Sytuacja jest taka. Zleceniodawca ma 1000L zbiornik (taka europaleta) z zelem (powiedzmy ze bardziej przypomina mi to olej a nie zel - gesty olej) i ma zamiar wmieszac w ten zel aromat. Sadzilem ze tego aromatu bedzie szklanka - dwie ;-) a okazuje sie ze jest tego praktycznie 30 litrow (moim zdaniem to przeklamanie, ale nie smiem podwazyc wiarygodnosci zakladowego chemika). Teraz reguly:
- aromat jest lekki, wiec trzeba go podac wprost na mieszadlo (mieszalnik ma taka mozliwosc - jest wlew prowadzacy do turbinki),
- dostarczany jest w 200 litrowych beczkach, a trzeba odmierzyc powiedzmy 30 litrow,
- nie mozemy rozlac - strasznie bedzie smierdzialo na hali ;-),
- czort wie jakie to ma wlasciwosci i czy na sniadanie nie uwielbia przypadkiem gumy :-(
- proste, latwe, tanie i przyjemne w uzyciu dawkowanie, gdyz bedzie uzywane powiedzmy raz dziennie ;-)))
Jednym slowem szukam mozliwosci zaaplikowania dokladnie 30 litrow (z dokladnoscia powiedzmy 0.5 litra) aromatu wprost z beczki stojacej na ziemi do wlewki znajdujacej sie 1.5m nad ziemia. Poczatkowo myslalem o jakiejs pompie, ale jak z odmierzeniem ilosci zrobic? Zamocowanie beczki ponad mieszadlem i swobodny splyw nie wchodza w gre - za wysoko by trzeba bylo je dzwigac (w koncu to prawie 200kg) wiec pomyslalem tez o zamocowaniu mniejszego zbiornika na mieszadle i _pojenie_ go z pompki na ziemi - pompki zamocowanej na beczce. Zbiornik nie musial by byc nawet taki duzy - mozna przeciez na 2-3 razy podawac aromat.
A moze Wam przyjdzie do glowy jakies dobre rozwiazanie? __ Pzd, Irek.N.