Witam szanownych grupowiczów. Grupę czytam od 3 lat po 20 letniej przerwie w modelarstwie. Od niej wszystko się znowu zaczęło. Mam do tej pory "Supranara
838", którego używałem w modelu kutra torpedowego. Latałem trochę modelami na uwięzi, a chęć latania RC to były tylko marzenia, które właśnie się spełniły dzięki grupie. Pierwszy rok to było intensywne czytanie i zbieranie wiadomości.Teraz mam Flesh 5X, dwa spaliniaki, cztery elektryki i dwa motoszybowce, a wszystkie oprócz jednego motoszybowca to własne konstrukcje. Problem mam z tymi motoszybowcami. Jeden to mój wypust . Kadłub balsowy, skrzydła styropian oklejony balsą, usterzenie balsa, accu - CP 1700 SCR, silnik Multiplex 600 i śmigło składane 9x6, waga 1800g, rozpiętość 2000mm. Drugi to kadłub laminat, skrzydło przekładka balsa - laminat z podgiętymi końcówkami, napęd, waga i wymiary jak poprzedni. Problem jest w tym, że ciąg jest trochę kiepskawy i takie też loty. Przerobiłem z wkrętarki przekładnię planetarną i wyszło mi przełożenie 1:6. Ze śmigłem składanym Graupnera 12.5 x 6.5 silnik 600 ciąg także wydaje mi się nie za duży. Co mi poradzicie, żeby mogło to poczciwie latać. Bezszczotkowiec narazie nie wchodzi w grę. Pozdrawiam i czekam na propozycje. Zbyszek- posted
19 years ago