Troche ostro, ale podpisuje sie pod tym obiema rekami chociaz sam latam na Multiplexie...
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Troche ostro, ale podpisuje sie pod tym obiema rekami chociaz sam latam na Multiplexie...
A co!!! ABS - to takie dla piecuchów, a nie dla prawdziwych kierowców. Albo takie za przeproszeniem wspomaganie hamulców czy kierownicy. Wsiada taki do samochodu jak dresiarz i ogrzewanie włącza! Tfu!!! Niech sie przejedzie Syrenką 101 a jak! To jest prawdziwe samochodziarstwo! ;-)
A teraz serio - aparaturka na tranzystorkach też jest fu? Czy ma być na lampach?
Pozdrawiam Piotr
PS. Sorry - tendencyjność mojej wypowiedzi i przesadność była zamierzona :-))
Cześć,
prowokacja się powiodła ;-) Ale tak na serio. Ja używam (w niektórych modelach i sytuacjach) żyroskopu, ja miksuję ster wysokości do klap, ja NIE miksuję steru kierunku do lotek (bo wolę tych funkcji nie łączyć) i nie uważam że jestem przez to lepszy czy gorszy. Oczywiście, że żyroskop nie zastąpi umiejętności latania jak i żadne "pomoce" nie pomogą gdy się nie umie latać. Jest jednak pewien poziom od którego zabawa w np. trymowanie wyskości trymerem po wysunięciu hamulców nie jest możliwe. Poprostu model za szybki, czy powietrze za niespokojne i zdjęcie palca z drążka przy lądowaniu stwarza zagrożenie nie tylko dla modelu ale może i ludzi...
Nie zapominaj porównując do latania dużymi, że tam masz najważniejszy przyrząd na pokładzie - i to nawet jak zamkniesz oczy: własną "d". Tam nie masz zmian reakcji tak szybkich jak w modelu. Tam masz zupełnie inną bezwładność. Ten kto sam lata i dużymi i modelami, wie czym jest łatwiej latać...
W modelach zawodniczych np. F3J czy F3B gdzie masz po 3 serwa na skrzydle, by móc konkurować z innymi musisz mieć aparaturę najwyższej klasy, gdzie możliwe jest korygowanie i wielopunktowość krzywej miksera np. butterfly. I to wcale nie znaczy że najlepsi piloci F3J nie umieją latać bo takich funkcji używają. Poprostu technika idzie do przodu, a jak ktoś nie chce czy nie może tego czy innego używać, to jego sprawa.
Tak samo jak chodzi o "latające wanny" czy inne kosiarki do trawy. Mnie tego typu modele też nie fascynują, ale jak ktoś ma z tego frajdę to znakomicie! Czemu nie? Ja nie lubię latających skrzydeł czy bezogonowców. I tu nie piszę o Zagi czy innych twu, twu - depronowcach, ale o dużych modelach redukcyjnych. Ale to, że ja takich nie lubię to nie znaczy że i inni nie mają lubić.
Oczywiście stwierdzenia typu: "a po co ster kierunku jak są lotki" wynikają z braku wiedzy i doświadczenia. Ale i taksamo oczywistym jest, że najpierw musicz umieć robić czysto beczkę żeby się za akcentowaną zabierać. A jak ktoś ma możliwości i ochotę pomagać sobie w tym elektroniką - jego sprawa. Napewno jednak temu co nie umie beczki to i taka aparatura nie pomoże...
Pozdrawiam Piotr
popieram to twierdzenie i caly poglad nt jak powinien wygladac model :)
to tez popieram calkowicie :)
Pozdrawiam, Robert
@ Piotr (Pitlab)
Wybacz że dzięki moim prowokacjom temat zupełnie zmienił kierunek i nie odpowiada już na Twoje pytanie. Myślę jednak że jest niemniej intereszjący...
Do tego punktu mogę sie pod nim wszystkimi swoimi kończynami podpisać...
Tu muszę powiedzieć - ok. Samolot tego nie robi, model tak, ale mam pełne zrozumienie dla pilotów modeli tak latających. Ja i tak jestem raczej zapalonym modelarskim szybownikiem jak "motorzystą". Niemniej jednak trafiamy tu na nowy temat, mianowicie na problemy typu:
Są to tematy na dużo większe opracowanie i ja mam na ten temat swoje zdanie... w telegraficznym skrócie - profile do dużych i modeli muszą być inne, bo mamy do czynienia z zupełnie innymi warunkami użytkowania (Liczba Re - jak coś to komuś mówi ;-)
Gdybyśmy mieli stosunek mocy do ciężaru w modelu taki jak w dużym samolocie, to byśmy praktycznie nie mogli takim modelem latać...
Dlatego też uważam że jak mamy już tej mocy więcej, nic nie stoi na przeszkodzie by dla zabawy i frajdy - ją tak wykorzytać jak się da i mieć z tego satysfakcję...
I dlatego nie można 1 : 1 przenosić doświadczeń, wrażeń i chęci z dużych samolotów na modele redukcyjne.
Jeszcze raz powtarzam - "dupkowi" za kierownicą ABS też nie pomoże i wjedzie w komuś w tyłek.
Pozdrawiam Piotr
Wiem - ale mi podpasowałeś. Nie musiałem tyle pisać :-))
Podrówka Piotr
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.