Grzanie pradem

Przy takiej mocy system sprawdzi sie jedynie w przypadku ciagłego ogrzewania, w mroźny dzień nagrzanie wychłodzonego domu w rozsądnym czasie będzie bardzo problematyczne, dodatkowo powinno być z 10 cm styropianu na ścianach ze 20 cm wełny nad sufitem i ocieplona podłoga. Przy tak małej masie i9 łącznej mocy grzejników nocna taryfa również nie pozwoli na komfort. Przez 6 lat ogrzewałem mieszkanie 66m2 elektrycznie mając 7kW grzałek i z tone szamotu do trzymania ciepła więc mogłem sobie pozwolic na grzanie wyłącznie w taryfie nocnej. Teraz mieszkam w malutkim domku (60m2) który ociepliłem styropianem i postawiłem sobie mały kominek do ciągłego palenia z dystrybucją gorącego powietrza. Wkład kominkowy TARNAVA 10kW wykonany w technologii monolitycznej bez uszczelek kosztował mnie latem 1600 zł. W styczniu spaliłem 1mp dębiny za 140 zł:)

Kto nie korzysta z domku zimą temu wystarczy termowentylator, który właczy na godzinke po przyjeździe a nie przymierza sie do instalacji za 8000

Nie ma żadnego kłopotu, prawidłowo wykonany kominek nie stanowi żadnego zagrożenia pożarowego

No i

Racja, ale za to dysponuje tak ogromnym zapasem mocy że bez problemu w tak małym domku w podnosi temperaturę ponad 10C na godzinę więc nie stanowi żadnego problemu zagrzanie domu po przyjeździe nawet w trzaskający mróz. Dodatkowo kominek silnie promieniuje ciepłem, więc w jego pobliżu można spokojnie się relaksować już w kilkanaście minut po rozpaleniu co przy elektrycznych grzejnikach akumulacyjnych raczej się nie uda :)

I jeszcze jeden argument, w terenach wiejskich i letniskowych łatwo o kilka dni bez prądu a wtedy to juz d. blada :)

Inna rzecz to automatyka typu załączanie ogrzewania przez GSM - moim zdaniem rzecz problematyczna bo rozsądek nakazuje wyłączyć bezpieczniki jak opuszczamy letnisko na bliżej nieokreślony czas.

Wszedlem na tą stronę i dowiedziałem się ze ten grzejnik jest nieporównywalny z innymi energooszczędnymi grzelnikami elektrycznymi. I mają rację. Nie można porównywać grzejników elektrycznych. Pojecie energooszczędności istnieje tylko w głowach sprzedawców. Tak samo jest energooszczędny ich grzejnik jak pokrywki od prodiży, tostery i suszarki do wlosów używane jako grzejniki. wedlug sprzedawców energooszczednośc wynika z tego ze jest zalożony regulator temperatury. Ta ich energooszczędność wynika z tego ze można sobie w sposób kontrolowany zrobić w domu zimniej. Podali Ci o jakiej mocy grzejniki potrzebujesz. teraz idz do jakiegoś marketu i kup sobie najtańsze grzejniki elektryczne. I nie patrz na energooszczędność bo teraz wszystkie mają regulatory temperatury. Zywotność chińskiego grzejnika olejowego za 150 zlotych jest na poziomie minimum 10 lat. Taki chiński grzejnik pomimo że jest tak samo energooszczędny jak cudo za 2400 to jest jeszcze kieszeniooszczędny przy dokladnie takim samym efekcie cieplnym jak grzejnik za milion dolarow. Policz ile prądu kupisz za rożnicę w cenie grzejników. W przypadku okresowego grzania dobre są termowentylatory. Najtańsze jakie widzialem były po 23 zlote. To jest dopiero kieszeniooszczędnosć. Tomek

Nie można

O właśnie cenna uwaga!, żałosne są te bajdurzenia producentów o energooszczędności grzejników elektrooporowych :) Pewnie są jakieś ledwie mierzalne oszczędności, kiedy grzejnik jest dobrze ekranowany od ściany i nie powoduje lokalnie silnego nagrzewania ściany co może zwiększyć lokalnie utratę ciepła (to raczej moja słaba strona wiedzy ale utrata ciepła przez jednostkę powierzchni ściany jest chyba funkcją różnicy temperatur). Jednak tanie grzejniki mają swoje wady, promienniki mogą zniszczyć przypadkowo postawione zbyt blisko przedmioty, konwektory powodują niewielki ale generują ciągły smrodek wynikający ze spalania odrobin kurzu na stosunkowo gorących grzałkach. Grzejniki z wentylatorami maja krótką żywotność i szumią. Ostatnio pojawiły sie w handlu niedrogie (~150zł) grzejniki, które przy 2kW mocy mają za osłoną z siatki płytę grzejna o powierzchni ok.1/3m2 z prasowanej miki z umieszczonym wewnątrz cienkowarstwowym elementem grzejnym. Kupiłem sobie takie jako rezerwę strategiczną do domu opalanego kominkiem. Wydają sie mieć dużo zalet, dzięki lokalnie niskiej temperaturze są bezpieczne, działają i przez konwekcję i promieniowanie ale nie tak silne, żeby mogły coś uszkodzić. Sama konstrukcja grzałki wróży jej długą pracę z racji niskiej temperatury i braku kontaktu grzałki z powietrzem. Grzejniki są dość duże, ale za to bardzo płaskie (6cm).