Witam,
wczoraj, wraz z zacnym kolegą i znanym polskim modelarzem "Biniem" miałem okazję "polatać" A-320 na symulatorze Lufthansy w Schönefeld koło Berlina. W pierwszym lądowaniu we Frankfurcie, rozłożyłem maszynę jak neptek ;-) Na pociechę Biniu uczynił w pierszym to samo. Potem i starty i lądowania wychodziły całkiem nieźle. Lataliśmy na łatwych lotniskach jak München, Frankfurt. Ale i odwiedziliśmy tak trudne jak Funchal czy Insbruck. Frajda przeogromna no i efekt niesamowity. Złudzenie perfekcyjne. Szkoda, że fotki tego nie potrafią w całości oddać (z błyskiem prześwietla się widok za oknami kabiny a bez błysku niedoświetlone lub całkiem nieostre wewnątrz). Fotki są już w ostatniej galerii na mojej stronie, a filmik postaram się w przyszłym tygodniu zmontować i wstawić na stronę.
Pozdrawiam Piotr