Helikopter zdalnie sterowany

Witam,

Chcialem sie Was spytac co polecicie z helikopterow zdalnie sterowanych, ktore uniosly by dodatkowe urzadzenie takie do okolo 0,5 kg max. Moze tez byc helikopter ktory uniesie duzo mniej ale zeby byl w rozsadnej cenie. Jesli mozna to prosze od razu linki do produktow-przyjmuje opcje z Allegro. Z gory dziekuje za pomoc.

Reply to
Szymon
Loading thread data ...

1) umiesz już latać? 2) jak duże jest to urządzenie (masa to nie wszystko) 3) Odpowiedź krótka: 500g ładunku to bardzo dużo, wiele modeli w znośnej klasie cenowej waży gotowa do startu mniej, niż 500g. Typowa klasa 450 waży na starcie ca. 750g i, pod warunkiem odpowiedniego dobrania silnika itd., może unieść 250-350g więcej bez wielkich trudności w pilotażu (oczywiście, o akrobacji należy zapomnieć). Przy 500g ładunku może być już trudno "złapać" model po manewrze zmniejszania wysokości.

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

W dniu 11.12.2010 13:42, Szymon pisze:

Tak, każdy chciałby polatać z kamerą ;)

A heli, które wybrałeś, ważą tak do 60g (najcięższe). Chcesz unieść w sumie 5x więcej niż ich masa? Do tego nie nadają się do latania poza pomieszczeniami ( większość jest na podczerwień, podatne na wiatr).

Jak chcesz coś nosić to zabawka cię wyniesie _przynajmniej_ ~3 razy tyle.

Reply to
Michoo

W dniu 11.12.2010 16:49, Szymon pisze:

Lamy (v3/v4) uchodzą za niezłe dla początkujących i mają aparaturę o sensownym zasięgu - ale ja nie latałem, więc doświadczenia nie mam. W sieci znajdziesz filmy z 60g FlyCamOne na pokładzie.

Taka mała uwaga - jak kupujesz helikopter z założeniem "100m zasięgu aparatury" to wróży, że szybko będziesz kupował nowy, albo sprzedawał części. Najpierw sporo czasu musisz ćwiczyć w odległości kilku-kilkunastu metrów.

Reply to
Michoo

Pytanie z innej beczki troche: jesli chodzi o umieszczenie ciezaru to moze wybrac samolot?

Pozdrawiam Szymon

Reply to
Szymon

To pytanie pomocnicze: Jaki masz budżet? Nauczenie się latania tak, żeby móc się założyć, że wyląduję w jednym kawałku, kosztowało mnie - i to importując wszystko bezpośrednio z Chin, a nie kupując w EU - kilkaset euro.

Da się podwiesić pod 450tką, licz ca. 200 euro na wyposażenie modelu w wersji minimum plus 60-100 euro na używaną aparaturę do tego, plus części zamienne do heli na bieżąco.

To już Ci inni powiedzieli.

Normalna, pełnowartościowa aparatura ma zasięgu więcej, niż Twój wzrok pozwoli polecieć (zasięg rzędu 1km jest realny, nawet przy heli, utrzymanie modelu w powietrzu w odległości kilkuset metrów to duża sztuka)

formatting link
klasy model to minimum dla wymaganej masy ładunku (pod linkiem jest SAMA MECHANIKA, do tego potrzeba jeszcze silnika, aparatury, serwomechanizmów, ESC, Akku - min 2szt., parę narzędzi, odbiornika, itp).

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

W dniu 10-12-11 18:06, Szymon pisze:

Założę się o dowolne pieniądze że nie odleci Pan "tym" dalej jak 2-5m.

Reply to
Tom01

W dniu 10-12-11 18:11, Szymon pisze:

A może rakietę? Albo czołg?

Jeśli chce Pan sensownej porady proszę zwerbalizować co w zasadzie chce Pan osiągnąć. Latanie modelami a szczególnie helikopterami to cholernie trudna i nietania zabawa. Większość ludzi już na etapie symulatora stwierdza że cyt: "to się nie da". Wszystkie podane z Allegro buble, to jednorazówki po których można się tylko zrazić do modelarstwa a obietnice sprzedawców, jak to łatwo i przyjemnie, są wyssanymi z palca bajkami.

Reply to
Tom01

Lama V3/V4.

formatting link
podobno mają w ofercie.

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

Dnia 11.12.2010 Marek Lewandowski snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał:

W pełni popieram.

To co inicjator wątku nazwał dobrym podsumowaniem NIE jest ani dobrym, ani podsumowaniem.

Szanowny Inicjatorze! We wskazanym budżecie kupisz modelik o zerowym udźwigu latający tylko wewnątrz pomieszczeń, ale za to stabilizowany w trzech płaszczyznach co znacząco ułatwi zapoznanie się ze sterowaniem helikopterem. Zapoznanie to nie opanowanie. Powodzenia.

KAcper

Reply to
Kacper Perschke

Kiluset... echhh... nie daje jeszcze rady dodac 'set' do 'kilku' ;-(

Czy ja dobrze widze - caly model (bez serw/radia/itp) jest tam $27.99? Jesli tak, to nie ma sensu zadnych czesci zamiennych kupowac, tylko wziac 5 modeli na zapas (teraz place £12 za wirnik z balsy, nie liczac pogietej reszty).

Reply to
Jerry1111

Tak.

nie. Lepiej kupić w tym samym sklepie klika(naście) zestawów części zamiennych do głowicy, kilka ogonów i wyjdzie tyle, co za jeden (drugi) model. Rama się raczej rzadko nienaprawialnie psuje :P

Uprzedzam: za $30 dostaje się coś wartego $30. Główne wały to już kupuję oryginalne Align, bo te z HK się bardzo łatwo gną i bardzo ciężko prostują, podczas gdy Aligna daje się raz-dwa razy wyprostować po kraksach. Podobnie łopaty - te w zestawie są dość różne - w moim akurat były bardzo dobre, potem kumpel kupił i nadawały się tylko jako ozdoba na półkę (OK, przesadzam, wyważyliśmy, polatał i rozbił, był na etapie ćwiczenia zawisu, a ja niewiele dalej).

Natomiast co na pewno, to to, że model za $30 zaryty w ziemi to dużo mniejsza gorączka qrw...owa niż model za $300.

W ramach postępów w locie można wymieniać części na oryginalne Align, bo różnica w jakości jest, ale co po różnicy w jakości, jak się ćwiczy zawis, albo elementarne kółeczko - na chińskich model lata bardzo dobrze, konkretne różnice wychodzą na jaw, jak się mocniej dociśnie - ja tego i tak nie umiem, więc póki co moja 450tka ma chiński plastik fantastik.

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

W dniu 10-12-11 22:03, Szymon pisze:

Lama V3. To przedszkole każdego kto chce nauczyć się latać helikopterami. Oczywiście nie jest bez wad, ale ma prawie normalną tarczę, czyli sterowanie najbardziej zbliżone to helikopterowego i pozwoli w miarę bezboleśnie dla kieszeni zasmakować, opanować podstawowe odruchy.

Nierealne. Podane zabawki ledwie unosą siebie samą. Najmniejszy i najtańszy heli do latania na zewnątrz z jakimś niezerowym ładunkiem to T-rex450 lub jego chiński klon podany już w tym wątku. Takie coś dopiero zaczyna faktycznie kontrolowanie latać. Niestety koszty szybko pójdą w tysiące.

Reasumując. Helikoptery to trudne, zniechęcające i drogie hobby. Jeśli rzeczywiście Pana to ciągnie, witamy z gronie zapaleńców. Jeśli chce się Pan tylko zapoznać, jak wspomniałem wcześniej mała Lama.

PS1. I proszę zapomnieć o precyzyjnym, efektownym lataniem po domu ku uciesze gości i domowników. Przez pierwszych wiele (naprawdę wiele) godzin będzie to walka z maszyną i mniejsze lub większe kraksy.

PS2. Kamera to nastepny etap, równie drogi i trudny.

Reply to
Tom01

1, Czytać
  1. Potem pisać.

Lama V3/V4. Poniżej - zapomnij, zabawki zachowują się zupełnie inaczej, niż nawet najprostszy heli, więc nauczysz się tylko złych odruchów, które potem Cię ugryzą w rzyć przy droższym modelu. Tak, jakbyś się nauczył jeździć samochodem, który ma z lewej gaz, a z prawej hamulec...

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

W dniu 10-12-12 16:41, Szymon pisze:

Helikopter z definicji nie jest łatwy w sterowaniu. Zabawki o jakich była mowa wcześniej podnoszą się w powietrze (albo i nie) a następnie bezładnie plączą w powietrzu a właściciel udaje że lata, tj. próbuje zmusić toto do jakichkowliek kontrolowanych manewrów.

Reply to
Tom01

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.