Mam pytanie odnosnie dragan swobodnych konstrukcji. Zalozmy ze mam plyte podparta w wielu punktach – dla uproszczenia powiedzmy ze jest tam 30 stopni swobody. Otrzymuje wiec 30 czestosci drgan i 30 odpowiadajacych im postaci drgan wlasnych.
1.Czy dobrze to sobie interpretuje, ze kazda postac drgan odpowiada poczatkowemu wychyleniu w kierunku jednego stopnia swobody? (30 stopni – 30 czestosci). Kolega mi pokazal taka plyte zamodelowana w jakims programie MES I niektore z postaci wygladaja calkiem nieprawdopodobnie – (takie pulsujace bable punktowe) – ale jezeli by nadac przesuniecie plyty w takim bablu to tak to moze drgac.- Dlaczego wazne jest badanie podstawowych czestosci drgan – a moze bardziej niekorzystne sa drgania kiedy konstrukcja ma wychylenia poczatkowe w kilku punktach a nie w jednym?