czećś!
dokładnie tak jest :o))) no bo niby czego Ci współczuć albo co poradzić?
a wtedy jest co opłakiwać :))))))))
są też tacy, którzy rozbiją model albo maja trudności z opanowaniem pilotażu kapryśnej bestii ale sami rozwiązują problemy, wiedzą gdzie popełnili błąd w pilotażu albo w konstrukcji.
Tobie pozazdrościć wypada, że w tym wieku sam sobie dzielnie radzisz a ile z tego przyjemności - sam wiesz najlepiej. Druga sprawa to to, że bardzo ładnie udało Ci sie napisać jasno i zwięźle post co dobrze świadczy o Tobie biorąc pod uwagę 10 lat (drugi był słabszy) Niejeden ze "starych koni" nie potrafi jasno wyrazić swoich myśli nie mówiąc już o błędach stylistycznych czy ortograficznych (o zgrozo) a także, co ostatnio na grupie zauważyłem, ludzie piszą do siebie po polsku ale kompletnie się nie rozumieją (zgroza numer 2!). Czytanie bez zrozumienia czyli analfabetyzm.
.... a miało być o modelarstwie ;)
Pozostaje mi życzyć Ci szalonych i wspaniałych lotów! I pochwal sie od czasu do czasu na grupie.
Pozdrawiam,
Tomasz (tomiiRC)
P.S. przepraszam za wszystkie własne literówki i wszelkie błędy popełnione w tym tekscie jak i we wszystkich poprzednich oraz przyszłych ;)