Re: Spawanie pud?a do taczki - koszty

Nie jestem z wykształcenia spawaczem za co gorąco przepraszam :-) Nie ma za co :-)

Ty akurat potrzebujesz technologa spawalnika, spawcza być może w ogóle nie- zależy ile tych taczek chcesz trzaskać. Spawalnikowi z wykształceniem i doświadczeniem będziesz musiał zapłacić dość dużo, ale i tak się opłaci bardziej niż samemu odkrywać Amerykę. Mogę ci podpowiedzieć, że jak będziesz się zaopatrywał w sprzęt i materiały spawalnicze u dobrego dostawcy, to otrzymasz bardzo dobre rady za darmo. Ale to są tylko rady, fabryki ci nie zaprojektują.

No własnie nie wiem czy brać czy nie brać, ale raczej nie, okazało się, że > będą żyłować na maxa :-(

A spodziewałeś się czegoś innego? To jest podstawa wolnego rynku, komunizm skończył się na dobrą sprawę grubo ponad dwadzieścia lat temu, był czas przywyknąć! Konrad

Reply to
Konrad Anikiel
Loading thread data ...

 Spokojnie, poczekać kilka tygodni, krachy i wzrosty cen w Irlandii

> powodują, że nasi wracają, to będzie większa konkurencja i zarobki na > trochę spadną.

Szybciej możesz się spodziewać Iroli/Angoli poszukujących roboty za granicą (w co osobiście nie wierzę, ale ja już wiele razy się zdziwiłem co z ludźmi się wyrabia, jak im bieda w okno zagląda). Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Szybciej możesz się spodziewać Iroli/Angoli poszukujących roboty za granicą (w co osobiście nie wierzę, ale ja już wiele razy się zdziwiłem co z ludźmi się wyrabia, jak im bieda w okno zagląda). Konrad

Sporo młodych Angoli i to dobrze wykształconych, pracowało w Katowicach w latach 90-tych. Niektórzy nawet się ożenili z Polkami.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów. Nie każdy Żywiec to piwo...

Reply to
Krzysztof Tabaczynski

Sporo młodych Angoli i to dobrze wykształconych, pracowało

> w Katowicach w latach 90-tych. Niektórzy nawet się > ożenili z Polkami.

A to były wczesne lata dziewięćdziesiąte, czy późne? Jeśli wczesne, to mogli jeszcze być wymiecieni w czasch Margaret Thatcher. Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

A to były wczesne lata dziewięćdziesiąte, czy późne? Jeśli wczesne, to mogli jeszcze być wymiecieni w czasch Margaret Thatcher. Konrad

Mniej więcej od 1992 do 2004. Ostatni wyjechał w 2004. Architekci, elektronicy, programiści... Wszyscy byli tuż po studiach, bez praktyki.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

Reply to
Krzysztof Tabaczynski

No, to pasuje, lata kiedy w UK była recesja niepamiętana od pokoleń. Efektem tamtych czasów jest np. dzisiejszy zanik kiedyś świetnego przemysłu motoryzacyjnego. Brytyjczycy zwlajają to na M Thather, która w Polsce jakoś ma wyjątkowo dobrą reputację. Ale także efektem tamtej migracji było nagłe odkrycie, że po wybuchu ostatniej wojny w Iraku, chętnych do ewakuowania do kraju było coś ze

100 razy więcej Brytyjczyków niż przewidywano. Skąd się wzięli? Konrad
Reply to
Konrad Anikiel

Żony, dzieci, teściowie?

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

Reply to
Krzysztof Tabaczynski

Nienienie, po prostu w krótkim okresie paru lat ilość wyjeżdżających nagle zrosła o rząd wielkości, a że nikt ich nie rachował, to sie potem zdziwiono! Coś podobnego może się wydarzyć teraz, w małej skali zresztą już to widać. Brytole jadą do Australii i Nowej Zelandii jeden za drugim. Do Polski pewnie też, chociaż o masowym zjawisku raczej nie ma mowy. Jak narazie... Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.