termostat /rysunek

Loading thread data ...

M.Sep napisał(a):

Coś nie bardzo się do szukania przyłożyłeś:

formatting link

Reply to
SM

O Dzizas... Kto Was uczy tego rysunku???? Ale dobrze, ze sam rysujesz, a nie kupujesz gotowcow.

formatting link
grubsza nanioslem poprawki, ale PRZYLOZ SIE BARDZIEJ!! TO JEST RYSUNEK TECHNICZNY, A NIE BRUDNOPIS!!! moja uczelnia na pewno nie byla "najwyzszych lotow" ale cos takiego by nie przeszlo nawet na dst- ... to wymaga duzo czasu i precyzji - taka jest specyfika studiow technicznych - i PISMO TECHNICZNE... kup sobie dobra ksiazke do rysunku technicznego. na a11egr0 znajdziesz w naprawde niskich cenach uzywane ksiazki.

Reply to
venioo

... Nie zaznaczylem Ci wielu rzeczy, o ktorych powinienes wiedziec, jesli przerobiles "niesmiertelnego" Dobrzanskiego. Ja nanioslem poprawki na zewnetrzna czesc, ktore rzucily mi sie w oczy, bo na wiecej nie mam czasu. Nie wiesz jak wyglada ten zawor? To stan obok kaloryfera i zobacz jak to wyglada w praktyce. Kup (moze sa na allegro) jakis zepsuty (za browara u p.Mietka-hydraulika) i rozbierzesz na elementy pierwsze to sie duzo nauczysz. Kiepsko cos na waszej uczelni z tym rysunkiem skoro, nie wiesz czemu wszyscy pisza, ze to brudnopis. Tak to sie wykonuje robocze rysunki warsztatowe, zeby pan Ziutek (nie obrazajac nikogo - to tylko taki teks dla zobrazowania sytuacji) co stoi przy tej tokarce juz 30 lat i nigdy nie byl na studiach, wiedzial na swoj "chlopski rozum" jak to wykonac. Wyobraz sobie, ze projektujesz maszyne. Zrobisz rysunki takie jak wlasnie przedstawiles, za 20 lat cos ulegnie uszkodzeniu. I wtedy kto inny z tych rysunków musi wiedziec wszystko! A nie sie domyslac, czy linie mialy byc rownolegle tylko ktos .ujowo narysowal, czy to przesuniecie jest umyslne i ma czemus sluzyc... Zastanow sie nad tym! A pozniej dziw sie, ze wszyscy mowia, ze to brudnopis...

Reply to
venioo

Zasadą wnoszenia poprawek jest ta, że wnoszone poprawki mają nie zacierać zmienionego fragmentu rysunku, wymiaru, linii. Linie się wykrzyżykowuje, wymiary przekreśla jedną kreską, tak, by 'stary wymiar' był do odczytania. Jak przerysowyje się rysunek, ( ten z wniesionymi zmianami, bo tak się czynność wnoszenia poprawek nazywa) to otrzymuje odpowiedni nowe numer, taki, że nawiązuje do kopiowanego, ale uniemożliwiający pomylenie ich. A kto stosuje dziś "Karty zmian" ? W.Kr.

Reply to
wieslaw.kruszewski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.