Witam,
może pytanie jest banalne, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Dotychczas miałem kilka modeli, najczęściej motoszybowców czy trenera - i zawsze profil skrzydła był na zasadzie: łuk z góry, wklęsłość albo prosto z dołu. Rozumiem że wg fizyki powietrze przelatujące szybciej wzdłuż łuku u góry tworzy niższe ciśnienie dające siłę nośną.
Teraz składam model z EPP co się zowie Funky - produkcja Cemech i trochę dziwię się, że profil sakrzydeł to chamski kawał EPP, bez żadnych wygięć - zwykła docięta płyta.
I właśniwe pytanie: Z czego tu jest siła nośna?
Rozumiem że napęd powinien unosić ten model na śmigle nawet i będzie latał, ale chyba pośród prawdziwych samolotów trudno o takie dziwactwo, co to będzie siłę nośną czerpało jedynie ze śmigła. Domyślam się też że ważny jest kąt natarcia skrzydła - na zasadzie ręki wystawianej z okna samochodu podczas jazdy. Będę wdzięczny za uwagi.
Rzecz druga: czy lotki w takim akrobacie EPP w pozycji 0 mam zrobić na płasko ze skrzydłem? Zamierzam zastosować jedno serwo, a więc nie będę miał możliwości zabawy z klapolotkami i regulowania wygodnego tego nachylenia później. Pewnie siłę nośną dałoby się większą wyciągnąć jakby loki obie były lekko w dół, ale wtedy kiszka z lataniem na plecach...