W dniu 2012-09-09 16:07, bartekltg pisze:
Teraz trzeba 3 czy 4 'spoty' odpowiednio pokierowane. Chyba że kto woli
wstrząsoodporne, czy warsztatowe 100 W.
W dniu 2012-09-09 16:27, PeJot pisze:
Chwilowo takie właśnie mam;)
Wcześniej bardzo długo miałem świetlówki porządnej firmy.
Moc 'odpowiadająca'. Po zamianie zrobiło się ładniej;)
a i koszt do przełknięcia.
Tu kilkanaście W na ścianę, to na drugą...
Do reflektorków długo się nie przekonam;-)
Z drugiej strony, są przecież halogeny w żarówkowych
oprawkach. Chwilowo IMHO najlepsze wyjście.
pzdr
bartekltg
Dnia Sat, 08 Sep 2012 23:54:59 +0200, snipped-for-privacy@interia.pl napisał(a):
Tylko wiesz - wszytko to takie niewyrazne, i nie wiadomo przez kogo pisane
i w jakim celu.
Niemcy zakazali "cool-white" ? A potrafi ktos podac link do przepisu, bo
google to tak wynajduje od "zakazali" do "w niektorych instytucjach
medycznych". No i podstawy do zakazania by sie przydaly, bo historia prawa
zna rozne ciekawe przypadki.
Zaczyna sie od bolacych oczu ... wsrod uzytkownikow komputerow ?
A wczesniej im swietlowki nie szkodzily ?
Co oni dokladnie nazywaja "full spectrum" a co "cold white" to jestem
ciekaw. Bo nawet mi sie znalazlo ze "cool-white" sa zakazane od 1995.
Jestem w stanie uwierzyc kolor jakos tam wplywa na psychike ... ale kolor,
czy cale widmo ?
Jestem w stanie uwierzyc ze okreslone pasmo powoduje jakies fotochemiczne
reakcje. Ale .. po biurze chodzimy ubrani. Przyklad z bilirubina podwojnie
nieudany - raz ze w pare dni u noworodkow przechodzi samoczynnie i pozniej
doswietlania nie trzeba, dwa - akurat do tego uzywa sie niebieskiego
swiatla. Czerwone i zolte nie jest wystarczajaco zdrowe :-)
Ciekawe, ale znow - temperatura barwowa/kolor, a nie wiadomo czy widmo.
Pragne zwrocic uwage na dwie rzeczy:
a) zrodlo fimowane przez "najwiekszego fachowca", ktore to polepsza zdrowie
itp ma piki, ktore najwyrazniej nie przeszkadzaja. Ale dziur w widmie nie
ma.
b) swietlowki o rownym widmie sa dostepne. A nawet te o nierownym dziur nie
maja.
No przeciez masz
formatting link
Super, hiper, a rzeczywistosc bywa inna :-)
Ale tu mowa o ludziach chorych, ktorym i zwykle swiatlo sloneczne szkodzi.
I tak mowiac szczerze to nie jestem przekonany co do emisji UV przez
swietlowki, kiedys usilowalem wykorzystac, a tu d* ... ma ktos pomysl jak
to sprawdzic ? Jakis proces wrazliwy na bliskie UV ?
J.
Dnia Fri, 07 Sep 2012 15:49:58 +0200, snipped-for-privacy@interia.pl napisał(a):
Odwiedzilem Kaufland. Reorganizacje powazna zrobili, stoisko w koncu
znalazlem ... polka na zarowki rozne jest, ale pusta.
"przepraszamy, oczekujemy na dostawe".
sa "swiecowe" E14 po 2.89, jest kupa halogenow miedzy 7 a 15 zl.
A przy kasie .. nie/zwykle zarowki 100 i 40W z Heliosa po 4zl.
I tak oto zamiast zaoszczedzic, bedzie strata, bo one wstrzasoodporne ...
czyli chyba o mniejszej wydajnosci :-)
A moze ludzie juz dawno przestawili sie na swietlowki, bo w krajowym
zuzyciu pradu jakos nie widac oszczednosci.
J.
Dnia Sun, 09 Sep 2012 13:57:17 +0200, PeJot napisał(a):
No tak, ale ja mam kinkiet czy zyrandol, gdzie po wymianie beda mi w sufit
swiecic. Co w zasadzie jest dobre, ale nieoszczedne :-)
Nie ma zadnych. Musialbym caly zyrandol zmieniac. A jak jakies sa, to
czesto "do zarowek" a nie do swietlowek.
Ale na szczescie duze kule ladnie wygladaja, i swiderki ladnie wygladaja,
tylko problem bo nie wiadomo ktore ladniej :-)
J.
Dnia Sun, 09 Sep 2012 22:17:16 +0200, PeJot napisał(a):
Nie, to nie bedzie ladnie wygladalo.
Chociaz ... moze sie myle, moze by i ciekawie bylo ... gdyby nie to ze sa
trzy ramiona :-(
J.
P.S. patrze, patrze ... a gdyby tak zmienic oprawki i dac trzy rury w
trojkat? na szczescie chyba zadna dlugosc nie podpasuje :-)
W dniu 2012-09-09 16:45, bartekltg pisze:
Halogeny miewają spore prądy rozruchu i uruchamianie 'stadnie' potrafią
palić triaki w ściemniaczach. Wypadało by w ściemniaczach do halogenów
stosować układy miękkiego startu, żarówki żyją dłużej.
W dniu 2012-09-10 08:41, PeJot pisze:
Ściemniacz do halogenów? To nie odbija się im negatywnie
na żywotności?
Swoją drogą spotkałem się z opinią, tu albo na *elektronika,
że softstart przedłuża nieco życie żarówki. A więc i pewnie
halogenów. Tylko o ile i czy warto sobie głowę zawracać.
pzdr
bartekltg
W dniu 2012-09-10 14:14, bartekltg pisze:
O ile taka żarówka byłaby non stop używana przy obniżonym napięciu to tak.
Z punktu widzenia producenta żarówek, na pewno nie.
W dniu 2012-09-10 15:41, PeJot pisze:
Gdzie ta magiczna granica.
I potem człowiek się boi i lampki biurkowej używa tylko
pełnej mocy;)
Raczej, czy mi opłaca się pchać coś takiego żyrandol
formatting link
W sumie chyba powinno dać się prościej...
pzdr
bartekltg
W dniu 2012-09-10 16:27, bartekltg pisze:
OIDP niedowoltowany halogen pracuje jak zwykła żarówka, ale po
załączeniu na pełne napięcie zachodzi regeneracja żarnika.
Myślałem raczej o wbudowaniu miękkiego startu w ściemniacz. A czy się
opłaca - ten układ kosztuje tyle co parę halogenów.
W sumie mam takie coś podobnego w oświetleniu WC, adoptowanego z czegoś
tam za free. Bez tego żarówki ( 'spoty', w cenie ~10 zł/szt, takie się
podobały TŻ ), rzadko kiedy wytrzymywały dłużej jak rok. Faktycznie to
jeszcze tylko w WC ostały mi się gwinty E14, ale nie będę wymieniał na
siłę na GU10, puki żarówki żyją, a żyją i mają się nieźle.
co drastycznie zwiększa jego trwałość, ludziska zapominają, że halogen
to przewoltowana żarówka zabezpieczona gazem przed degeneracją żarnika,
niestety zapominają też że drastycznie spada jej sprawność, taki
przygotowany na szczególną okazję żyrandol 6x70W halogenów używany
zazwyczaj ściemniony do mocy dziesięciowatowej żarówki zużywa ze 200W.
No ale jak kogoś stać na duże rachunki za prąd to jego sprawa, sam mocno
oszczędzam prąd bo mam lepsze zastosowanie dla pieniędzy ale jestem
wrogiem narzucania innym oszczędzania mediów.
W dniu 2012-09-09 19:25, J.F. pisze:
Znalazlem tylko cos takiego (ale to zakaz sprzedazy wprowadzany
sukcesywnie wg zalecen UE z tego co zrozumialem):
"Verkaufsverbot in der EU
Wie Glühlampen sind auch bestimmte Leuchtstofflampen von dem
Verkaufsverbot in der EU betroffen. Das Verbot ist in der EG-Verordnung
245/2009[20] geregelt, die der Umsetzung der Ökodesign-Richtlinie
2005/32/EG dient und tritt in drei Stufen in Kraft:
Bei der ersten Stufe ab April 2010 gelten Mindestwerte für die
Lichtausbeute und Farbwiedergabe von T8- und T5-Lampen, weniger
effiziente Lampen dieser Typen dürfen nicht mehr in Verkehr gebracht
werden. Gleichzeitig müssen Hersteller detaillierte technische Angaben
zu allen Lampen veröffentlichen. Ab der zweiten Stufe ab April 2012
gelten die Werte auch für alle anderen Zweisockellampen (z.B. T10 und
T12), was ein faktisches Verbot der T12-Lampen bedeutet. Gleichzeitig
treten Anforderungen an die Lebensdauer und den Rückgang des Lichtstroms
während des Betriebs in Kraft. Die dritte Stufe fordert ab April 2017,
dass alle Leuchtstofflampen mit Vorschaltgeräten der
Energieeffizienzklasse A2 kompatibel sein müssen.[21]"
[...]
Z cala reszta wypowiedzi przedmowcy sie zgadzam, wiec wycialem ;)
Hmmm... Jak mam astygmatyzm i wade wzroku to moze miec wplyw? Bo np.
prowadzenie samochodu po zmroku _podobno_ bardzo meczy wzrok u ludzi z
astygmatyzmem (nie wiem jak to mialbym porownac, ale wierze na slowo
okulistom). Wydaje mi sie to prawda, bo pamietam czasy jak jeszcze nie
musialem nosic okularow i jezdzilo mi sie bez roznicy dzien/noc, a teraz
jazda noca daje mi sie wyraznie we znaki (ale moze to juz starosc ;))
Dnia Mon, 10 Sep 2012 22:14:12 +0200, snipped-for-privacy@interia.pl napisał(a):
To juz rozporzadzanie KE, wiec owszem - realizacja wczesniejszej dyrektywy,
ale obowiazuje we wszystkich krajach unii.
Tylko z tego co doczytalem w oryginale - to wymagana efektywnosc jest
obnizona dla lamp o wysokim wspolczynniku Ra.
I swoja droga nie wiem - to promocja lamp o pelnym widmie, czy na odwrot -
ulga, zeby mogly byc nadal sprzedawane, a nie objal ich zakaz, jako ze
ciagle sa mniej wydajne :-)
Nie wiem, ale powyzej mowa o chorobie, ktora powoduje wprost wrazliwosc na
swiatlo. A nie jakies dalsze zaleznosci, ktorych nie wykluczam, ale z
ciekawosci bym zbadal.
Starosc, kurza slepota, zle dobrane okulary ..
J.
W dniu 2012-09-07 15:49, snipped-for-privacy@interia.pl pisze:
Ludzie z Komisji Europejskie albo upadli na głowę, albo mają lewe
dochody od europejskich producentów świetlówek.
U¿ytkownik "Lukasz Kozicki" napisa³ w
Tylko wiesz - jak zachodze do sklepu, to na polowie, jesli nie wiecej,
widze napis "made in china".
Owszem, na niektorych widze tez np napis "philips", wiec zakladam ze
cos na tym europejczycy zarabiaja ... aczkolwiek moge sie mylic, moze
traca.
Tylko wiesz, tak liczac - 100W zarowki przez 3000h pracy zuzywaja pod
1GJ.
To jest energia zawarta w ok 50 kg wegla. Ale sprawnosc elektrowni
jest mierna, wiec raczej 150kg, jesli nie 250.
Przy zawartosci rteci w weglu rzedu 100ppb, to jest ok 15mg rteci
przez komin.
A taka nowoczesna swietlowka zawiera kilka mg rteci. To nadal jest
zysk.
formatting link
(KPI)/Rtec/Informacje_o_rteci/index.html
Poza tym ... swietlowki sa poddane recyklingowi :-)
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.