Witam,
Pytanie może głupie ale już wyjaśniam. W samochodzie który posiadam, konstruktorzy poszli na łatwiznę i wylot z odmy w silniku puścili krótką rurką wprost w kanał dolotu powietrza, za filtrem powietrza a przed turbiną. Efektem tego jest permanentne zasyfienie kanału powietrza, turbiny, intercoolera, zaworu EGR i samego dolotu przy silniku. Z uwagi na rozwiązania ekologiczne (zawór EGR pakuje nieco spalin do powtórnego spalenia), w połączeniu syfku z odmy ze spalinami powstaje miły dla oka nagar, przypominający ten ze starego nieczyszczonego pieca węglowego. W wielu samochodach stosuje się separator oleju i ja sobie coś takiego zamontowałem, wyczyściłem też fragmenty kanału które były w miarę dostępne, ale pozostało wiele miejsc gdzie syf nadal tkwi. Czy taka ilość oleju (szacuję na oko jakieś 300 ml) może po pewnym czasie wywietrzeć? Warunki tam panujące myślę każdy sobie łatwo wyobrazi, niezbyt ciepło, hula wiatr ;)
Pzdr. L.