by³a zwyk³a lotnicza....Poniewaz by³y to
czê¶ci do zabawek nasz Urz±d Celny zgodnie z taryfikatorem dopu¶ci³ do obrotu z
zaniechaniem poboru op³at.
Lubiê jak prawo jest przestrzegane !
Przesy³ka zawiera³a kompletne zamówienie. Rzeczone silniki tak na oko
estetycznie i ³adnie technicznie wykonane.B³±d w opisie na stronie sklepu
spowodowa³ ,¿e silnik maj±cy wa³ 8 mm zosta³ uzupe³niony adapterem do ¶mig³a
na o¶ 6 mm. No- ja te¿ w chiñskich krzaczkach nie rozró¿niam 6 i 8. Ale to ma³y
feler .Gorzej jest ,ze w silniku
formatting link
jestpoprzeczny luz oko³o 0,1 mm. Moje do¶wiadczenie z takimi silnikami jest
ca³kowicie zerowe wiêc mo¿e to jeszcze w normie ? Ale zachwycony tym faktem nie
jestem. Przewody wyprowadzaj±ce uzwojenia solidnie " zakoszulkowane" ,goldy
polutowane wiêc trzeba odpaliæ maszyneriê. Zasilê ogniwami LiFe i zobaczê co
dalej .Oczywi¶cie opiszê co i jak.
Jednocze¶nie chcê podziêkowaæ kolegom-zw³aszcza Tomkowi i Wie¶kowi za
wyprowadzenie mnie na Jedwabny Szlak.Zawsze s± obawy czy przy tej orientalnej
produkcji nie trafi mnie polski szlag. Ale bez ryzyka nie ma dreszczyka jak
mawia mój kolega elektryk wchodz±c do stacj wysokiego napiecia . Pa