Grupa schodzi na psy czy jak ?????

Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski
Loading thread data ...

Jeszcze jedno: technologia konstrukcji modelu nie jest kategoria uprawniajaca lub nie do brania udzialu w grupie dyskusyjnej modelarstwo. Zapomniales, ze to nie jest grupa pl.rec.modelarstwo.rc.balsa Pozdrawiam, Robert

Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski

W artykule snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl> napisał(a):

Obecny!

KAcper

Reply to
Kacper Perschke

Oczywiste jest że ten wątek nie prowadzi do niczego, a w każdym razie do niczego dobrego. Jest jednak w takich wątkach jakiś dyskretny urok, pod wpływem którego stają się one zdecydowanie dłuższe niż te "merytoryczne". Sam też jak widać nie mogłem się oprzeć...

Ja może nie aż tak długo, ale "pociąg" podobny jak na starcie ;)

Pozdrawiam

Wojtek

Reply to
kugelblitz

Witam!

*******

Zastanawiam sie do czego prowadzi ten wontek. Przeciez modelarz to modelarz. Uczac sie przechodzi przemiany. Jesli starcza deprom, zostaje przy nim. Jesli ciagle czuje niedosyt, przechodzi dalsze etapy rozwoju. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku.

Rozwodzenie sie nad podzialami nie ma sesu, tym bardziej mowienie ze kiedys bylo inaczej. Tak byc musi, grupa to zbiorowisko indywidualnosci. Jacy grupowicze taka grupa,to samo z merytoryka. Dodam ze grupe czytuje od 1 rocznicy zalozenia, i nadal mnie do niej ciagnie jak na samym poczatku.

Reply to
Mariusz Pulkowski
Reply to
Robert 'Heyoan' Gadomski

Obawiam się, że to byłaby dodatkowa siła napędowa dla "uruchomionej, narastającej spirali gniewu i agresji". ładnie powiedziane, prawda. Przygotowuję sie do egzaminu z psychologii społecznej i akurat dziś "pochłaniałem" rozdział o agresji. :)

Pozdrówka PiotrP

formatting link
Cytat miesiąca: "Wedlug mnie to wina depronu i elektrykow!!!!!!!!! Japim

Reply to
PiotrP

A także Żydów, masonów i cyklistów. :)

Przemuś, fajny jesteś chłopak, to sie nie obrażę, ale do sygnaturki trafisz. Chyba pierwszy raz. :))))

A tak przy okazji - nie gniewaj się, ale zrobić dobrze latający model elektryka, napędzanego nędznym silnikiem 280, jest moim zdaniem trudniej niż model spaliniaka z dużym nadmiarem mocy. Romek udowodnił też, że depronowy model nie musi być brzydki

formatting link
do "prawdziwości", bo takiego określenia użyłeś, nie sądzę, by model Romkowego Gawrona, czy Aeronek chłopaków z grupy były mniej pracochłonne, mniej dokładnie wykonane itd. niż np. Twoje spaliniaki. Tak więc nie zadzieraj nosa spalinowy królu, bo Ci jądra szeleszczą. :) Żartuję oczywiście. Chodzi o to, że swoimi słowami mogłeś zranić, czy nawet zraniłeś osóby, które bądź depromodele lubią, bądź jest to dla nich jakiś etap modelarstwa (jak w moim przypadku) i swoje "namiastki" i "zabawki" traktują poważnie, udoskonalają i dopieszczają je. Dodatkowo pisząc w ten sposób o nas stawiasz się w pozycji lepszego. Co prawda ja uznaję Twoją przewagę jako modelarza, ale są osoby, wobec których postąpiłeś nie fair.

PS Nigdzie nie znalazłem definicji modelu latającego, ale nie sądzę, by była w niej mowa jedynie słusznej koncepcji balsy i spaliny. :)))) Pozdrawiam życzliwie Póki co depronowy Piotruś.

Pozdrówka PiotrP

formatting link
Cytat miesiąca: "Wedlug mnie to wina depronu i elektrykow!!!!!!!!! Japim

Reply to
PiotrP

W artykule <bkssat$8tr$ snipped-for-privacy@news.onet.pl> Roman B napisał(a):

Fajny! Serio! Ja się nie podejmuję - za cienki jestem.

KAcper

Reply to
Kacper Perschke

o czym nie powinienem pisać na grupie...o... Przy okazji takich tematów więcej się dowiaduję o sz. forumowiczach niż z innych wątków typowo modelarskich a zauważcie łaskawie ile ciekawych wątków ubocznych zostało tu dotkniętych.. A kto nie chce (brzydzi się, marszczy, obraża itp) niech nie czyta. Pewnie, że było wiele takich tematów począwszy od zabawek politechnicznych na niesławnej pamięci warzywku kończąc. Czy wtedy już grupa zeszła na psy czy jeszcze nie? No to kiedy? I czym tu się podniecać? Odrobina fermentu jak widać powinna czasem rozruszać towarzystwo (czasem chciałoby się napisać "wzajemnej adoracji") Skądinąd wiadomo, że najlepiej to nam było przed wojną ale czasy się zmieniają, jak komuś zmiany nie pasują to może pora przerzucić się na hafciarstwo. Od czasu do czasu ktoś ogłasza , że zabiera zabawki i co ... i nic, kogo to obchodzi? A może dobrze czasem nabrać dystansu do forum i posiedzieć przy piwku ze znajomymi w realu? Zresztą jakie tam zmiany... grupa jaka była kiedyś (uczestniczę od ok. 3 lat) taka jest i teraz, raz ciekawsza raz jak flaki z olejem.A jeśli ktoś ogłasza swoją opinię lub pokazuje swoje dzieło musi być gotowy na krytykę, nawet jeśli jest beznadziejna. Pozdrawiam - Grzegorz Toruń.

Reply to
grekos2

Wyprarzam sobje take gadanje o mnie

Reply to
shadow_vegeta

orajt, tylko postuluje rozpoczecie konkurencji od poniedzialku, bo w niedziele mam poprawke z JFK (kosmos jakich malo) ... :-)

Reply to
Paweł 'filek' Fidler

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.