2. Podhal..... o co chodzi?

Robert pisze:

Ty tego nie rozumiesz. Ale my Ci to wytłumaczymy. Czarno na białym. Może to pojmiesz.

Wysłałeś spam.

My nie lubimy spamów. Spam jest zły. Spam szkodzi sieci. A my lubimy sieć. Więc nie lubimy spamów. W gruncie rzeczy - wręcz nie cierpimy spamów. Spamy nas wkurzają.

Co to jest spam? Spam to ten sam list wiele, wiele razy.

Ile to jest wiele, wiele razy? Nie powiemy Ci. Dlaczego? Bo myślimy, że mógłbyś wysłać jeden mniej i powiedzieć, że to już nie jest spam. Ale powiemy ci to: Policz takie małe rzeczy na dłoniach lub stopach. Jesteś blisko odpowiedzi na to pytanie...

Czym nie jest spam? Spam to nie jest zły list. Spam to nie jest zły list wiele, wiele razy. Spam to nie jest list wysłany w niewłaściwym miejscu. Spam to nie jest list wysłany w niewłaściwym miejscu wiele, wiele razy.

Spam to ten sam list wysłany wiele, wiele razy.

My nie dbamy o to, co zawiera spam. Dla nas nie jest ważne, czy to jest w dobrym, czy złym miejscu. Byłoby źle, gdybyśmy zwracali na to uwagę. Gdyby nam się nie podobał jakiś artykuł, moglibyśmy powiedzieć, że jest zły, a więc że to spam. Albo że jest w złym miejscu, więc to spam. To by było gorsze niż spam. To by mogła być cenzura. A więc mówimy, że coś jest spamem, jeśli jest to ten sam list wysłany wiele, wiele razy.

Jeszcze raz: spam to ten sam list wysłany wiele, wiele razy.

Dlaczego spam jest zły? Bo im go więcej, tym więcej miejsca zajmuje na dysku każdego serwera i tym dłużej zajmuje mu dotarcie do wszystkich serwerów news lub skrzynek pocztowych. A powinien zająć tylko malutki kawałeczek miejsca na każdym z tych dysków i tylko krótką chwilkę, żeby tam dotrzeć. A więc spam to straszne marnotrawstwo. Spam to straszne marnotrawstwo miejsca i czasu. Spam jest zły dla sieci. A my lubimy sieć.

Dlaczego jeszcze spam jest zły? Bo im go więcej, tym więcej razy my go musimy oglądać. Niektórzy płacą za newsy lub email, które otrzymują - za każdy list lub artykuł, albo za każdy bajt, albo za czas jaki zabiera im ich otrzymanie. Niektórzy muszą płacić za każdy list w grupie, który otrzymają, bez względu na to, czy go przeczytają, czy nie. A więc spam jest nie fair. Spam jest niesprawiedliwy.

Dlaczego jeszcze spam jest zły? Spam wkurza innych. Wysyłają listy i piszą, że są wkurzeni. Wiele wiele listów. My nazywamy te listy 'flames'. A więc spam powoduje wiele, wiele flames.

(i tak dalej...)

Mumin

Roh pisze:

No to, że to bez sensu jest. Po pierwsze - za wcześnie zaczął, po drugie - za często (skoro ludzie narzekają, to _jest_ to za często). A jak już musi, to niech to chociaż supersedesem robi, bo normalne czytniki wątkują alfabetycznie. I jak ktoś za parę miesięcy zobaczy kilkanaście wątków z tym samym tytułem, to je skasuje nie czytając. I tyle będzie z informowania.

Są trzy kategorie potencjalnych uczestników: Ci, co chcą i mają czas, ci, co chcą ale nie mają czasu, ci, co jeszcze nie wiedzą, czy chcą. I teraz zaczniesz ich bombardować przypomnieniami. Pierwsi się zapiszą po jednej informacji. Drudzy się nie zapiszą ani po jednym, ani po milionie przypomnień. Trzecich nachalne przypomnienia mogą zniechęcić.

Zdarzyło mi się w życiu pomagać w organizacji różnych imprez (w tym konferencji międzynarodowej na +500ludzi) i jestem przekonany, że optymalnie jest tak:

1.Wstępna informacja, że w ogóle coś się szykuje. 2.Informacja o początku rejestracji. 3.Informacja o zbliżaniu się końca rejestracji - tak na tydzień przed tym końcem i 4. Informacja o zbliżaniu się samej imprezy z dokładnym info o dojeździe, planie imprezy, przewidywanej pogodzie itp. Przy czym to ostatnie można wysłać już wyłącznie do zarejestrowanych uczestników.

W zeszłym roku, o ile pamiętam, informacja poszła niecały tydzień przed imprezą. Co było przegięciem. Ale to nie powód, żeby teraz przeginać w drugą stronę.

Mumin

kyrzi pisze:

Możesz. Tylko mi powiedz, gdzie ja się w ogóle wypowiadałem. Bo to, na co odpowiadasz, to był cytat. Cytowałem za stroną właściciela całego tego interesu, jakim są grupy pl. (tak, one mają właściciela)

Mumin

kyrzi pisze:

No właśnie to był cytat. A nawet gdyby nie był, to

:>

Mumin

Michał Mierzwa napisał(a):

Ja to widze troche inaczej. Spamem wydaje mi sie byc bardziej Twoje zajadłe szczekanie byle tylko zaistniec, byle sie pokazac, a dogryzanie i walenie po łbie "regulaminem usenetu" powoduje ze odechciewa sie na te grupe pisac. Ja osobiscie zagladam tutaj raczej sporadycznie i bardzo Ciesze sie ze takie informacje pojawiaja sie czesciej niz raz na pol roku przed impreza. Wybacz ale podobnie jak inni grupowicze chetnie poczytam o zblizajacej sie impreze, nawet jesli jest to napisane 2 czy trzy razy. Wiekszym spamem jest moim zdaniem dyskusja i plucie jadem jakiemu wszyscy sie teraz pracowicie oddajemy piszac pod Twoim "nie-spamem"

Wydaje mi sie ze wiecej kosztowaly Cie te "wypociny, niz zwykle zignorowanie posta. Pominalem jednak byc moze wazna rzecz jaka jest dla ciebie okazja wylania jadu, okazja do doj...ania komus kto chce cos zrobic, zebys poczul sie kims waznym. No ale na szczescie nie kazdy tak ma.

Narciarz Slawek

Użytkownik Wladek_J <admin napisał:

Przeczytaj pierwszy link z mojej stopki a zrozumiesz

Użytkownik Roh napisał:

Nic nie rozumiesz, nie jestem autorem tego textu (nie ustalilem autora kiedy to znalazlem) ale w 100% sie z tym textem zgadzam, zas Twoja sugestia abym popelnil samobojstwo jest ciekawa ale nie skorzystam, mam ciekawszy pomysl na swoj wklad w siec.

a czemu ty akurat Ten co pisze takie bzdury niech to zrobi wirtualnie wirtualnym sznurkiem