Cenzura opinii produktów w sklepach inter

Witam wszystkich.

Dość często (coraz częściej?) w sklepach internetowych, po dokonaniu zakupu mamy możliwość napisania recenzji nabytych produktów, niektórzy nawet (np. Nastik) starają się nawet takie recenzje w pewien sposób premiować. Staram się korzystać z możliwości recenzowania i co jakiś czas, gdy znam już dany produkt dość dobrze to piszę na jego temat kilka obiektywnych z mojego punktu widzenia zdań. Ostatnio spotkała mnie, a raczej moją recenzję przykra sprawa - została ocenzurowana, usunięta dokładnie rzecz biorąc. Mianowicie mniej więcej rok temu zakupiłem w sklepie modele.sklep.pl balancer Shark PB-5

formatting link
tego czasu przy jego pomocy i ładowarki Shark 20 wykonałem dość dużo, powiedzmy setkę ładowań różnych pakietów: średnio żywy Kokam 3S 2000, umierający Kokam 3S 2000, nowy RC-System 3S 1700 i nowy ARCS 4S 2500. Na tle tego doświadczenia stwierdziłem, że balancer ten ma fatalną wadę - w momencie gdy stwierdzi, że ogniwa są już wyrównane wyłącza się i od tego momentu zupełnie nie reaguje na to co się dzieje z pakietem, występuje to u szczególnie często przy dobrym pakiecie (u mnie RC-System 1700) rozładowanym dość znacznie (ok. 1200 mAh), wtedy ogniwa są w miarę wyrównane właściwie od początki, u mnie balancer przy ładowaniu takiego pakietu wyłącza się przy napięciach ok. 4.10 V na ogniwo. Problemy miałem także ze średnio żywym Kokamem 3S - w jego przypadku faza ładowania pełnym prądem (2A) trwała dość krótko a całe ładowanie wydłużało się do ponad dwóch godzin - balancer także przed końcem wyłączał się powodując w rezultacie rozjechanie się napięć o około 0.10 V. Jakiś czas temu zakupiłem dwa pakiety 4S i dla bezpieczeństwa ładowania dokonałem ulepszenia tego balancera - dodałem mikrokontroler Cypress generujący co 10 minut sygnał RESET dla procesora w balancerze. Wracając do tematu, napisałem recenzję PB-5 w mojej ocenie obiektywną: pochwaliłem jego zalety (mały, działa, wyrównuje co do 0.01V, współpracuje z Shark 20 przesyłając informację o napięciach poszczególnych ogniw) i wytknąłem wady: czyli to, że może on ogniwom wyrządzić krzywdę wyłączając się z procesu ładowania w momencie uznania, że ogniwa są już wyrównane. Po tygodniu zajrzałem na stronę i mojej opinii już nie było - ot tak po prostu, pomimo że bzdur tam nie wypisałem - czyste fakty ze słowem uzasadnienia, ponadto podpisałem się a w bazie jest mój aktualny adres emailowy. Mimo tego zdarzenia dalej będę uparcie recenzował kupione produkty zgodnie z tym co o nich myślę, tydzień temu spalił się mi regulator (przy okazji paląc silnik) - szykuje się więc interesujący opis.

pozdrawiam

Remigiusz Żukowski

Reply to
Remigiusz Zukowski
Loading thread data ...

Remigiusz Zukowski napisał(a):

hmm... opinia odstraszała potancjalnych nabywców? mimo wszystko sprobuj wyjasnic jaki byl powod usuniecia rzetelnej jak sie wydaje opinii...

skad wiesz, że to regulator spalił silnik? raczej silnik spalił regulator ..ale interesujaca hipoteza, poprosze wiecej szczegółów

Pozdrawiam

Reply to
tompolex

Użytkownik "Remigiusz Zukowski" ...

Cześć,

Jesteś pewien, że to cenzura, a nie np. odtworzenie bazy recenzji z backupu przed Twoim wpisem? Takie rzeczy też się zdarzają i chciałoby się wierzyć, (mam nadzieję) że i tym razem tak było. Czy pytałeś załogi sklepu o Twoją recenzję?

Pozdrawiam,

Kaper

Reply to
Kaper

Remigiusz Zukowski pisze: ........ Ostatnio spotkała mnie, a

..........

To już kolejny raz słyszę o tego typu cenzurze w tym sklepie. Cóż, pozostają fora i piętnowanie tego typu praktyk.

Reply to
Krzysztof "kojot" Choroszko

tompolex pisze:

Silnik: MEGA ACn 22/45/3E, na śmigle 13.5x7 (składane, Graupner) Regulator: Dualsky 60A, timing na low pakiet: 4S ARCS 5000 (dokładnie: 2 x 2500, układ 4S2P) Model: TopModel Fantasy:

formatting link
Wg motocalca prąd przy pełnym gazie to ok. 40A (u siebie nie mierzyłem), jak widać silnik, pakiet i regulator pracowały znacznie poniżej swoich granicznych możliwości, takie było moje założenie - zamontuję sprzęt pracujący w łagodnych warunkach i będzie mi dłużej służył. Model z napędem miał już około 10 30-60 minutowych lotów, po każdym locie sprawdzałem temperatury - pakiet ciepły, regulator - letni, silnik - ciepły, regulator zawsze pewnie kręcił silnikiem, zerwania synchronizacji pojawiały się niekiedy przy bardzo małych obrotach. Tydzień temu latałem w mojej okolicy, po którymś tam z kolei opadnięciu, mniej więcej na 50 metrach dałem pełny gaz i widzę (i słyszę), że silnik nie pracuje, dałem gaz na minimum i jeszcze ze dwa razy spróbowałem silnik włączyć - bezskutecznie, powtórnie gaz na minimum, pełne klapy i po chwili jestem już na ziemi, otwieram kabinę - czuć spaleniznę, regulator gorący a silnik parzy, zebrałem graty i do domu, okazało się, że silnik spalony (popalone wewnątrz uzwojenia i przepalony jeden z przewodów silnika), oto zdjęcia zwłok:
formatting link
ło sprawdzić regulator, podłączyłem go przez rezystor 1 Ohm do akumulatora a w miejsce silnika podpiąłem dwa małe głośniki, regulator włączył się, następnie prawidłowo odgrywał dźwięki statusowe, poprawnie zameldował o ilości ogniw a na przepustnicę reagował dzikimi dźwiękami odgrywanymi na głośnikach (chociaż zabawniejsze w brzmieniu były impulsy hamowania silnika). W niedzielę miałem w ręku nowy silnik 3F, niestety regulator nie był w stanie nim zakręcić, nie badałem dokładnie sprawy, ale zapewne nie dawał jednej fazy. Tak naprawdę to nie wiem co się stało i kiedy - prawdopodobnie w momencie próby 'odpalenia' silnika, gdyż po wylądowaniu mniej więcej 30 sekund później wszystko było jeszcze świeżo gorące i śmierdzące, wykluczam też zablokowanie się śmigła, jedyne czym ten lot różnił się od innych to wysoka wilgotność powietrza (ale nie padało). Być może ktoś będzie w stanie rzucić światło na tą awarię, nie ukrywam że jest mi trochę smutno, raz że sporo pieniędzy poszło z dymem a dwa że tracę czas lotnej pogody - całe szczęście że mam drugi model.

Odnośnie pytania czy próbowałem wyjaśniać sprawę zniknięcia mojej opinii

- nie próbowałem, odniosłem wrażenie, że nie było to przypadkowe i postanowiłem naprawić to pisząc tego posta - zostanie na wieki i dotrze do szerszego grona.

pozdrawiam

Remigiusz

Reply to
Remigiusz Zukowski

Proponuje zapisac sobie kopie recenzji i co jakis czas umieszczac ponownie. Wiele czasu to nie zajmie, a moze w koncu sprzedajacym sie znudzi usuwanie. A najwazniejsze to nie kupowac w takich sklepach. Mi zdarzalo sie juz kupowac cos drozej i dluzej na to czekac niz kupowac w sklepie, ktory mnie potraktowal w sposob co najmniej nieprawidlowy.

Pozdrawiam

Darek

Reply to
DJ

Współczuje strat. IMO jednak jest możliwe, że przeciążyłeś silnik. Wg producenta maks powinno być 40A.jesli wezmiesz pod uwage słabe chlodzenie, włączony cały czas hamulec, ciepły dzień i szybki impuls pradu w momencie rozruchu to taki efekt nie jest niemozliwy. Ten silnik wytrzyma pewnie i 60 A chwilowo, ale przy dobrym chłodzeniu

Oczywiście to jest tylko takie moje " gdybanie"-przyczyna mogła byc inna, ale spalony (zwarty) silnik praktycznie zawsze spali regulator natomiast regulator predzej odetnie niż spali silnik ..

O tym ze warto mierzyć faktycznie pobierany prąd moze przekona moj przypadek: mimo pozornie nadmiarowej konfiguracji niemal rozbiłem model z silnikiem AXI 2814 (25A) i regulatorem PULSO 60 (smigło 9x5 - mniejsze od zalecanego przez producenta silnika - prąd powinien być rzedu 20 Amper przy zasilaniu 3S1P) Modelem latałem ze 30 razy wcześniej bez problemów,czesto na max gazu dłuższy czas .. model dosyć szybki dolnopłat, żadnych kłopotów z rozruchem czy zrywaniem synchronizacji. Feralnego dnia lecę wysoko, po wykonaniu kilku figur wyłączyłem silnik i szybuje spokojnie - tu sie zorientowałem ze nie wyłaczyłem hamulca w regulatorze (używam go tez w szybowcu na zmianę) ..trzeba lądowac przestawić.. po chwili opadania włączam silnik. Poniewaz bylo blisko i nisko usłyszałem jak silnik szarpnął próbował wystartować, nie udało sie. model uratowalem dzieki wysokiej trawie, bo tak juz wytracił predkość i byl na tyle nisko, ze o sterach mozna bylo niemal zapomniec.

na warsztacie sprawdzilem silnik - wszystko OK sprawdziłem regulator - nadpalona koszulka termo ale działa

dlaczego regulator odciął? Wnioski wyciągnąlem dopiero po dokładnym sprawdzeniu prądu po podłączeniu regulatora SPIN. Maksymalny prąd jak sie okazało dochodził do 42A. i to wystarczyło żeby zadziałało zabezpieczenie chińczyka" po około 3 minutach lotu w gorący dzień.

To jest całkowicie of topic tak ze pozdrawiam i zycze udanych startów lądowań.

a co do tematu głównego : w regulaminie powinno być napisane " możesz wyrazić swoją opinię o produkcie ...pod warunkiem, że będzie to opinia pozytywna .. ;)

Reply to
tompolex

Witam

Cypress generujący co 10 minut sygnał RESET dla procesora w balancerze< no to mi się podoba chyba to rewolucyjne rozwiązanie procek odlicza 10 min i robi reset :) A tak z innej beczki te balancery bocznikujące to dla mnie bzdura . Na razie na papierze ale doszedłem do wniosku ze układ równoważący (pusch pull ) napięcie podczas całego cyklu ładowania ma jakiś sens . Marek S

Reply to
Marek S

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.