Aerograf.Ktory wybrac???

Witam serdecznie:))) Wiem wiem,ten temat byl juz poruszany wiele razy. Przeczytalem sobie wiele watkow i moje watpliwosci zamiast sie rozwiac jeszcze bardziej sie poglebily. Dylemat polega na tym ktory aerograf wybrac? Czy "Łukowiaka" czy tez moze pseudo Iwate. Ceny sa w sumie podobne. Nie mam prawie zadnych doswiadczen w pracy z aerografem. Niby wychodzi z postow ze pseudo Iwata jest lepsza niz łukowiak ale boje sie ze moje delikatne raczki moga szybko ukrecic dysze Iwaty. Czy istotnie ukrecanie dyszy to tak powszechne zjawisko? No i jak wyglada sprawa czyszczenia obydwu aerografow,przeciez nie korzysta sie z nich na okraglo.Czy same przedmuchiwanie powietrzem i rozpuszczalnikiem zalatwia sprawe? Pozostaje jeszcze problem wspolpracy powyzszych aerografow z farbami Gunze lub Tamiyi(takie sobie wybralem do moich malunkow).Jakie macie doswiadczenia w tej kwesti. Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi,rady i sugestie. Wojtek

Reply to
Wojtek
Loading thread data ...

Witam,

Moje doświadczenia obejmują Azteka A470 i pseudo-Iwatę (dysza 0.3 mm). Aztek mi się zepsuł, naprawiłem go, ale w międzyczasie nabyłem rzeczoną Iwatę i nie żałuję. Maluje mi się nią zdecydowanie lepiej i pod względem precyzji i "stabilności strumienia farby" (Aztekowi zdarzało się z niewiadomych przyczyn okresowe przytykanie się, co jak stwierdziłem nie było spowodowane niewłaściwą kombinacją ciśnienie/gęstość). Cena rzeczywiście jest atrakcyjna, w sumie to mniej więcej tyle ile model dwusilnikowca np. Tamiyi w 1:48 (bez wypasu). Co do ukręcenia dyszy, to mi się jeszcze nie udało, aczkolwiek używam sprzętu niewiele ponad 2 miesiące. Czyszczenie jest bardziej czasochłonne niż Azteka, ale pewnie podobne jak Łukowa. Ja nie wykręcam dyszy po każdym malowaniu, ale solidnie przedmuchuję rozpuszczalnikiem. Co jakiś czas (kilka malowań) owszem, tak i jakoś to działa. Udało się też mi oczyścić sprzęt po totalnym "zagluceniu" sidolukso-pactrą, co wymagało rozkręcenia wszystkiego (zakleił się nawet spust), umycia i złożenia.

Pozdrawiam

Wojtek

Reply to
kugelblitz

Witaj,

To marne szanse ze teraz ktos watpliwosci rozwieje. :-)

Paru osobom sie zdarzylo, i pewnie sie odezwa osobiscie. Na plus nalezy zapisac, ze w Fachowcu mozna dokupic czesci zamienne. Wiec obawy na zapas mozna by odlozyc na pozniej, jak sie ukreci... :-)

Ja swoj czyszcze zawsze caly (z rozkrecaniem dyszy wlacznie). Literatura wszelka (lacznie z intsrukcja) tak radzi. Moze dmucham na zimne. Zadowalam sie samym przedmuchaniem wtedy, gdy maluje kilka kolorow pod rzad. W ten sposob mozna pozloyc 3-4 kolory i dipiero wtedy dac pelne czyszczonko.

Ludziska maluja akrylami i sie nie skarza. ja osobiscie czesciej uzywam olejnych, wiec niech wypowiedza sie bardziej doswiadczeni.

Pozdro Tomek

Reply to
Tomek

Hm mam tego fachowca od niedawna ale zauwazylem ze instrukcja w nim (w moim egzemplarzu) radzi zatkac wylot (oslone dyszy) i puscic powietrze i wtedy w zbiorniku rozcienczalnik wyplucze farbe, taki "ciag wsteczny". Jak narazie dziala idealnie. Malowalem i Gunze, i Aeromasterem i nawet pactra i przeplukiwalem zmywaczem wamodu. Dodatkowo raz na jakis czas zanurzam koncowke "iwaty" w zbiorniczku z cleanluxem i jakos sobie radze bez wykrecania dyszy :-)

Spoko, mialem lukowiaka i malowalem nim chyba wszystkimi farbami jakie znam (poza alcladami i Valejo). Gunze, Pactry, Aeromastery, Lifecolory szly jak burza, nic sie nie dzialo zlego. Iwata jak narazie tez kladzie sie akryle dobrze.

pozdrawiam

KP

ps - ciezko mi poradzic co wybrac, iwata maluje od niedawna, lukowiakiem da sie tez malowac dobrze i co wazne - naprawde ciezko go popsuc!

Reply to
Kuba Plewka

Piotr Dmitruk <Onet snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal(a)

Przelepie Wasze opinie na moja strone o aerografach, zgoda ?

Rafal

Reply to
Rafal Milczewski

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.