silownik pneumatyczny

W dniu poniedziałek, 12 grudnia 2016 18:15:38 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

No przecież beztłoczyskowy. Suwak z tłokiem połączony magnetycznie.

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu poniedziałek, 12 grudnia 2016 18:15:38 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Magnetycznie, to bym sie nie pytal - zobacz jak wyglada tlok w tym silowniku.

J.

W dniu poniedziałek, 12 grudnia 2016 21:56:22 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

No tak. Nudny ten filmik, nie chciało się oglądać. Tu jest rysunek

śma stalowa, ciśnienie dopycha ją od środka, tłok ma uszczelnienia na dwóch końcach, a na środku gdzie nie ma ciśnienia- odchyla tę taśmę w dół, poniżej łącznika który przesuwa się w szczelinie. Gdzieś w youtubie są filmiki z konserwacji katapulty z lotniskowca. To samo, tylko duże. Lepiej widać.

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu poniedziałek, 12 grudnia 2016 21:56:22 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Dziekuje, tak sie zaczalem domyslac, bo innego wyjscia nie ma ... ale lepiej zobaczyc czarno na bialym.

Szczelne to chyba nie bedzie ? Ale przy pneumatyce drobny przeciek moze nie przeszkadza.

P.S. Kiedys mi pokazywali cylinder z tlokiem i tloczyskiem, ale ciekawe bylo to, ze niemal tarcia na tym tloku nie bylo. Zero oporow, czy prawie zero. A szczelnosc dosc dobra.

A to jak zrobili ? Tu juz nie mam pomyslow.

J.

W dniu wtorek, 13 grudnia 2016 02:35:24 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Szczelne to będzie dopóki styk między wewnętrzną taśmą i powierzchnią cylindra do której ta taśma przylega jest czysty. Jak wpadną tam paprochy, to się nie uszczelni. Dla ochrony przed paprochami jest ta zewnętrzna taśma. Nie ma problemu jak tłok się nie rusza. Jak się rusza to lecą paprochy, plus dochodzi niedokładość uszczelnienia w miejscu gdzie wewnętrzna taśma prześlizguje się przez szparę w zespole tłoka. Ale nawet jak trochę powietrza gdzieś syknie, to nie ma tego złego. Zdmuchnie ewentualne paprochy zanim dostaną się do powierzchni uszczelniających. Następny problem to co dzieje się po tej stronie tłoka gdzie nie ma ciśnienia. Nic nie dociska taśmy od wewnątrz, syf się sypie bez opamiętania. Na szczęście zrobili to tak że łatwo jest wszystko rozebrać i wyczyścić. Tylko komu się chce latać teraz po całej fabryce, zatrzymywać maszyny i czyść to wszystko w kółko. W czasach kiedy od urządzeń przemysłowych oczekuje się dziesiątek lat bezawaryjnej pracy...

Zawsze jest kompromis pomiędzy siłą docisku uszczelek a ich trwałością. Dociśniesz fest, to będzie szczelne nawet jak się zetrze do połowy. Dociśniesz słabiutko- chodzi lekko, ale szybko się rozszczelni od zużycia małej warstwy gumy. Pójdziesz w zaawansowaną trybologię, zaczniesz nanosić powłoki poślizgowe, zmniejszające zużycie- idziesz w koszty. Dasz radę coś sprzedać drożej od konkurencji?

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości W dniu wtorek, 13 grudnia 2016 02:35:24 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Ale tu mialem wrazenie, jakby docisku wcale nie bylo.

i sprawialo wrazenie, jakby tloczysko bylo ulozyskowane tocznie.

Dam rade, tylko ze to nie bedzie silownik do typowych zastosowan, gdzie kazdy sie nada, ale silownik na bardzo male cisnienia lub cylinder na bardzo male sily ...

J.

W dniu wtorek, 13 grudnia 2016 22:30:49 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:

Znaczy tandeta. Kulkowe łożyska są tańsze od ślizgowych:

Sferyczna krowa w próżni :-)