Żelkot: czy można przekładać warstwę żywicy poliestrowej z epoksydową?

Dziś w sklepie dowiedziałem się, że żelkot jest żywicą poliestrową, a nie epoksydową...

Mam do zrobienia formę, w której pierwsza warstwa ma być żelkotem. Czy w takim razie można na żelkot położyć później warstwy żywicy epoksydowej z tkaniną?

A może lepiej zrobić sobie "żelkot" samemu zagęszczając żywicę epoksydową z krzemionką? Czy powinno się warst epoksy kłaść na żelkot od razu "na mokro", czy poczekać, aż żelkot całkowicie zwiąże?

Reply to
Lukasz
Loading thread data ...

Użytkownik "Lukasz" snipped-for-privacy@poczta.onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości news:e0b9ba$956$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

a ja mam jeszcze jedno pytanko, czy mozna przesaczac mate szklana zelkotem , zamiast zywicy? O ile slabszy jest taki elemnt?

Pozdrawiam, T>

Reply to
tomla

radzę zmienić sklep skoro takie proste pojęcia mieszają.... możesz spróbować dodać do żywicy aerosil

formatting link
Czy powinno się warst epoksy kłaść na żelkot od razu "na mokro", czy

trzeba poczekać aż zwiąże

>
Reply to
herkristo

Żelkot jest to zagęszczona żywica (poliestrowa lub epoksydowa). Zastosowanie- wierzchnia warstwa elementów kompozytowych lub form negatywowych. Żelkot można zakupić gotowy, lub wykonać we własnym zakresie (np.żywica + aerosil).

Nie stosuję żelkotów poliestrowych. W przypadku żelkotu epoksydowego należy albo kolejne warstwy dawać przed utwardzeniem się poprzedniej, albo poczekać do utwardzenia warstwy, zmatowić ją (np. papier ścierny) i wtedy nakładać kolejną. Pierwsza opcja zdecydowanie lepsza.

Pozdrawiam, Radek

Reply to
Radek Pilski

Cześć Omijaj ten sklep tak długo jak będzie w nim zatrudniony ten sprzedawca.

Teraz zajmę się tylko laminowaniem z wykorzystaniem żywicy poliestrawej. Do żelkotu poliestrowego dodaje się utwardzacza np. butanoxu M-50 w ilości 2,5%. Żelkotu nakładamy dwie warstwy, tak żeby był równo rozprowadzony i nie było przebić. Po nałożeniu pierwszej warstwy (temperatura powinna wynosić 18 do 20 stpni) należy odczekać ok. 2-3 godz i palcem przeciągnąć po powierzchni żelkotu. Jeśli palec go nie rozmazuje a słychać charakterystyczny pisk (skrzypienie) znaczy że możemy nakładać drugą warstwę, lub przystapić do laminowania. Niech Cię nie zmyli to że powierzchnia żelkotu będzie jakby trochę lepka. Jest to spowodowane wydzielaniem się na powierzchni parafiny, ale jest to jak najbardzie prawidłowe zjawisko. Do żywicy podczas laminowania dodajeny ok. 1,5% utwardzacza. Do zabezpieczenia formy przed przyklejeniem a jednocześnie żeby uzyskać jej jak najlepszą powierzchnię stosujemy specjalny wosk lub od biedy bezbarwną pastę do podłóg czy butów. Wosk nakładamy 5x. Po każdej warstwie należy odczekac 1 godz i przepolerować go. Powodzenia Pozdrawiam Jacek

Reply to
Jacek

epoksydowej

z

Jacek

Reply to
Jacek

Dziękuję Jacku za obszerne wyjaśnienie i linka. Tak na marginesie dodam, że posługuję się dwoma artykułami z RC: jednym Radka Pilskiego, drugim o powstawaniu kadłubu U-boota i artykułem z

formatting link
.

Sklep, o którym pisałem, to WAX na Pachońskiego w Krakowie. Goście specjalizują się w kompozytach, więc nie podejrzewam, że sprzedawca nie wie, lecz, że może ja go źle zrozumiałem i w danej chwili nie mieli żelkotu epoksydowego. W każdym razie wtedy tak mnie zaskoczył, że na miejscu zaniemówiłem.

Na razie robię taki próbny kadłubik samolotu o długości 30cm. Zupełnie na próbę, ponieważ nigdy jeszcze nie robiłem w kompozytach, i nie chcę czegoś zepsuć/ przeoczyć w normalnej wielkości. Na razie jestem na etapie 3-ej warstwy gipsu i szlifowania.

Szczególnie jestem dumny z kształtu kadłuba. Po prostu narysowałem jakiś od ręki z głowy: rzut z góry, z dołu, wymodelowałem wręgi, powycinałem, posklejałem i wyszło mi coś na kształt śmigłowca Bell UH-1. W każdym razie jestem mile zaskoczony łatwością, z jaką robi się bardziej skomplikowane kształty tą metodą i niemile zaskoczony ilością dni, które trzeba poświęcić na przygotowanie kadłuba (chyba będzie tego ze 2 tygodnie z powodu czasu schnięcia poszczególnych warstw gipsu, gipsu, gipsu, gipsu, uni-gruntu, pasty do butów, żywicy, znowu pasty do butów, jeszcze raz żywicy itd.).

Reply to
Lukasz

Nie wiem kto zaproponował gips ale to możliwa lecz upierdliwa technologia. Niemniej da się na tym zrobic . Na pocieszenie powiem ,ze inne technologie też są pracochłonne

Reply to
Roh

Przepraszam że na raty ale mam jeszcze jedną uwagę. Jeśli chcesz żeby z tego 30 cm kopyta które teraz robisz można było zdjąć formę w której to dopiero będziesz mógł powielać ostateczne kształtki, pamiętaj że wyszlifowany gips należy ostatecznie zabezpieczyć malując przynajmniej 2x lakierem poliuretanowym (najlepiej dwuskłodanikowym). Pokrywając kopyto innymi lakierami możesz narazić się na to że żelkot zwiąże się z lakierem i wtedy pomimo warstwy rozdzielacza w postaci wosku, formy nie uda Ci się zdjąc z kopyta. Dodatkowo do zabezpieczenia stosuje się alkohol poliwynylowy ale proponuję żebyś tym sobie głowy nie zawracał. Wskazane jest też żeby kolor żelkotu formy był zdecydowanie kontrastowy w stosunku do żelkotu gotowego już wyrobu (kształtki) np. czarny i biały. Robi się tak dlatego bo w chwili kiedy malujesz białym żelkotem czarną formę widzisz wszystkie niedociągnięcia i przebicia spowodowane nierównomiernym rozprowadzeniem żelkotu. Życzę sukcesu Aha. Nim sam złapałem w tym trochę drygu, to pierwsze owoce (wypociny) moich prac lądowały w koszu ze śmieciami. Teraz z ich efektu jestem zadowolony. Pozdrawiam Jacek

Reply to
Jacek

Ten kadłubik to raczej prototyp w pomniejszonej skali. Ten też poleci co najwyżej do kosza (albo najwyżej stanie na półce), ale na czyms muszę zdobyć szlify (taaa - szlify - to dobre słowo). Jak będzie gotowy, to pochwalę się zdjęciami. Na szczescie mam w zapasach lakier dwuskładnikowy, o którym piszesz.

I jeszcze jedno pytanko: kupiłem dziś oryginalny wosk na rozdzielacz. Jak to nakładać? Szmatką? Wysycha toto, jak pasta do butów? Ile warstw?

Lukasz N 50 05' 04" E 19 53' 43"

Reply to
Lukasz

Do nakładania wosku i jego polerowania służy flanela. Oczywiście do nakładania inna a do polerowania inna. Wosk jak pisałem nakładamy 5x. Po upływie 1 godz (kiedy wosk wyschnie) polerujemy go. I tak 5x jednego dnia. Laminowanie robimy dnia nastepnego. Żelkot nakładamy najlepiej pistoletem, lub miękkim pędzlem. Powodzenia Jacek

Reply to
Jacek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.