Jak sobie radzicie z tym problemem? Sš jakieś sposoby na jego zminimalizowanie? Czy spawnie _szybko i mocno_ daje wiekszy skurcz niz podczas spawania malym pradem ale dlugo? Czy umocowanie przedmiotu na sztywno pomaga, czy tylko napina wiecej material w spoinie? Same pytania....zadnej wiedzy i co gorsza - doswiadczenia :-( Mozecie poradzic jak sie z tym problemem uporac? Drazni mnie ciagle _doginanie_ detali przy ich spawaniu (zazwyczaj z kwasowki).
__ Pzd, Irek.N. ps. TIG