KA napisał(a):
Heh, zgrywus. Nie wszsytko musi być takie pasjonujące na studiach. Jestem po budownictwie i jak mialem cos robic z inz procesow budowlanych itp to mialem dreszcze obrzydzenia. Ktos pomogl mi, ja komus sie odwdzieczylem z przedmiotow projektowych i scilych bo właściwie tylko to mnie interesowalo i bylo pysznie. Ktos chcial przepisac ode mnie, czy kogos innego? Nie ma sprawy. To i tak zycie skoryguje czy nadajesz sie czy nie. Papier to nic. Mało to piątkowych mgr inz odkurzacze sprzedaje ?...
p.s. nie mam blogow itp, wiec nie szukajcie... :>