Przepływomierz wody, domowy.

Sytuacja jak niżej opisana. Budynek 20 mieszkaniowy. Opomiarowany przepływomierzami wody:

-- w każdym mieszkaniu dwa przepływomierze. Jeden zlewozmywakowy, drugi wannowo-WC. Ich suma to 1880 m 'kubicznych' w ciągu roku obrachunkowego.

-- Przepływomierz "sumujący" dla całego budynku wskazał 2730 m 'kub'.

Między sumą wskazań liczydeł mieszkaniowych a sumującym dla całego budynku jest jest wię różnica ~24%. Sumujący wskazuje więcej o te 24%. Liczydła mieszkaniowe są używane średnio 6-lat. Sumujący 3-lata.

Czy ktoś z Kolegów może podpowiedzieć skąd może wyniknać tak duża różnica ? Czy Koledzy spotkali sie z tak dużymi różnicami wskazań między sumą a "sumującym" ? Co zrobić by nie było konfliktu w rozliczeniach. Legalizować instrumenty ? Z pozdrowieniami, W.

Reply to
Wiesław
Loading thread data ...

Dnia 2006-03-20 20:39, Użytkownik Wiesław napisał:

15% widziałem.

Legalizować zdecydowanie tak. W przypadku nielegalizowanych każdy użytkownik którego będziesz próbował w jakikolwiek sposób obciążyć kosztami różnicy wskazań (choćby przez proporcjonalne rozbicie różnicy na użytkowników) może ci się w nos zaśmiać "co mnie obchodzi jakaś różnica wskazań" a odczyt nielegalizowanego licznika nie jest żadnym dowodem. Jeżeli po legalizacji liczników (wszystkich!) sytuacja nie poprawi się to albo macie gdzieś koszmarne wycieki albo ktoś się "na lewo" do wody podpina.

Reply to
Michał Grodecki

Michał Grodecki snipped-for-privacy@usk.pk.edu.pl.wytnij.to> napisał(a):

........................................

Sorry, wszystkie instrumenty są legalizowane. Okres "ważności" jeszcze nie minął. Powinienem był napisać "legalizować ponownie ..."

W.

Reply to
Wiesław

Przecieki nie są widoczne. Piwnica, ze wspólnym korytarzem sucha. Liczydła pokazują zużycie w granicach przyzwoitości dla poszczególnych mieszkań. Od 100 m^3 dla dwojga do 250 dla pięciorga. Podpięcie lewusa ? mało prawdopodobne, ale zawsze możliwe. Zatem jutro rozpoczniemy 'inszpekcję' orurowania w piwnicy.

Z ukłonami. W.

Reply to
Wiesław

Dnia 2006-03-20 21:04, Użytkownik Wiesław napisał:

Liczniki plombowane? Jeżeli tak to proponował bym sprawdzić plomby, czy ktoś nie gmerał przy nich.

Reply to
Michał Grodecki

Dnia 2006-03-20 21:12, Użytkownik Wiesław napisał:

Jeszcze jeden trop - garaże (jeżeli są). Mają krany i liczniki przy nich? Maniacy szorowania samochodów potrafią zużyć znaczne ilości wody.

Reply to
Michał Grodecki

Wiesław napisał(a):

a może z magnesów neodymowych :D:D:D

Reply to
noker

Zalezy jak sie myje. 20 litrow to w sam raz.

J.

Reply to
J.F.

Ta "waznoscia" to ja bym sie nie sugerowal. 5 lat w zlej okolicy moze niezle zakamienic. Poza tym slabnace magnesy .. a moze wszyscy sasiedzi sobie juz neodymowe przystawki zainstalowali ? :-)

Probowales sprawdzic liczniki ? Nalac 10l do wycechowanego wiadra, sprawdzic ile zliczyl. Zrobic w srodku nocy, sprawdzic ile zliczyl budynkowy.

A na pewno wszystko jest objete licznikami ? Moze zmywarke najwygodniej podlaczyc przed licznikiem, albo spluczki nie sa objete ..

A jak bylo w poprzednich latach ?

J.

Reply to
J.F.

Wiesław [### snipped-for-privacy@gazeta.pl.###] napisał:

Te różnice mogą wynikać z kilku powodów.

1) W budynkach istnieją miejsca poboru wody nieopomiarowane zupełnie. Jakieś pomieszczenia techniczne z umywalką, dopompowywanie wody do centralnego ogrzewania, wyprowadzenia do podlewania kwiatów.

2) Ktoś może po prostu kraść wodę. Czy to przy użyciu magnesu neodymowego spowalniając wodomierz, czy to poprzez obejście wodomierza.

3) Niektóre wodomierze cząstkowe mogą być uszkodzone.

4) Mogło dość do ubytku wody w wyniku jakiegoś uszkodzenia (pęknięta rura).

5) Różne są dokładności urządzenia głównego i cząstkowych, przy czym z reguły ten głowny jest dokładniejszy.

Przykładowo da się spokojnie powoli odkręcając kurek wody w mieszkania spowodować, że woda będzie ciekła, a wodomierz (sprawny i bez kombinacji) będzie stał. Kwestia po prostu oporów ruchu. W ten sposób można sobie ustawić na przykład rezerwuar i "za darmo" mieć go napełnianego - pod warunkiem, że nie za często się korzysta, bo jednak chwilę to napełnianie trwa. I jeśli więcej osób tak zrobi, to ich wodomierze będą "stały", podczas gdy na głównym wodomierzu wygeneruje się wcale nie mały przepływ.

Zagadnienie to było powdem wyjątkowej opłacalności montowania wodomierzy w wielorodzinnych domach - na początku. Początkowo każdy, kto instalował, to zyskiwał. Zyskiwał, bo przecież różnica była dzielona na pozostałych mieszkańców. Cudowność systemu działa poprawnie aż do chwili, gdy ostatnia osoba zainstalowywała wodomierz. Wówczas się okazywało zawsze, ze suma ich wskazań jest mniejsza od sumy z wodomierza głównego. Tyle, że teraz tę różnicę dzieli się na wszystkich mieszkających.

Reply to
Robert Tomasik

Ale jesli maly wodomierz "mieszkaniowy" tego nie wykryje, to duzy budynkowy tym bardziej. No chyba ze wszyscy mieszkancy tak kombinuja w tym samym czasie :-)

J.

Reply to
J.F.

Nie. Wystarczy, by jeden tak kombinował, a inny mieszkaniec w tym czasie mył się pod prysznicem. Ten duży wodomierz dostanie sumę strumieni, która będzie większa od minimum. Poza tym te duże wodomierze są droższe i dokładniej wykonane, a więc mają mniejsze opory wewnętrzne. Wystarczy porównać parametry na tabliczkach znamionowych. Tak w każdym razie było w dwóch znanych mi przypadkach, które miałem okazję analizować w praktyce.

Reply to
Robert Tomasik

Właśnie. Nie ma jakiegoś kranu do podlewania ogródka? Na to może pójść dowolnie dużo wody.

MJ

Reply to
Michal Jankowski

Dnia Mon, 20 Mar 2006 19:39:04 +0000 (UTC), Wiesław napisał(a):

[...]

Być może jest gdzies nieszczelność. Bardzo delikatny ruch wody nie porusza domowych wodomierzy...

Reply to
dooh

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.