spawanie blach karoseryjnych palnikiem "na styk"

Loading thread data ...
Reply to
żółta pięta
Reply to
żółta pięta

Jackare pisze:

A jaką przewagę ma ta technologia nad pospawaniem tego migomatem i potem wyrównaniem spawu na gładko?

Reply to
Tomasz Pyra

Ma kolosalną przewagę. Migomat nie umożliwia spawania zardzewiałych cienkich blach. Od razy wypala dziury. Mogomat jest dobry do spawania całych elementów. Nawet jest specjalna metoda spawania mogomatem imitująca zgrzewanie. Palnikiem acetylenowym można spawać zardzewiałe cienkie blachy. Można precyzyjnie wycinać elementy. Dla wykwalifikowanego spawacza nie jest problemem redukcja rdzy do żelaza. Spawanie palnikiem acetylenowym przy samochodzie to sztuka wymagająca bardzo wysokich kwalifikacji. W zamian dająca doskonale efekty. Metody spawania elektrycznego nadają się do nie skorodowanych samochodów i nie wymagają żadnych kwalifikacji z wyjątkiem umiejętności przyłożenia palnika do blachy. Mig to typowa metoda napraw powypadkowych. Spawanie gazowe to metoda pozwalająca odtworzyć uszkodzone elementy.

Reply to
kogutek

Piszesz niszowych i mało odpowiedzialnych prac. To pewno ci co u mnie na podwórku wymieniali rurociąg z gorącą wodą o tym nie wiedzieli bo wszystkie spawy robili palnikiem acetylenowo tlenowym. A co do szpachli. To ulubiona metoda wyrównywania po spawaniu migiem. Jak jest dobry spawacz gazowy to po pospawaniu specjalnie nie ma gdzie szpachli kłaść bo wszystko równe. Nie tak jak przy migu. Przyłożył blachę do blachy na zakładkę, co 3 centymetry zrobił boba, wbił młotkiem do środka i zaszpachlował zużywając na mały kawałek pól kilo szpachli. Ale Ty wiesz lepiej bo w internecie przeczytałeś.

Reply to
kogutek

Czego jeszcze więcej chcesz. Napisałem ze masz rację i wiesz wszystko, a że skłamałem. To już mój problem. Dokąd będą rdzewiejące samochody dokąd będzie potrzeba precyzyjnego wykonania lub naprawienia jakiegoś elementu nadwozia, dokąd będą samochody kolekcjonerskie wymagające ze względu na wiek napraw blacharskich. Dotąd palnik acetylenowo tlenowy będzie używany do takich napraw. I nie ma znaczenia czy Ci się to podoba albo nie podoba. Nie twierdzę ze metody spawania elektrycznego są złe. Są szybkie, tanie, nie wymagają wysokich kwalifikacji. Czasami wystarczy ustawienie gałek na spawarce żeby określony symbol wskazywały. Resztę zrobi spawarka. Człowiek jest potrzebny do przystawienia odpowiedniej końcówki miga w określonym miejscu. Potem zaszpachlują i na rok jest świetnie. Jak byś widział spawacza samochodowego, potrafiącego z kawałka blachy zrobić na przykład błotnik do samochodu mającego

60 lat to byś pewno wiedział po co się używa palnika acetylenowego. Niektórych operacji, na przykład prostowania blachy elektrycznie się nie zrobi. Pokaż takiego co w warunkach warsztatowych potrafi migiem pospawać na styk blachy o grubości 0,3mm.
Reply to
kogutek

Już Ci napisałem że masz rację. Ale bez względu na informacje jakie posiadłeś z internetu ja w dalszym ciągu, jak mi się dziura w tłumiku albo rurze wydechowej zrobi. Pojadę tam gdzie mi to palnikiem acetylenowym pospawają. Jak będę musiał wymienić cały błotnik to niech to zrobią migiem.

Reply to
kogutek

I tu się z Tobą nie zgodzę. To że u mnie robili palnikiem nic nie znaczy. Może wygodniej im było. Rurociągów , tych prawdziwych, już nie spawają ludzie. Maszyny są wydajniejsze, precyzyjniejsze. Spawacz nie ma najmniejszej szansy wejść do rury fi 500 żeby pospawać od środka. Bo jak ścianka rury gruba to i od środka trzeba pospawać. Z jakością zmechanizowanego stanowiska do spawania rurociągów najlepszy spawacz nie ma się co nawet próbować mierzyć. Odpadnie po

10 centymetrach spawu. Ale do napraw samochodów, zwłaszcza tych trochę starszych metody spawania elektrycznego odpadają. Ktoś kto twierdzi ze można skutecznie połatać stary samochód migiem ma małe myszki w głowie. Byle jak można ale dobrze się nie da. Ta byle jakość jest widoczna na co dzień. Wszystko takie umemłane. Z zewnątrz zaraz po zrobieniu przez jakiś czas wygląda. Ale w środku syf z gilem. I wyłazi to wszystko na wierzch. Taka byle jakość nas wszędzie otacza. Człowiek co się tutaj udziela i chce samochody spawać elektrycznie ma w tym swój udział. Gdzieś w internecie zobaczył i myśli że wie wszystko. Do jakiś stron odsyła. Skany z porządnej książki bu zrobił i do nich dał linki. To by była jakaś informacja.
Reply to
kogutek

U¿ytkownik "kogutek" napisa³ w wiadomo¶ci news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...

OK, ale ja pisze o rurociagach "zwyk³ych" czyli doprowadzaj±cych media do indywidualnego odbiorcy a wiêc instalacjach gazowych, grzewczych itp w budynkach. Zazwyczaj nie specjalnie mo¿liwo¶ci spawania ma³ych rur takich do fi 65 mm biegn±cych na ¶cianach, w zakamarkach piwnic w ma³ych kot³owniach inaczej ni¿ palnikiem plus mo¿liwo¶ci wyginania i kszta³towania na gor±co.

Reply to
Jackare

Przy takich raczej instalacjach a nie ruroci±gach spawanie gazowe jest niezast±pione. W zasadzie niczym innym siê nie da. Tylko desperat u¿y³ by spawarki elektrycznej.

Reply to
kogutek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.