Z uwagi na niskie koszty eksploatacji silników benzynowych zakupiłem takowy do mojego akrobata tj. MVVS 26 IFS WALBRO. Zakup wydawał się dobry z uwagi na osiągi tego silnika i przystępną cenę w stosunku do innych benzyniaków. Ale okazało się iż przy pierwszych próbach uruchomienia tego silnika padł aparat zapłonowy. Stąd moje pytanie czy ktoś ma większe doświadczenie z tego typu silnikami i dzieje się to często, czy poprostu miałem pecha. Żeby było śmieszniej gwarancja na ten silnik już się skończyła bo kupiłem go w styczniu, przekonany byłem że obejmuje 1rok. Proszę o jakieś informacje dotyczące tych aparatów zapłonowych czy rzeczywiście są z nimi takie kłopoty.
Darek