Ostatnio grzanie wody jest intensywnie dyskutowane, więc postanowiłem w końcu uruchomić i opomiarować chłodzenie chaty podłogą. Przynajmniej wstępnie, bo jak zwykle czasu ni ma. Rys historyczny: W chałupie jest pompa ciepła 10kW gruntowa, do grzania chałupy i wody. Podczas montażu hydrauliki wstawiłem wymiennik ciepła jakiś_tam:
formatting link
Normalnie jest on odseparowany, zimna woda spod ziemi wlatuje bezpośrednio do pompy ciepła, ciepła woda z pompy idzie na podłogówkę albo do baniaka CWU, w zależności od trybu pracy. W konfiguracji letniej, za pomocą kilku zaworów, woda spod ziemi puszczona jest przez wymiennik, a dopiero potem wpada do pompy. Obieg podłogówki jest odcięty od obiegu CWU i zamyka się przez wymiennik, a obieg CWU krąży tylko na odcinku baniak-pompa. Celem takiej zabawy jest chłodzenie chałupy poprzez uruchomienie naraz pompy dolnego źródła i pomp obiegowych podłogówki, ale póki co izolacja chaty i akumulacyjność tudzież wentylacja mechaniczna utrzymują w środku znośną temperaturę, więc na razie chłodzenie podłogi odbywa się tylko podczas grzania ciepłej wody przez pompę ciepła. Na obrazku wymiennik.jpg pokazane są punkty pomiaru temperatury, których przebiegi wyglądają tak:
formatting link
Grzanie wody w baniaku 300L następuje w chwili osiągnięcia przez wodę temp. 38 st. C i trwa do chwili osiągnięcia 45 st.C. Po podpięciu wymiennika do układu czas się nieco skrócił i teraz wynosi około 13 minut, więc te temperatury nie mają się kiedy specjalnie ustabilizować. Ale z tego co jest coś tam można wywnioskować. Na wymiennik wpada woda o temp. 14 st. C, po wymienniku do pompy ciepła trafia już 17,6 C co przy przepływie trochę ponad 30l/s daje moc około
8kW. Z podłogi woda wejściowa ma 22,5 stopnia, a wychodząca jakieś 18,5. Przepływu po stronie podłogówki nie znam, bo nie miałem tam rotametru. Po prawdzie temperatura wlotowa do pompy ciepła podnosi się tylko o niecałe 4 stopnie, ale zauważyłem skrócenie czasu grzania wody z niecałych 20 minut do około 13-16 minut. Trochę za mało pomiarów do tej pory, ale mam wrażenie że COP i moc grzania trochę się zwiększyły. Ciepłomierzy nie mam, więc to tylko gdybologia, ale generalnie jestem zadowolony z efektu ;) No i w każdej chwili mogę odpalić chłodzenie podłogi mocą 8kW i kosztem 230W, co jest całkiem niezłym osiągnięciem jak na "bieda klimę" ;)
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59751f39$0$642$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
To male czarne pudelko to wymiennik ? On chyba nie ma duzej mocy ?
Ale na duze upaly ... moze powinienes miec opcje przelaczenia wymiennika podlogowego na wyjscie pompy ciepla, co by bylo chlodniej.
Czy ja dobrze widze, czy grzanie trwa od 19:55 do 20:25, wiec raczej
30 minut ? Ale to od 28 C.
na minute ?
Ale ... co zrobic upalnym latem po tych 13/20 minutach ? Wiaderko cieplej wody do ogrodka wlac, do studni, czy do basenu ? :-)
Pompa ciepla ma silnik tylko 230W ? Czy piszesz o samych pompach obiegowych bez wlaczonej pompy ciepla - bo i tak mozna chlodzic
Cos mi sie w bilansie ciepla nie zgadza.
300l w zbiorniku wymaga 7kW do pogrzania o 7 C w 20 min lub 10kW w 15 minut.
8kW z podlogi ... a gdzie z wymiennika gruntowego ?
No i tak patrze ... duzo masz wody w podlodze ? Bo temperatura z niej dlugo sie trzyma, a potem dosc szybko spada. Tak jakby przez te 40 minut wylatywala z niej "stara" woda, a dopiero potem pojawila sie ta schlodzona juz na wlocie. Czy to efekt kumulacji ciepla w betonie wzdluz rury ?
W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 18:43:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
To jakiś tam piecowy, parędziesiąt kW ma przy dużych różnicach temperatury, a dla małych to nie wiem :>
Na razie nie tykam, zobaczymy co z tego będzie.
Od 20:27 do 20:40 mniej więcej. To u dołu to duży zakres, trochę wyżej jest zbliżone i inna skala.
Taaa no jasne że na minute.
Jak odpalę 3 pompy przekaźnikami to woda będzie krążyć, nie muszę uruchamiać pompy.
3 pompki obiegowe policzyłem, pompa ma 2,3 kW :>
Otóż to.
8kW moc chłodnicza, 10kW grzejna, pi razy oko. Z gruntowego idzie glikol podgrzany ciepłem gruntu, no ale te 8kW to sobie zasysa z podłogówki po drodze.
Wody jest chyba jakieś 300 litrów niecałe. Muszę zrobić dłuższy pomiar, odpalić pompki obiegowe i zobaczyć jak to będzie szło.
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 18:43:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Proporcjonalnie mniej :-) Ale jesli jest w stanie schlodzic 30l/min wody o 3 stopnie, to 5kW ma ... sporo jak na moj gust, przy tak niewielkiej roznicy temperatur.
Pompa ciepla zasysa wode ze zbiornika CWU czy ma tam wymiennik i mozna temperature wyjsciowa traktowac jako temperature wody w zbiorniku ? Bo temperatury na wlocie pompy ciepla nie mierzysz ... albo tylko nie rysujesz.
Tym niemniej odprowadamy cieplo w grunt, i kiedys sie skonczy. Wymiennik gruntowy powinien miec pojemnosc wielka, ale ... czemu od
20:40 rosnie temperatura glikolu z gruntu ?
Ale iles zasysa z gruntu. OK, widze, temperatura glikolu pompowanego pod ziemie prawie rowna wracajacej ... zaraz, czy dobrze widze, ze najpierw to grunt nas chlodzi, a od 20:10 nastepuje zmiania i grunt dostarcza ciepla ?
czyli nie mozna zwalic na opoznienie obiegu w podlodze ... choc tam przeplywu nie znasz ?
W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 20:40:13 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Ponad 30l/min, 28 było jak był rotametr, a on miał dziadowski opór,
1/6 ciśnienia pompy zjadał. A różnica temp. to 3,6 więc jeszcze lepiej ;) Ten wymiennik ma ileśtamnaście blaszek, jest przeciwprądowy, cholewa wie, jakoś daje radę. Pomiary w każdym razie nie kłamią.
Ma wymiennik, długaśną wężownicę. Tak jak mówisz, mniej więcej można to tak traktować.
Brakło czujników. A temperatura na wlocie jest zwykle 4-5 stopni niższa.
Tam jest 2x100m odwiertu, bo ja wiem czy dałoby się go zapchać tym ciepłem? Byłoby chyba trudno. Znaczy samą sondę tak, ale te masy gruntu dookoła...
Przed 20:40 kończy się cykl grzania wody, pompki obiegowe stają no i glikol w rurce zaczyna się ogrzewać od otoczenia.
No tak by wyglądało.
Nie znam, ale chodzą 2 pompy równolegle na drugim biegu, więc chyba jest dość spory. No i sama podłoga też ciepło jednak oddaje, to co w wodzie to w wodzie, ale tej rurki jest tam w cholerę :>
Zacząłem kręcić samymi pompkami, bez grzania wody (wyłączyłem podgląd ciepłej wody żeby lepiej skalowało). Działa prawie godzinę, widać że grunt nieco się nasyca tym podłogowym ciepłem, zobaczymy co dalej ;)
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.