Czołem.
Proszę mechaników o podpowiedź.
Jest sobie ( działająca ) konstrukcja amortyzowanego fotelika dla dziecka, montowanego do roweru. Wygląda toto jak poziomu wahacz, z jednej strony ułożyskowany, z drugiej podparty elementem sprężysto - tłumiącym. Chodzi mi o konstrukcję owego węzła łożyskowego. Na razie posługuję się 2ma łożyskami tocznymi, ale szukam możliwości maksymalnego uproszczenia i ułatwieniem montażu i demontażu z roweru. Wahacz wykonuje ruchy w zakresie maks. 10 stopni, siły statyczne przenoszone przez 2 łożyska szacuję na 200 N. Myślałem nad zastąpieniem łożysk tocznych tulejami ślizgowymi, średnica wewn. 8 mm. Czy to dobry pomysł ?
Zaznaczam, że chodzi o konstrukcję amatorską.