Na Allegro sprzedaje ktoś CD u filmami pościąganymi z internetu. Fajnie - prawa autorskie - jak pisze:
"FILMY SĄ POŚCIĄGANE Z RÓŻNYCH STRON ALE SĄ TO TAK ZWANE FREEWARE CZYLI FILMY DARMOWE, MOŻNA JE SAMEMU POŚCIĄGAĆ ALE PO CO TRACIĆ CZAS I PIENIĄDZE !! ZA TAK NISKĄ CENE NAPRAWDE WARTO!!!"
No jestem bardzo ciekaw czy ten kolega ma od wszystkich autorów zgodę na publikację i handel nimi :-)) To taka fajna filozofia - jak w internecie, to niczyje i można posprzedawać...
Pozdrawiam Piotr