W dniu 20.01.2024 o 11:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Nie mam, to działka ROD. Jedyne co się trzyma ziemi i nie rusza to domek :)
No właśnie nie chcę robić prowizorki. To nic, że nie będę na tym robił zarobkowo. Jeśli to zrobić z pomyślunkiem to może posłużyć do wielu rzeczy. Jak ktoś lubi majsterkować, a ja lubię, to na pewno będzie wykorzystywane. Ot choćby temat wiertarki stołowej/kolumnowej. Można kupić jakiś chiński badziew, który lepiej lub gorzej będzie działał. Żeby kupić coś lepszego - no nie, nie ma warunków bo to ciężki gabaryt. A tu proszę, mając taką sztywną konstrukcję do dyspozycji, można sobie wyrzeźbić jakiś układ z wrzecionem i pinolą mocowany do konstrukcji, w razie potrzeby zdejmowany, żeby przymocować giętarkę czy coś innego.
Ale z tym kozłem to fajny pomysł, na pewno gdybym potrzebował coś na szybko, to ten pomysł by się sprawdził. Tylko że na wiosnę i tak czeka mnie wylewanie słupków pod drewnianą wiatę. Wiata już stoi, a w zasadzie "wisi w powietrzu" z kotwami w dołach, tylko zalać. Więc jak już mam lać beton, to żaden problem wykopać jeden dół więcej i do niego też nalać.
Nie znałem tej opcji. Dzięki. Muszę się zainteresować.
Pozdrawiam